NINA - relacja z budowy

[Evelion]

Witam!

No i wygląda to tak. Gdzieniegdzie prześwituje światło pomiędzy deskami ale szpar nie widać. Już oszlifowałem. użyłem do tego pilnika a potem coraz drobniejszego papieru.

Skala to 1:65 tak jest podane na planach.

Zdjęcia są takie jakie są ale słońce dawało mi prosto do pokoju.

[img]%20[img]http://www.starzaki.eu.org/~Evelion/domowa/nina/nina_008.jpg[/img]

Pozdrawiam.

[Zbyszek]

No niepowiem jest :laugh: Lepiej ci to wyszło niż narazie mi wychodzi, cóż muszę popraktykować więcej :mad:

[KID]

Widzę, że mogłem się nie odzywać. Żadnych "stealerów", żadnych wstawek, jednym słowem oklaski!!!

[Evelion]

Witam

[img]%20[img]http://www.starzaki.eu.org/~Evelion/domowa/nina/nina_010.jpg[/img]
[img]%20[img]http://www.starzaki.eu.org/~Evelion/domowa/nina/nina_012.jpg[/img]
[img]%20[img]http://www.starzaki.eu.org/~Evelion/domowa/nina/nina_014.jpg[/img]

Przykleiłem już kil i tu popełniłem dość brzydki błąd, musze sie przyznać nei będę ukrywał :( źle wyszlifowałem poszycie i zostały szpary, chciałem je czymś zamaskować i tylko pogorszyłem sprawę a że wszystko jest już sklejone to nie chciałem rozkładać wszystkiego bo tylko bym popsuł. Niestety tak już zostanie, następnym razem postaram się zrobić stępkę tak jak należy, bez doklejania.
Położyłem też pokład. cała bryła jest już zamknięta. Zajmę się teraz szczegółami.

Pozdrawiam.

[KID]

Evelion napisał:

Przykleiłem już kil i tu popełniłem dość brzydki błąd, musze sie przyznać nie będę ukrywał :( źle wyszlifowałem poszycie i zostały szpary....

Nie przejmuj się. Po prostu zrobiłeś to , przez co przechodzi każdy: powiedziałeś "co mi tam będą te dziadki pieprzyć o jakimś "rabbecie". No i wyszło jak widać. Ta szpachlówka to z rodzimego materiału? Można taką zrobić z wiórów i lakieru do parkietu.
Ale już po bólu. Teraz tylko biżuteria.

[Evelion]

Witam.

Nie nie nie to nie tak że się nie posłuchałem i zrobiłem po swojemu :) no fakt zrobiłem po swojemu ale myślałem poprostu że taki sposób będzie łatwiejszy niż żłobienie rowka. no i wyszło jak wyszło. ta szpachla to własnej produkcji z pyłu po cieńciu listewek na poszycie, ściamniała od kleju. lepiej już było by użyć gotowej szpachli, może nie rzucało by sie tak w oczy.

Edytuje ten post żeby nie pisać jeden pod drugim. przeglądam sobie plany i skany instrukcji do niny i znalzłem coś takiego jak na zdjęciu. Pierwszy raz widze taki sposób mocowania lin. czy może tak było czy raczej powinna być tam jakaś kołkownica ??



Pozdrawiam.

[radek]

Witaj !!!
Niestety Niny jako takiej to nie znam, wiem głównie że była karawelą, ale w tamtych czasach to pachoły kotwicze to były bez kołkownic. I tak by urwało kołek. Bo jak widzę z tysunku to właśnie kotwica jest tam przywiązana?
A jak bym się mylił to nich ktoś mnie wyprostuje.

Pzdr, Radek.

[radek]

No teraz sam widzę że nie kotwica. Ale z tego co wiem to i tak tak mogło być.
Pzdr.

[Tomek Aleksinski]

Evelion napisał:

Witam.
Pierwszy raz widze taki sposób mocowania lin. czy może tak było czy raczej powinna być tam jakaś kołkownica ??

Ja tez widze cos takiego po raz pierwszy! Zreszta, kolkownica przeciez jest wyraznie widoczna na tej ilustracji (patrz moja strzalka), brak tylko w niej kolkow (czy jak to Wy nazywacie - nagli).



Dla mnie jest ewidentnym, ze fabrykant tego "zestawu" znow poszedl na latwizne i tanioche i nie zamiescil w swym zestawie nagli, a zilustrowal cos co znow jest science fiction.

Czyz nie lepiej jest poznawac te detale z bardziej miarodajnych zrodel, albo podpatrzec jak to jest w pelnowymiarowych jednostkach?

[Evelion]

Witam.

No właśnie o to mi chodzi. kołkownica jest tylko brak kołków. Zrobie więc prawdziwą kołkownice bo wydaje mi się że w rzeczywistości to raczej tak było. Dziękuje za rozwianie moich wątpliwości.

Pozdrawiam.