Jacht Gretel-Mamoli (XVIII w)
-
- Posty: 20
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Odp:Jacht Gretel-Mamoli (XVIII w)
Nina.Głowa do góry,jesteś wielka!
- Hadżi
- Posty: 471
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska k\/Olkusza","desc":"","lat":"","lng":""}
Odp:)Jacht Gretel - Mamoli (XVIII w)
Witam!
Nina napisał:
Masz krytyczny stosunek do własnych poczynań. Nie popadasz w samozachwyt. Ja to bardzo doceniam. Nie każdy potrafi przyznać się do popełnionych błędów. Jesteś bardzo ambitna. Stopniowo podnosisz poprzeczkę skali trudności. Dzięki temu każdy następny Twój model będzie doskonalej wykonany. Nie jednego modelarza szybko przewyższysz swymi umiejętnościami. Każdy modelarz popełnia błędy i na nich się uczy. Ważne jest to aby błedów nie powielać. Najczęściej pośpiech jest złym doradcą. Malowanie jest najtrudniejsze, moment nieuwagi i cały trud wielogodzinnej pracy może pójśc na marne. Dla mnie malowanie jest najtrudniejszym etapem i najbardziej stresujące.
Pozdrawiam i życzę powodzenia, wieżę, że będzie co raz lepiej.
"Hadżi"
Nina napisał:
Poszycie jachtu to jedna wielka moja porażka,ratowałam się szpachlowaniem i pomalowaniem do linii wodnej.
Pociesza się, że to dopiero mój drugi model i następnym razem będzie lepiej.
Masz krytyczny stosunek do własnych poczynań. Nie popadasz w samozachwyt. Ja to bardzo doceniam. Nie każdy potrafi przyznać się do popełnionych błędów. Jesteś bardzo ambitna. Stopniowo podnosisz poprzeczkę skali trudności. Dzięki temu każdy następny Twój model będzie doskonalej wykonany. Nie jednego modelarza szybko przewyższysz swymi umiejętnościami. Każdy modelarz popełnia błędy i na nich się uczy. Ważne jest to aby błedów nie powielać. Najczęściej pośpiech jest złym doradcą. Malowanie jest najtrudniejsze, moment nieuwagi i cały trud wielogodzinnej pracy może pójśc na marne. Dla mnie malowanie jest najtrudniejszym etapem i najbardziej stresujące.
Pozdrawiam i życzę powodzenia, wieżę, że będzie co raz lepiej.
"Hadżi"
Na pochylni strajk zakończony: ok. podwod. SIEWIERJANKA, budowa wznowiona.
Nie ma rzeczy niemożliwych, są trudne lub b.trudne.
Myślenie nie boli. Gdyby głupota bolała to nie jeden z bólu by wył.
Nie ma rzeczy niemożliwych, są trudne lub b.trudne.
Myślenie nie boli. Gdyby głupota bolała to nie jeden z bólu by wył.
- Nina
- Posty: 174
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Odp:)Jacht Gretel - Mamoli (XVIII w)
To, że nie jestem w pełni zadowolona z poszycia to nie znaczy, że się ta bardzo zniechęciłam i zostawiłam model w ciemnym kącie.
Teraz są bardzo małe części i zaczynam robić wolniutko i z rozwagą.
Pomalowałam ozdoby.i je dokleiłam

Teraz są bardzo małe części i zaczynam robić wolniutko i z rozwagą.
Pomalowałam ozdoby.i je dokleiłam


8.03.2007 - Łódź Wikingów
8.06.2014 - Dżonka
12.05.2021- Gozzo da Pesca
8.06.2014 - Dżonka
12.05.2021- Gozzo da Pesca
- oksal
- Posty: 1893
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:)Jacht Gretel - Mamoli (XVIII w)
Gratuluję ręki. Równo Ci to wyszło. Mnie to by pozaciekało...jakoś ręce mi drżą. Pewnie po herbacie :)
- Nina
- Posty: 174
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Odp:)Jacht Gretel - Mamoli (XVIII w)
oksal napisał:
Ręka tylko wylała farbę w płynie (do szkła), która sama wypełniła wszelkie zakątki.Do przesuwania farby w szczeliny posłużył ostro zakończony patyczek(wykałaczka):)
Gratuluję ręki.
Ręka tylko wylała farbę w płynie (do szkła), która sama wypełniła wszelkie zakątki.Do przesuwania farby w szczeliny posłużył ostro zakończony patyczek(wykałaczka):)
8.03.2007 - Łódź Wikingów
8.06.2014 - Dżonka
12.05.2021- Gozzo da Pesca
8.06.2014 - Dżonka
12.05.2021- Gozzo da Pesca
- lesiu117
- Posty: 220
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Odp:)Jacht Gretel - Mamoli (XVIII w)
Ręka tylko wylała farbę w płynie (do szkła), która sama wypełniła wszelkie zakątki.Do przesuwania farby w szczeliny posłużył ostro zakończony patyczek(wykałaczka)
I oto kolejne zastosowania dla farbek do szkla :D Ciekawe czym Nina mnie jeszcze zaskoczy :P No ale robota super :) Tak trzymac :)
w stoczni:
Bismarck
Bismarck
- mirek
- Posty: 1879
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:)Jacht Gretel - Mamoli (XVIII w)
Może się mylę , ale coś mi nie pasuje ten ornament na rufie , sprawdź na planie bo mnie coś sie wydaje , że, przykleiłaś go odwrotnie
Pozdrawiam Mirek Rybus
- stefan
- Posty: 1155
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:)Jacht Gretel - Mamoli (XVIII w)
mirek napisał
Też mi sie tak wydaje...

Może się mylę , ale coś mi nie pasuje ten ornament na rufie , sprawdź na planie bo mnie coś sie wydaje , że, przykleiłaś go odwrotnie
Też mi sie tak wydaje...


- Nina
- Posty: 174
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Odp:)Jacht Gretel - Mamoli (XVIII w)
O jasna pogoda !!!
Wielkie dzięki gdyby nie wy pewnie by tak już zostało:blush:
Wielkie dzięki gdyby nie wy pewnie by tak już zostało:blush:
8.03.2007 - Łódź Wikingów
8.06.2014 - Dżonka
12.05.2021- Gozzo da Pesca
8.06.2014 - Dżonka
12.05.2021- Gozzo da Pesca
- Nina
- Posty: 174
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
O:Odp:)Jacht Gretel - Mamoli (XVIII w)
A co :)
popracowałam sobie przy jachciku ;)

popracowałam sobie przy jachciku ;)


8.03.2007 - Łódź Wikingów
8.06.2014 - Dżonka
12.05.2021- Gozzo da Pesca
8.06.2014 - Dżonka
12.05.2021- Gozzo da Pesca