No właśnie stępka... myślę aby ją obkleić fornirem, chociaż cały czas zastanawiam się czy nie da się jej jeszcze odciąć :unsure: :unsure: . Może ktoś ma jakąś alternatywę? Bo fornir zawsze można potraktować jako ostateczność. Chociaż stępka ma już grubość 8mm i nie wiem czy jest to dobry pomysł aby ją obklejać jeszcze fornirem :S . Tak sobie myślałem, że może zeszlifować ją z obydwu stron szlifierką oscytacyjną ... tylko co wtedy? bo kolor tego materiały raczej nie będzie pasował do koloru pobejcowanej brzozy na kolor (jeszcze nie jestem pewien na 100%) jasny dąb. Wiecie może czy owy materiał dobrze przyjmuję bejce? Bo gdyby pobejcować stępke, po szlifowaniu, na ten sam kolor co poszycie (albo może jaśniejszy? bo panel jest przecież dużo ciemnejszy od brzozy) to miałoby to sens? Licze na pomoc w tej sprawie :) Bo co dwie głowy to nie jedna :P
Pozdrawiam
Łukasz Oleś
De Zeven Provincien-relacja z budowy
- Łukasz_Oleś
- Posty: 151
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Slawek Kromer
- Posty: 962
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:De Zeven Provincien-relacja z budowy
witam:) :) :)
mam pytanie czy stępka i stewa dziobowa i rufowa oraz poszycie kadłuba były wykonywane z jednego drzewa chyba nie Dlatego odcienie drewna mogą być inne Nawet z jednego pnia rdzeń będzie ciembiejszy jak reszta Bejcą możesz uzyskać kolor ciemniejszy od poszycia przez kilkakrotne bejcowanie.decyzja należy do Ciebie
mam pytanie czy stępka i stewa dziobowa i rufowa oraz poszycie kadłuba były wykonywane z jednego drzewa chyba nie Dlatego odcienie drewna mogą być inne Nawet z jednego pnia rdzeń będzie ciembiejszy jak reszta Bejcą możesz uzyskać kolor ciemniejszy od poszycia przez kilkakrotne bejcowanie.decyzja należy do Ciebie
- Łukasz_Oleś
- Posty: 151
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:De Zeven Provincien-relacja z budowy
Myślę, że zeszlifuję część zewnętrzną panelu (0,5-1mm z każdej strony) tak aby był widoczny ten 'główny' materiał panelu (bez tych zewnętrznych, cienkich warstw) i postaram się dopasować kolorystycznie stępke do doszycia :) A z resztą część poniżej lini wodnej będzie malowana na biało, więc dużo tego nie będzie :) .
Pozdrawiam
Łukasz Oleś
Pozdrawiam
Łukasz Oleś
-
- Posty: 476
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:De Zeven Provincien-relacja z budowy
Jeżeli będziesz malował część podwodną na biało to warto jednak to wszpachlować. Problem jednak z dziobem i rufą powyżej lini wodnej gdzie musisz mieć kolor drewna. Jeżeli masz rzeźbę galionową to przykryje ona trochę ale i tak stewa będzie widoczna. Moja propozycja to jednak oklejenie stępki fornirem. Bardzo trudno dopasować kolory a okręty kiedyś budowano z dębu i co widać na modelach i prawdziwych jednostkach były w tym samym kolorze poszycie i stępka :)
- Łukasz_Oleś
- Posty: 151
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:De Zeven Provincien-relacja z budowy
Z oklejaniem fornirem to jest troche problem przy stewie dziobowej ze względu na jej kształt :
Szczególnie ta końcówka stewy dziobowej, na której opierają się łapy tego twa, czy co to tam jest ;) Naszczęscię mam dużo zdjęć do rzeźb bo na samych planach są one raczej słabej jakości. Ale wracając do stewy.. muszę się jeszcze zastanowić, bo kolor materiału, z którego jest panel to jest to kolor hmm... taki ciemniejszy od dęby (nie wiem jak go opisac :whistle: ) , więc może uda się uzyskać kolor jak najbadziej zbliżony do bejcowanego poszycia :) Trudna decyzja ;)
Byle do weekendu co będe miał troche czasu na model :lol:
