Sovereign of the Sas 1637r 1:50

Opisy budowy jednostek żaglowych
Awatar użytkownika
TomekA
Posty: 408
Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04

Re: Sovereign of the Sas 1637r 1:50

Post autor: TomekA »

ryszardw pisze: 11 mar 2024, 08:46 Na razie jakoś idzie a potem pomyślę .Zastanawia mnie jedna rzecz brak pięknej dzwonnicy .Czy to przeoczenie konstruktora czy tak ma być .Na wszystkich okrętach z epoki są .Na tym etapie budowy już nie byłbym w stanie taką zbudować .R
Na modelu p. Henry Culvera z Annapolis jest - patrz zalacznik. Inne modele SoS tego detalu nie ukazuja. Go figure!
Ten okret jest jednym z tych, o ktorych napisano w artykule z Nautical Research Guild, ze modele ich "nie powinny byc budowane" z tej wlasnie przyczyny - nigdy nie bylo i dzis nie ma zadnych wiarogodnych planow czy innej dokumentacji dot. tego okretu, na ktorych moznaby sie oprzec budujac jego model. Liczni modelarze mniej lub bardziej daja sie powiezc wlasnej wyobrazni i buduja swe modele po swojemu, - "bo tak wyglada lepiej", albo wg. innej jeszcze logiki. I nie dotyczy to tylko SoS.
Wiec i Ty musisz zdecydowac, czy dasz ten detal - belfry na swym modelu, czy nie...
Ja mysle, ze na takich okretach z tamtych czasow belfry jednak istnialy, bo jak inaczej oglaszanoby poszczegolne wachty?

Tu masz na forum MSW pewnego facecika - Slowaka, ktory buduje swego SoS z kartonu, na ksztalt modelu Doris i ma ten sam dylemat - dac czy nie dac belfry (dzwonnica)? - patrz wpis # 20. Gosc wzoruje sie na ksiazce p. John'a Mc Kay'a (ale ten, nie wiem, na czym sie wzorowal piszac ja?)
https://modelshipworld.com/topic/33890- ... -196-card/
Załączniki
11.jpg
Awatar użytkownika
ryszardw
Posty: 900
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Sovereign of the Sas 1637r 1:50

Post autor: ryszardw »

Bardzo ciężko idzie mi praca .Tu nie ma nic prostego .Dokumentacja jest niejednoznaczna .Muszę sam wybierać rozwiązania .Boję się że mnie przerośnie .Bałem się wykonania poręczy ale jakoś sobie poradziłem .Krok po kroku brnę dalej .R
Załączniki
DSC03274a.jpg
DSC03276a.jpg
Awatar użytkownika
TomekA
Posty: 408
Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04

Re: Sovereign of the Sas 1637r 1:50

Post autor: TomekA »

Dla mnie osobiscie, tak porecze jak i zlocone ornamentacje prezentuja sie znakomicie!
Jesli wystarczy Ci energii i cierpliwosci, to bedzie z niego niesamowity model!
Czekam z niecierpliwoscia na kolejne updates i trzymam kciuki!
Awatar użytkownika
ryszardw
Posty: 900
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Sovereign of the Sas 1637r 1:50

Post autor: ryszardw »

Dzięki Tomek .Potrafisz pocieszyć .Miewam ciężkie chwile i zwątpienia .R
Awatar użytkownika
TomekA
Posty: 408
Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04

Re: Sovereign of the Sas 1637r 1:50

Post autor: TomekA »

Niestety, wybrales model okretu ktory zalicza sie do tej kategorii owych "modeli ktore nie powinny byc budowane" - wg. opinii Howarda Chapelle (znanego i szanowanego w Stanach historyka dawnego szkutnictwa, sam zreszta wyrysowal i opublikowal szereg planow starych jednostek). Patrz zalaczony link do owego artykulu:
https://www-thenrg-org.translate.goog/r ... r_pto=wapp
Jesli polskie tlumaczenie sie automatycznie nie wyswietla, przepusc oryginalny tekst angielski przez tlumacza w Google.

No, ale skoro juz dobrnales z tym projektem tak daleko, to musisz teraz isc dalej, do konca.... :(
Rozne sa dokumenty zrodlowe, czy to jakis plan z jakiegos zestawu, czy tez np. ksiazki z serii Anatomy of the Ship, albo inne mniej lub bardziej wiarogodne teksty, jakies stare ryciny historyczne..., mysle jednak ze powinienes sie wzorowac na jednym zrodle; wybierz plan, ktory Ci najbardziej odpowiada i wg. niego buduj swoj model. I tak nikt Ci nie powie ze tak akurat nie bylo na oryginalnym okrecie, bo skad taka osoba bedzie wiedziala lepiej?
Bo jesli bedziesz staral sie polaczyc kilka z tych dokumentacji razem, bedzie sie powtarzac sytuacja, ze te plany nie beda sie pokrywac wzajemnie ze soba, bo albo cos miedzy nimi bedzie dluzsze, czy krotsze, innego ksztaltu, albo tez nie bedzie tego szczegolu w ogole (jak np. tamta dzwonnica o ktora pytales), wregi beda innych ksztaltow czy bieg odbojnikow bedzie inny... Frustracja i zniechecenie...

Aby w jakims stopniu uniknac przedwczesnego zniechecenia i wypalenia sie, dobrze tez jest przestawic sie nieco psychicznie na odrobinke inne podejscie do tego jakze skomplikowanego projektu i zamiast traktowac go ogolnie, rozbic go na szereg pomniejszych wyzwan. Np. ornamentacje rufy - jako calkiem odrebny projekt, niejako model sam w sobie. Taki projekcik jest mniejszym od calosci i, przynajmniej mentalnie, latwiejszym do ogarniecia. A po jego wykonaniu montujesz go na modelu i przechodzisz do nastepnego "projektu", az do wykonania calego modelu, kapujesz?
Nie powinno sie tez spieszyc z modelem, bo wtedy to sie zemsci na modelarzu i model bedzie rzeczywiscie wygladal, jakby byl budowany w pospiechu. Postepuj raczej powoli i metodycznie! Gdzie Ci sie spieszy?
Ja przynajmniej, trzymam za Ciebie i Twoj projekt me kciuki i kibicuje Ci serdecznie, oczekujac codziennie na kolejne raporty z Twej budowy, okraszone gesto fotkami.
Cierpliwosci, Kolego!!! Wszystko bedzie OK!!! :)
Awatar użytkownika
Hadżi
Posty: 449
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"Polska k\/Olkusza","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: Sovereign of the Sas 1637r 1:50

Post autor: Hadżi »

Witam Ryszardzie! Tomek ma wiele racji. Wątpliwości zawsze bywają. pospiech jest nie wskazany, ale nie jesteś narwany więc Tobie to nie grozi. Już udowodniłeś, że z potrafisz budować doskonałe modele. A więc wykonasz go z największą starannością. Może potrwa to trochę dłużej. Wieżę, że podołasz wezwaniu. Już udowodniłeś, że potrafisz, determinacji Ci nie brakuje.

Pozdrawiam i trzymam kciuki za powodzenie.

"Hadżi"
Na pochylni strajk zakończony: ok. podwod. SIEWIERJANKA, budowa wznowiona.
Nie ma rzeczy niemożliwych, są trudne lub b.trudne.
Myślenie nie boli. Gdyby głupota bolała to nie jeden z bólu by wył.
ODPOWIEDZ