Wielka galeona Zygm.Augusta

[kagra]

Witam

Nadejszła pora wyposażyć Smoka w bojowe proporce.Ażeby mu stały a nie wisiały zastosowałem mały trick z cienkim stalowym drutem który udaje środkową linkę.

Proporce po malowaniu tuszem są impregnowane 2x kaponem w celu usztywnienia.

Jak to wygląda, przedstawiam fotki.

Pozdrawiam.Kazimierz

[Sebastian]

No wiaterek wieje.

Wszystko jasne, świetny efekt, proporce dają wrażenie realnego wiatru.
Świetna robota, można czerpać pełnymi garściami. B)

[ryszardw]

Ale poszalałeś.Takiej sterczącej flagi nie widziałem jak żyję .A wydawało mi się że już nic mnie nie zaskoczy.Gratuluję R.

[kagra]

:) :)

[ataman]

Kurna!! a patrze, a patrze.. i tego drucika nie widzę.....

[kagra]

Jest,jest Bogdanie.Zakamuflował się:laugh:

[ROBERT]

Witaj.
Brak słów.:) :) :)
Dech mi zaparło .:ohmy: :ohmy: :ohmy:
Oczy na wierzch wyszły .:woohoo: :woohoo: :woohoo:
Moje wielkie gratulacje.
Chyba jakiś wiaterek powiewa.
Zdjęcia same za siebie mówią.
WIELKIE GRATULACJE
WIELKIE GRATULACJE
WIELKIE GRATULACJE
WIELKIE GRATULACJE
WIELKIE GRATULACJE

PS
Płyta z wrażenia się zacięła.


Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję. Robert

[kagra]

Witam

Prace wykończeniowe zbliżają się szybko do końca.Na wiadomość,że król Zygmunt August ma kłopoty natury zdrowotnej.Szkutnicy z obawy,że stracą pracę,postanowili za wszelką cenę ratować zdrowie króla i zażądali trzech beczułek okowity przedniego gatunku.Życzenie zostało spełnione.Beczułki słusznych rozmiarów zostały zamówione i napełnione tym co podobno idzie na zdrowie.Ale jak mówi historia królowi za bardzo nie pomogło.:(

A załoga, no cóż,miała dodatkowe zajęcie.Szorowanie pokładów.:evil: Ale o tym historia nic nie wspomina.;)

Pozdrawiam.Kazimierz

[awas]

Znakomita robota Kazimierzu.
Twój "Smok" jest wyjątkowej urody.
Beczułki na pokładzie mnie zainspirowały do wychylenia szklaneczki za zdrowie Smoka.

Pozdrawiam i gratuluję, Artur

PS. Czy już masz pomysł na nastepny projekt?

[ryszardw]

Wszystko cacy ale szpunta nie widać .To chyba najprzyjemniejszy moment a coby tu jeszcze panowie.....Pozdrawiam R