HMS Wolf 'Shipyard 1:48 - realizacja

[sferoida]

Dzięki Konrad, ale umiejętności jeszcze dalekie od ideału. Robię jednak dalej.
Kadłub w zasadzie jest skończony. Kotwice (aż 6 szt.) powieszę jak zmontuję wanty. Zaolejowałem i od razu nabrał kolorku.

Teraz maszty

[sferoida]

c.d.
Jeden z dwóch masztów, a dla odskoczni zabiorę się za ulubioną robotę Tomka czyli wiązanie wyblinek. Potem będzie mniej nużąco.

[Emerjan]

Radek. Trochę nie tak. Musisz założyć sztagi i porządnie wybrać zarówno sztagi jak i wanty. Przy luźnych linach olinowania stałego wyblinkę kładzie się źle i z małym prawdopodobieństwem że wyjdzie dobrze a szkoda byłoby zepsuć tak fajny model.
Pozdrawiam Janek

[sferoida]

O'k mogę poczekać, chociaż wanty są już wybrane i całość jest w miarę sztywna. Przynajmniej na tym poziomie.

[Emerjan]

Ja to piszę z doświadczenia nad budową Fly-a. Gdyby nie kontra na sztagu to maszty już przy trzeciej parze want wygięły się w lekki łuk a przecież nie oto chodzi. Nie przyjmuj tego jako krytyka a jedynie jako pomoc. Jeszcze raz Janek

[sferoida]

Nie no, spokojnie, takie rady mile widziane. Zwłaszcza jak są udzielane przed robotą, gorzej jak juz zrobione.

[sferoida]

Półtora roku marazmu i lenistwa, że aż wstyd.

Jednak żyję, codziennie zaglądam na Kogę i zanim pochłonie mnie ogródek, czy inne letnie obowiązki trochę polepię. Stan na dziś: olinowanie stałe w ilości widocznej na zdjęciach. Szału nie ma, ale i tak jestem zadowolony.

[ralfee3]

Radek, fajnie pokazałeś wiązanie olinowania stałego, widać na tych zdjęciach co i jak. Na pewno skorzystam jak będę wiązał linki na swoim modelu.

[sferoida]

Dooobre

Rafał, Ty się zastanów 2x czy powinieneś się na mnie wzorować, ale niemniej dzięki.

[sferoida]

Na co mi przyszło na stare lata, uczyć się szyć na maszynie. Nawet to fajne jest.
Szykuję się do pierwszego żagielka. Zakupiłem batyst gr. 100 i wymoczyłem w herbacie. Wzmocnienia i lina przyklejone Rakolem, a następnie obszyte.
Dorobiłem też trochę bloczków, haki pozostawiają jeszcze trochę do życzenia.
Tyle bo piszę na telefonie, foto też z telefonu, a czas wieszać.