Pozdrawiam
Łukasz Oleś

Szczególnie ta końcówka stewy dziobowej, na której opierają się łapy tego twa, czy co to tam jest ;) Naszczęscię mam dużo zdjęć do rzeźb bo na samych planach są one raczej słabej jakości. Ale wracając do stewy.. muszę się jeszcze zastanowić, bo kolor materiału, z którego jest panel to jest to kolor hmm... taki ciemniejszy od dęby (nie wiem jak go opisac :whistle: ) , więc może uda się uzyskać kolor jak najbadziej zbliżony do bejcowanego poszycia :) Trudna decyzja ;)
Byle do weekendu co będe miał troche czasu na model :lol:
Pozdrawiam
Łukasz Oleś
- Łukasz_Oleś
- Posty: 151
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Łukasz_Oleś
- Posty: 151
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:De Zeven Provincien-relacja z budowy
Witam :)
Po mału dochodzą kolejne elementy.. tym razem 'ramki' do ambrazur :) Bojąc się późniejszego wycinania ambrazur i kaleczenie poszycia wolałem poświęcić teraz troche czasu na to ;) Parę ujęć:
Niestety nie wszystko jest jakbym chciał :S :S Dolny rząd ambrazur wyszedł akurat tak, że każda ramka ma w środku jeszcze wręge :dry: I teraz nie wiem czy rozwiercać te miejsca wiertłem, żeby mieć możliwość zamontowania dział, czy zostawić tak i zrobić zamknięte furty armatnie :dry: :dry: ? Wolałbym mieć komplet armat :S . Może ma ktoś pomysł jak usunąć kawałki wręg, które wypadły we wnętrzu ambrazur? :unsure:
Pozdrawiam
Łukasz Oleś
Po mału dochodzą kolejne elementy.. tym razem 'ramki' do ambrazur :) Bojąc się późniejszego wycinania ambrazur i kaleczenie poszycia wolałem poświęcić teraz troche czasu na to ;) Parę ujęć:



Niestety nie wszystko jest jakbym chciał :S :S Dolny rząd ambrazur wyszedł akurat tak, że każda ramka ma w środku jeszcze wręge :dry: I teraz nie wiem czy rozwiercać te miejsca wiertłem, żeby mieć możliwość zamontowania dział, czy zostawić tak i zrobić zamknięte furty armatnie :dry: :dry: ? Wolałbym mieć komplet armat :S . Może ma ktoś pomysł jak usunąć kawałki wręg, które wypadły we wnętrzu ambrazur? :unsure:
Pozdrawiam
Łukasz Oleś
-
- Posty: 476
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:De Zeven Provincien-relacja z budowy
Jak zrobisz poszycie całego modelu to myślę, że wręgi się nie pogniewają jak je trochę naruszysz :)
- JurekBin
- Posty: 1541
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
Odp:De Zeven Provincien-relacja z budowy
ja już od jakiegoś czasu się właśnie zastanawiałem, jak to jest z wręgami które wypadają na furtach działowych.
W jakiejś książce widziałem rysunki gdzie takie wręgi były specjalnie przygotowywane, jednak to była dość skomplikowana operacja i jeśli się robi model z zwykły tzn. taki gdzie nie będzię poźniej widać wręg to nie miałoby sensu.
Więc rozumem, że po położeniu poszycia po prostu w furtach na żywca się wycina to co zbędne?
Jurek
W jakiejś książce widziałem rysunki gdzie takie wręgi były specjalnie przygotowywane, jednak to była dość skomplikowana operacja i jeśli się robi model z zwykły tzn. taki gdzie nie będzię poźniej widać wręg to nie miałoby sensu.
Więc rozumem, że po położeniu poszycia po prostu w furtach na żywca się wycina to co zbędne?
Jurek
- Łukasz_Oleś
- Posty: 151
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:De Zeven Provincien-relacja z budowy
Nie czekam z usunięciem tego do poszycia lecz teraz sie za to zabrałem i wyrzynarka wycinam te miejsca, oczywiscie na wolnych obrotach (tzn skokach ;) ) małym brzeszczotem z dosyć drobnymi ząbkami. Tylko, że niestety niszcze tak dolny rząd 'ramek' .. ale co tam, zrobie je jeszcze raz ;)