,,Wodnik,, z Litvy

[kagra]

Cieszę się również że jeszcze jeden Wodnik w budowie i to mocno zaawansowany.Herb jest super nie wiem jak mam się do swego zabrać.Chyba se walnę na drukarce.Czym malowałeś te ozdoby?Zdaje się że tak jak ja tuszem?Pozdrawiam.Kazimierz.

[oksal]

Cieszę się bardzo ze płyniesz razem z nami. Żagle, drewno, historia i odczucia Tych co już nie ma.. Coś w tym jest... chyba mnie znośi...Serdecznie witam. Co do olinowania to najrosądniej będzie zerknąć na jednostki holenderskie i szwedzkie z tego okresu.

[ROBERT]

Witaj na pokładzie. Cieszę się, że jesteś z nami. Tak jak koledzy już pisali nie jesteśmy panami, ale kolegami. Ja mam 44 lata, więc jesteśmy praktycznie rówieśnikami i tym bardziej rozmowa na pan nie wchodzi w rachubę. Tu uzyskasz pomoc w miarę naszych możliwości, więc pisz, pytaj, pokazuj postępy w budowie i nie przejmuj się błędami. Wodnik pięknie Ci wychodzi i oczywiście czekam na dalszą relację . No to po "cieniutkim" za nowego marynarza na pokładzie Kogi.:) :) :) Oczywiście do dna. :laugh: :laugh: :laugh:

[awas]

Zbyszku
Dołączam sie do powitań kolegów z Kogi i gratuluję Ci modelu.
Zebrałem kilka informacji, o które pytasz.

Zgodnie z tym co napisał Sławek prowdzenie fałów powinno byc w układzie kontynentalnym, to jest przez dyby masztu. Ponieważ Wodnik był budowny w oparciu o doswiadczenia holenderske to ten układ dla pocz. XVIII w jest uzasadniony.
Jak zwykle były różne warianty i odmiany, a jak naprawdę wyglądał Wodnik nie wiemy stad mozesz swoje rozwiązanie na modelu nieco dopasować.
Na dwóch kolejnych zdjęciach pokazałem Ci przebieg lin w modelu okretu francuskiego z pocz. XVIII gdzie ten sytem był cały czas w uzyciu. Dałem tez nazwy angielskie bo moze trafisz w jakieś ksiazce.



Teraz masz szkic dybów masztu i proporcje.

Układ prowadzenia lin po dybach i węzeł przy rei


Położenie pachołka (knechta) może byc na pokładzie górnym i wtedy jest on widoczny lub jest on on na jednym z nizszych pokładów i wtedy talia musi przechodzić przez otwór w pokładzie. Dałem Ci przykłady z okretu Prince Willem i Rotter Lowe.





Jesli chodzi o grubość lin to podwwójny fał miał grubość taka jak wanty an talia 3/4 fału.

Pozdrawiam
Artur

[szputnik]

Witam.
Bardzo ładna robota, trzymaj tak dalej.Pozdrawiam.

[zbignev1962]

SERDECZNIE WITAM wszystkich KOLEGÓW (z przyjemnością przyjmuje propozycje takiego zwrócenia) KOGOWICZOW-WODNIKOWCOW którzy odezwali się na moje zwrócenie ze słowami przywitania i pozdrowienia do mnie. Naprawdę jestem zachwycony takim serdecznym przyjęciem mnie w swoje grono. Jeszcze raz WSZYSTKIM DZEKUJE ZA CIEPLE SLOWA. Tak-ze dziękuje za wysoka ocenę mojej skromnej roboty i chociaż jak pisał Mirek jesteście nie do oceniania roboty ale zawsze przyjemnie usłyszeć słowa pochwały od ludzi którzy ,,wiedza o czym mówią,,(chociaż nigdy nie obrażam się na dzilna krytykę i porady a na odwrót oczekuje na nie)Tak-ze dziękuje dla Sławka i Artura za przesłane materiały i odpowiedz na moje pytanie. Właśnie takie sposoby prowadzenia fałów są przedstawione we wszystkich źródłach które miale możliwość przeglądać i ni w jednym nie znalazłem takiego jak w ,,PM,, ta ze chyba na jednym z tych zastanowię się. Z miła chęcią podzielę się sposobem w jaki wykonywałem herb i Neptuna o co mnie prosili KAZIMIERZ i ,,NOCNY JASTRZĄB ,,Orzeł Pogoń i herb Wazów wykonywałem z nie grubego kartonu. Najlepiej podchodzi dla tego papier kreślarski. Jest on nie groby i bardzo sztywny Sklejając po kilka warstw można otrzymać taką grubość jaka potrzebna. Potem odswiecone sylwetki nakleiłem na ten karton wyciąłem przy pomocy noża modelarskiego i pomalowałem wszystko oddzielnie. Dla odzyskania efektu wypukłości Snopek na herb wyciąłem oddzielnie i pomalowany nakleiłem na wierzchu. Obwódkę tarczy zrobiłem z pomalowanej na złoto nitki. Taki sposób robienia ornamentów używam nie na jednym modelu. Ponieważ wszystkie ornamenty na okrętach tego okresu były malowane (najlepszy temu przykład replika BOTAVIA) to nie widzę sensu rzeźbić je z drewna. Neptuna zaś rzeźbiłem z lipy. Ale musze przyznać ze ponieważ nie jestem doskonałym rzeźbiarzem to rzeźbiłem oddzielnie ciało, ręce i głowę. Potem wszystko skleiłem. Poszpachlowałem pomalowałem no i coś z tego wyszło. Koronę robiłem oddzielnie z karton, trójząb z drutu. Do malowania ornamentu stosuje Humbrol, Revell. Szczególnie dobry efekt dają te farby
imitacje złota, srebra, miedzi i metalów. Stosuje je do malowania dział. Jeżeli nie ma odpowiedniego koloru matowego maluje błyszczącą i pokrywam matowym lakierem. No i chyba na ten raz wszystko. Będę rady jeżeli skorzystacie z tego. Co do dawniejszej informacji o budowie swojego modelu to obowiązkowo będę o niej informować tylko ze od razu powiadamiam ze pracuje bardzo powoli i dla tego nie będę mógł tak często wysyłać zdjęcia. Po prostu nie chce się powtarzać się. Jeżeli ktoś by miał jakieś pytania z chęcią na nie odpowiem. A na zakończenie chce wrzucić kilka zdjęć całej mojej kolekcji. Z najlepszymi życzeniami. Zbignev

