Witam
Postanowiłem przeprowadzić mały remont jednego z okrętów z floty. Umownie nazwijmy, że jest to model Vasy - albo jak kto woli wyrób Vaso podobny. Model jest z zestawu czechosłowackiej (tak, tak było takie państwo) firmy IGRA, kosztował mnie całe 64150 zł. Było to około roku 1993 +/- rok i mniej więcej w tym okresie został sklejony. Wiem, partactwo straszne ale wtedy wydawało mi się, że nie jest najgorzej. Z sentymentu żal mi go wyrzucać, a ponieważ przetrwał już parę przeprowadzek, kontakt z wodą - skutkiem czego było parę połamanych drzewców i zdefasonowanie żagli zdecydowałem się trochę go odnowić. Oczywiście nie wszystko da się naprawić ale co z tego wyjdzie zobaczymy. Przy okazji poćwiczę kładzenie drugiej warstwy poszycia.
Dwie pierwsze fotki przedstawiają Vasę przed remontem, a trzecie w trakcie.
pozdrawiam Tomisław
Mały remont - Vasa ???
-
- Posty: 112
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
-
- Posty: 112
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Mały remont - Vasa ???
Witam
Trwają prace przy układaniu drugiej warstwy poszycia i powoli dobrnąłem do połowy.
W chwili przerwy zrobiłem drzwi - tak dla zmniejszenia monotonii pracy :)
pozdrawiam Tomisław
Trwają prace przy układaniu drugiej warstwy poszycia i powoli dobrnąłem do połowy.
W chwili przerwy zrobiłem drzwi - tak dla zmniejszenia monotonii pracy :)
pozdrawiam Tomisław
-
- Posty: 59
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Odp:Mały remont - Vasa ???
Czesc,
mozna prosic o fotki dna okretu?
i jeszcze pytanko jaka to skala
jakie listewki stosujesz na drugie poszycie?, ja robiac papierowy model Cutty Sark z MM (moj debiut w kartonie trzy lata temu) spieprzylem poszycie, i aby to zawoalowac okeilem tego ""sledzia" zapalkami, poszlo tego ponad 18 paczuszek po 48 zapalek, przy skali 1:150 po takim zadiegu kadlub bardziej przypominal pekaty galeon, poprostu jego smukla sylwetka "utyla".
mozna prosic o fotki dna okretu?
i jeszcze pytanko jaka to skala
jakie listewki stosujesz na drugie poszycie?, ja robiac papierowy model Cutty Sark z MM (moj debiut w kartonie trzy lata temu) spieprzylem poszycie, i aby to zawoalowac okeilem tego ""sledzia" zapalkami, poszlo tego ponad 18 paczuszek po 48 zapalek, przy skali 1:150 po takim zadiegu kadlub bardziej przypominal pekaty galeon, poprostu jego smukla sylwetka "utyla".
-
- Posty: 112
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Mały remont - Vasa ???
Skala to 1:100
Drugie poszycie jest robione z forniru o grubości ok. 0,6 mm, po przeszlifowaniu będzie to trochę mniej. Zatem kadłub zbyt nie utyje. Obecnie jest to i tak już spora beczka, nie ma co porównywać do smukłego kadłuba Cutty Sarka. No ale to w końcu zupełnie inne jednostki z różnych stuleci i o całkowicie odmiennym przeznaczeniu.
Co do fotek dna to mogę je zrobić, ale dno nie jest jeszcze oklejone więc będzie widać jedynie pierwszą warstwę.
Mała ciekawostka - odnoszę dziwne wrażenie, że model IGRY został opracowany na podstawie naszych planów modelarskich nr 46 - poza pewnymi uproszczeniami jest dokładnie taki sam.
pozdrawiam Tomisław
Drugie poszycie jest robione z forniru o grubości ok. 0,6 mm, po przeszlifowaniu będzie to trochę mniej. Zatem kadłub zbyt nie utyje. Obecnie jest to i tak już spora beczka, nie ma co porównywać do smukłego kadłuba Cutty Sarka. No ale to w końcu zupełnie inne jednostki z różnych stuleci i o całkowicie odmiennym przeznaczeniu.
Co do fotek dna to mogę je zrobić, ale dno nie jest jeszcze oklejone więc będzie widać jedynie pierwszą warstwę.
Mała ciekawostka - odnoszę dziwne wrażenie, że model IGRY został opracowany na podstawie naszych planów modelarskich nr 46 - poza pewnymi uproszczeniami jest dokładnie taki sam.
pozdrawiam Tomisław
-
- Posty: 112
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Mały remont - Vasa ???
Uporałem się wreszcie z poszyciem, kadłub został przeszlifowany i pociągnięty caponem.
