
Kliper Dos Amigos 1/53
- Tubsang
- Posty: 0
- Rejestracja: 12 maja 2016, 17:47
Re: Kliper Dos Amigos 1/53
Bukszpryt mogę złamać
ale chyba nie rozumiem sposobu tego wiązania.

- TomekA
- Posty: 508
- Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04
Re: Kliper Dos Amigos 1/53
A nie widzisz na tym zdjeciu, w srodku tych pionowych oplotow owego wiazania (ang. crupper), inne wiazanie biegnace prostopadle do tych pionowych, miedzy jibbom'em a bowsprit'em? Wiazanie to dodatkowo zaciska te pionowe petle, bo sciaga razem je wszystkie ku srodkowi, usztywniajac polaczenie obu belek.
Ja bym to tak zrobil, ze najpierw zostawilbym sobie znacznie dluzszy "ogonek" niz ten na Twym zdjeciu, i nadzial nan igle krawiecka, po czym zygzakiem (snaking) przeszylbym igla miedzy poszczegolnymi wiazaniami, w srodku miedzy obiema belkami, delikatnie zaciskajac kazde z wiazan, idac najpierw ku przodowi a potem ku tylowi owego wiazania. Otrzymasz obraz podobny do tego jak na w/w fotografii.
Jesli skala (wielkosc) Twego modelu nie pozwoli na to, to zrob jak to jest na zwyklym bowsprit gammoning, tj. okrec koniec nitki wokol tych pionowych wiazan na wysokosci miedzy w/w belkami, zaciskajac te wiazanie.
Aha... nie ma potrzeby lamania bukszprytu na Twym modelu, chyba ze chcesz go pokazac po katastrofie, podobnej do tej ktora przeszla tamta jednostka.
Ja bym to tak zrobil, ze najpierw zostawilbym sobie znacznie dluzszy "ogonek" niz ten na Twym zdjeciu, i nadzial nan igle krawiecka, po czym zygzakiem (snaking) przeszylbym igla miedzy poszczegolnymi wiazaniami, w srodku miedzy obiema belkami, delikatnie zaciskajac kazde z wiazan, idac najpierw ku przodowi a potem ku tylowi owego wiazania. Otrzymasz obraz podobny do tego jak na w/w fotografii.
Jesli skala (wielkosc) Twego modelu nie pozwoli na to, to zrob jak to jest na zwyklym bowsprit gammoning, tj. okrec koniec nitki wokol tych pionowych wiazan na wysokosci miedzy w/w belkami, zaciskajac te wiazanie.
Aha... nie ma potrzeby lamania bukszprytu na Twym modelu, chyba ze chcesz go pokazac po katastrofie, podobnej do tej ktora przeszla tamta jednostka.

- Tubsang
- Posty: 0
- Rejestracja: 12 maja 2016, 17:47
Re: Kliper Dos Amigos 1/53
Po dłuższej przerwie zamocowałem kolumny masztów oraz zacząłem wykonywać olinowanie stałem, wanty. Teraz studiuję archiwa kogi aby zgłębić jak wykonać gałkę turecką i zamocować sztagi.
- TomekA
- Posty: 508
- Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04
Re: Kliper Dos Amigos 1/53
Tubsang pisze:Po dłuższej przerwie zamocowałem kolumny masztów oraz zacząłem wykonywać olinowanie stałe, wanty. Teraz studiuję archiwa kogi aby zgłębić jak wykonać gałkę turecką i zamocować sztagi.
Jeśli skala Twego modelu Ci pozwoli na to, to zrób tak, jak zrobił to tu pewien japoński modelarz.
http://www.geocities.jp/theropenews/victory-page13.htm - zejdź ok. 2/3 w dół tej strony.
Sprawdza się świetnie w praktyce!
- Tubsang
- Posty: 0
- Rejestracja: 12 maja 2016, 17:47
Re: Kliper Dos Amigos 1/53
Dzięki, znalazłem też na kodze taka technikę w paru relacjach. Natomiast nie mogę nigdzie znaleźć jak wykonujecie owijkę sztagu powyżej gałki. Bo jeśli dobrze rozumiem sztag jest owinięty aż do oka na końcu liny.
- Tubsang
- Posty: 0
- Rejestracja: 12 maja 2016, 17:47
Re: Kliper Dos Amigos 1/53
Wróciwszy do modelu wykonałem olinowanie stałe bukszprytu.
Wykonałem też pierwszą swoim życiu gałkę turecką, której wykonanie oparłem o metodę Oksala:
viewtopic.php?f=7&t=7721&start=200
Chyba wyszło nie najgorzej.
Owinięcie lin też wg metod Oksala:
viewtopic.php?f=7&t=7721&start=130
Wykonałem też pierwszą swoim życiu gałkę turecką, której wykonanie oparłem o metodę Oksala:
viewtopic.php?f=7&t=7721&start=200
Chyba wyszło nie najgorzej.
Owinięcie lin też wg metod Oksala:
viewtopic.php?f=7&t=7721&start=130
- Dziecko
- Posty: 5
- Rejestracja: 04 lip 2017, 10:33
- Lokalizacja: {"name":"Polska starogard gda\u0144ski","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Kliper Dos Amigos 1/53
Bardzo ładne wykonanie!
Bardzo piękny jest to kliper.
Podziwiam, rób tak dalej.

Bardzo piękny jest to kliper.

Podziwiam, rób tak dalej.

