jest pokazane gdzie jest szalupa i jej plan
to akurat musi być kompletna fikcja, bo oryginalne rysunki nie mówią nic na temat szalup. w tym temacie jest więc pełna dowolność. ja mam zamiar zrobić dwie, ale o tym potem. jak będę dłubał łódki to na pewno na wzór wezmę Chapmana.
Mirek - oczywiście, w swoim gapiostwie pomyliłem nazwy. to drewno to osika, a nie olcha. grunt, że oba gatunki są na 'O'. oba też jasne. uważam, że osika świetnie się nadaje na poszycie - jest bardzo elastyczna, wygina się prawie w palcach, łatwo się ją szlifuje, ma ładny kolor, prawie niewidoczne słoje. jedyny minus - jest raczej dość miękka, przy rufie raz za mocno ścisnąłem ściskiem i został dość głęboki ślad. nie wiem, jak będzie się to drewno zachowywać przy bejcowaniu i malowaniu. z osiki zrobiłem też kil i stewy, ze względu na miękkość drewna fałszywy kil chcę zrobić z czegoś twardszego.