[ROBERT]

Te zdjęcia to radość dla oczu. Kolekcja jak najbardziej pięknie się prezentuje.B) :laugh: :P :) :) ;) ;) :woohoo:

[mirek]

Kolekcja bardzo ładna a i techniki wykonania poszczególnych elementów też dość ciekawe.
Może napisz coś o materiałach jakie stosujesz do budowy modeli, mnie głównie interesują gatunki drewna jakimi dysponujesz.
A może i coś ze swojej pracowni nam pokażesz , narzędzia maszynki itd.

[zbignev1962]

Serdecznie wszystkich witam. No i jeszcze raz dziękuje za ocenę mojej pracy. Odpowiadam dla Mirka. W budowie swoich modeli korzystam z materiałów, które popadają się pod ręce. Nie używam żadnych,,deficytowych,, sortów drewna, w których szczerze powiem bardzo źle orientuję się. Do wykonania szkieletu kadłuba używam tektury rożnej grubości, jedynie wybieram równą tekturę i taka żeby nie rozpuszczała się. Między wręgami wstawiam klocki sosnowe i tak zapełniam cały kadłub aż do pokładu. Potem obrabiam pilnikami, szlifuje, szpachluje i tak otrzymuje kadłub gotowy pod poszycie(widać to na moich zdjęciach) Do poszycia używam forniru, ale szczerze mowie, z jakiego drewna nie wiem. Przy budowie swojego pierwszego modelu dal mi jego cola paczkę mój znajomy, który zajmuje się meblami i do dziś dzień. z tego korzystam Ma on brązowo-czerwony kolor, który trochę poprawiam bejcami. Maszty wykonuje z listewek sosnowych. figurki rzeźbie z lipy(o tym pisałem). Co do narzędzi to tak samo posługuję się samymi prostymi, Nie posiadam ani Proxxona, ani Dremela. Z tego mam tylko wałek giętki z uchwytem pod cienkie wiertła, który mocuje w drugi uchwyt przymocowany do osi motorka. Modelarnię mam urządzane w tak zwanym,,ciemnym,, pokoiku 1,30na1,50.Inni używają go jako,,piwniczkę,, składają rożne ,,potrzebne,, rzeczy ja ,,odwojowałem,, u żony pod modelarnię wszystko to widać na zdjęciu. A teraz z kolei chce zapytać kolegów. Jakie istnieją plany Wodnika oprócz tych, które były w Planach Modelarskich i jeżeli takie istnieją gdzie je można zdobyć? Skąd pochodzi ten kawałeczek planu?
Najlepsze życzenia.
Zbyszek

[ROBERT]

Zbyszku te plany o które pytasz to przerobione-obrobione plany modelarskie przez Jurka Bina, naszego kolegę. Wersję elektroniczną Planów Modelarskich opracował pod swoje potrzeby i to Jego trzeba pytać bezpośrednio o te plany. Na tym planie masz stronę www z której możesz ściągnąć te plany w całości. Jurek jest bardzo koleżeński i na pewno Ci pomoże. Pytaj poprostu bezpośrednio Jego. Pozdrawiam ROBERT:cheer: :cheer: :cheer: