Czy to świąteczny szał, czy też wiosna oderwała wszystkich od klejenia?:) Aż mi głupio samemu się produkować. Chyba zwolnię tempo.
Coś z malarni - malowanie galionu.
Wersja zestawowa to odlew z cyny (chyba), niestety wymagający pracy ze szlifierką i iglakami.
To co niezbędne do tego przedsięwzięcia:

Po paru godzinach wylewania potu:


Powoli biorę się za zabudowę rufy.
Blaszki na galerię rufową:

Życzę wszystkim kogowiczom "Zdrowych, Radosnych i Rodzinnych Świąt".
Pozdrawiam
Jacek
No chyba że jeszcze coś wypocę, to powieszę posta.
"Szybciej nie znaczy lepiej"