- Tubsang
- Posty: 0
- Rejestracja: 12 maja 2016, 17:47
Re: Kliper Dos Amigos 1/53
Wykonałem wyblinki na wantach,... żmudna robota. Zamocowałem też wstępnie sztagi. Mam wątpliwość odnośnie liny nr 204 widocznej na zdjęciu strony z instrukcji oraz oznaczonym jej przebiegu na zdjęciu bukszprytu. Najpierw myślałem że powinna być obłożona na kolumnie masztu jak sztagi ale w instrukcji poprowadzili ją w inne miejsce, tylko na czym powinna się ona zawinąć? Swoją drogą nie wiem jaką nazwę nosi ta lina. Będę wdzięczny za podpowiedzi.
- oksal
- Posty: 1893
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Kliper Dos Amigos 1/53
Tubsang pisze:Mam wątpliwość odnośnie liny nr 204 widocznej na zdjęciu strony z instrukcji oraz oznaczonym jej przebiegu na zdjęciu bukszprytu. Najpierw myślałem że powinna być obłożona na kolumnie masztu jak sztagi ale w instrukcji poprowadzili ją w inne miejsce, tylko na czym powinna się ona zawinąć? Swoją drogą nie wiem jaką nazwę nosi ta lina. Będę wdzięczny za podpowiedzi.
CZeść
Wygląda na to, ze po naszemu to sztagi stengi fokmasztu. Sztag główny i pomocniczy. Poniżej masz mocowanie z angielskich jednostek XVIII-XIX/XX w. Fotki z książki Rigging autor Lennarth Petersson
Autorzy opracowania uprościli sprawę. Ten fokmaszt w ich wydaniu takielunku zwaliby się.
Ładnie Ci wychodzi Dos Amigos
- TomekA
- Posty: 508
- Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04
Re: Kliper Dos Amigos 1/53
Kol. Tubsang, Adam ma racje, te linki to sa oba foksztagi (sztagi od fokmasztu) - tj. liny utrzymujace maszt w pionie, asekurujace go od przodu. Tak foksztag glowny jak i foksztag pomocniczy. Stanowia oba czesc olinowania stalego.
W ich gornym odcinku sa owiniete wokol stengi fokmasztu i zakonczone galka turecka - tak, jak zrobiles na Twych zdjeciach. Obie ida ku dolowi i dziobowi, w kierunku do bukszprytu, gdzie masz zamontowane na nim obie deski-skrzydelka, w terminologii anglosaskiej tzw. bowsprit bees. Bowsprit po polsku to bukszpryt, a one "bees" dlatego, ze w ich pierwotnej postaci przypominaly kazda duza litere "B" - leza ukosnie na bukszprycie.
Na jednej z Twych fotek zaznaczylem jedna z "bees" zielona strzalka. Inne schematy owych "bees" podaje w zalacznikach - sa to skany z ksiazki "Modeling the Brig-Of-War Irene" E.W. Petrejus'a.
Poza tym, gdy w google.com wystukasz haslo "bowsprit bees", znajdziesz tam duzo informacji tak graficznej jak i tekstowej, jak chocby tu:
http://www.modelshipbuilder.com/e107_pl ... ?12055.460
W obu 'deskach', tj. skrzydlach owych "bees" sa wywiercone otwory czy szczeliny, przez ktore przechodza oba sztagi - ten glowny z jednej strony a ten pomocniczy z drugiej. Bezposrednio ponizej kazdego z otworow, tuz pod skrzydlem jest blok przez ktory jest przewiniety odpowiedni mu sztag, ktory nastepnie idzie z boku bukszprytu ku dziobowi okretu i tam jest owiniety albo na pachole albo na naglu na poreczy dziobowej. Napiecie liny jest regulowane i ustalane na tym pachole/naglu.
W przypadku modelu chyba nie ma potrzeby montowac tam owe bloczki, wystarczy tylko nawiercic otwor w owym 'skrzydle' albo wymodelowac szczeline.
Zalaczone fotografie pokazuja to 'ustrojstwo' na bukszprycie filmowej HMS "Surprise" w San Diego.
W ich gornym odcinku sa owiniete wokol stengi fokmasztu i zakonczone galka turecka - tak, jak zrobiles na Twych zdjeciach. Obie ida ku dolowi i dziobowi, w kierunku do bukszprytu, gdzie masz zamontowane na nim obie deski-skrzydelka, w terminologii anglosaskiej tzw. bowsprit bees. Bowsprit po polsku to bukszpryt, a one "bees" dlatego, ze w ich pierwotnej postaci przypominaly kazda duza litere "B" - leza ukosnie na bukszprycie.
Na jednej z Twych fotek zaznaczylem jedna z "bees" zielona strzalka. Inne schematy owych "bees" podaje w zalacznikach - sa to skany z ksiazki "Modeling the Brig-Of-War Irene" E.W. Petrejus'a.
Poza tym, gdy w google.com wystukasz haslo "bowsprit bees", znajdziesz tam duzo informacji tak graficznej jak i tekstowej, jak chocby tu:
http://www.modelshipbuilder.com/e107_pl ... ?12055.460
W obu 'deskach', tj. skrzydlach owych "bees" sa wywiercone otwory czy szczeliny, przez ktore przechodza oba sztagi - ten glowny z jednej strony a ten pomocniczy z drugiej. Bezposrednio ponizej kazdego z otworow, tuz pod skrzydlem jest blok przez ktory jest przewiniety odpowiedni mu sztag, ktory nastepnie idzie z boku bukszprytu ku dziobowi okretu i tam jest owiniety albo na pachole albo na naglu na poreczy dziobowej. Napiecie liny jest regulowane i ustalane na tym pachole/naglu.
W przypadku modelu chyba nie ma potrzeby montowac tam owe bloczki, wystarczy tylko nawiercic otwor w owym 'skrzydle' albo wymodelowac szczeline.
Zalaczone fotografie pokazuja to 'ustrojstwo' na bukszprycie filmowej HMS "Surprise" w San Diego.