Dla Marsjano fotka dna
pozdrawiam
Dla Marsjano fotka dna
pozdrawiam
-
- Posty: 20
- Rejestracja: 05 gru 2010, 14:31
Odp:Mały remont - Vasa ???
witam powiedz, czy wycinałes wygiete paski forniru w dziobowej części czy naginałeś, jak obliczyłes krzywizny
:angry:
:angry:
-
- Posty: 59
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Odp:Mały remont - Vasa ???
Dzieki za foto
faktycznie "nieutyl", widze ze zawziales sie na ten okrecik.
Napewno wiele detali poprawisz po mlodszym sobie i bedzie git.
p.s
poszycie wyszlo elegancko symetryczne, tak trzymac
faktycznie "nieutyl", widze ze zawziales sie na ten okrecik.
Napewno wiele detali poprawisz po mlodszym sobie i bedzie git.
p.s
poszycie wyszlo elegancko symetryczne, tak trzymac
- oksal
- Posty: 1881
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Mały remont - Vasa ???
No teraz to całkiem inaczej. Super kadłub. Tomiss jak sie opierasz n aplanach modelarskich nr 46 (chyba taki byl do Wasy) to zrezygnuj z nich. Na znanej ruskiej stronie masz super opracowanie (jak by co to moge Ci je przesłac na pryw) A do tego co Ruscy zmiescili mas ztakie uzupelnienie
http://gallery.shipmodeling.ru/view_album.php?set_albumName=Rwarship_VASA&page=1
A tu jedna z ilustracji
Pozdrawiam Adam
http://gallery.shipmodeling.ru/view_album.php?set_albumName=Rwarship_VASA&page=1
A tu jedna z ilustracji
Pozdrawiam Adam
-
- Posty: 112
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Mały remont - Vasa ???
Cały problem jest w tym, że zestaw IGRY jest oparty na tych planach, a te plany niewiele mają wspólnego z okrętem stojącym w muzeum :( . Różnice w budowie kadłuba są dość spore zarówno na dziobie jak i rufie - im wyżej od lini wodnej tym są większe. Na końcu rufy model powinien w tej skali być o około 2,5 cm wyższy. Aby te zmiany wprowadzić trzeba by rozebrać kadłub, a w zasadzie zrobić go od nowa. Wstawiając takie dobudówki na rufie jak w oryginale (czy jak to się tam zwie fachowo) siągałyby one aż do górnej krawędzi burty i niestety nie będą pasować do reszty. Dlatego ten model traktuje trochę z ;) oraz jako "poligon doświadczalny" i już w zamierzeniach nie będzie on przedstawiał oryginału :( .
Może rzeczywiście trzeba było go gdzieś "wyrzucić" i rozpocząć budowę od początku ....
.... no ale jak już rozpocząłem to trzeba by to dokończyć :)
Tam gdzie było można to fornir był gięty, ale ponieważ fornir (tu dębowy) dość trudno giąć w poprzek, a dziób jest dość beczkowaty to później, tak mniej więcej od lini wodnej w dół, gdy wyczerpały sie moje pomysły na skuteczne poprzeczne gięcie najzwyczajniej ciąłem fornir po łuku (tak nie należy robić). Wbrew pozorom 3mm paski forniru nie tak łatwo poprzecznie wygiąć. W obliczenie krzywizn nie bawiłem się po prostu biorąć kartkę papieru odrysowałem krzywiznę z przyklejonego wyżej paska, na dziobie się trochę zwężały i miały ok 2 mm szerokości.
pozdrawiam
Może rzeczywiście trzeba było go gdzieś "wyrzucić" i rozpocząć budowę od początku ....
.... no ale jak już rozpocząłem to trzeba by to dokończyć :)
Tam gdzie było można to fornir był gięty, ale ponieważ fornir (tu dębowy) dość trudno giąć w poprzek, a dziób jest dość beczkowaty to później, tak mniej więcej od lini wodnej w dół, gdy wyczerpały sie moje pomysły na skuteczne poprzeczne gięcie najzwyczajniej ciąłem fornir po łuku (tak nie należy robić). Wbrew pozorom 3mm paski forniru nie tak łatwo poprzecznie wygiąć. W obliczenie krzywizn nie bawiłem się po prostu biorąć kartkę papieru odrysowałem krzywiznę z przyklejonego wyżej paska, na dziobie się trochę zwężały i miały ok 2 mm szerokości.
pozdrawiam
-
- Posty: 112
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Mały remont - Vasa ???
Położyłem pokład, tradycyjnie z nitką pomiędzy klepkami, klepki mają szerokość 3 mm. Trzeba go jeszczę troszkę przeszlifować.
pozdrawiam
pozdrawiam