Cześć
Na tym forum mało się udzielam, ale myślę że znajdzie się ktoś kogo zainteresuje moja wersja prostej szlifierko-tokarki.
Osiągnięty efekt tak bardzo mi się podoba że zbieram już elementy do następnego urządzenia.
Budowa podyktowana była przeprowadzeniem testu wykonania odlewu epoksydowo- kwarcowego w warunkach domowych, inaczej odlew mieszaniny żywicy epoksydowej i zwykłego piasku.
Chciałem sprawdzić na ile jednolity będzie taki odlew, i jak trudne będzie wykonanie w warunkach domowych bez specjalistycznych narzędzi.
Konstrukcja nie była wcześniej planowana, powstawała na zasadzie natchnienia, budowę rozpocząłem od wykonania formy pod podstawę urządzenia z płyty wiórowej w której osadziłem „INSERTY” – przedłużane nakrętki M6 zakończone podkładką i śrubą.
Przed przykręceniem insertów do formy, od wewnątrz została ona pokryta polialkoholem, dodatkowo przygotowałem prosty stół wibracyjny, w krótkim opisie kolejna płyta wiórowa z przykręconym silnikiem z nie osiowo zamontowanym ciężarkiem.
Podczas wylewania masy okazało się że jest on za słaby i musiałem wspomagać go ręcznie.
Zastosowanie stołu wibracyjnego podyktowane było tym aby masa się odpowietrzała, i szczelnie wypełnia zakamarki.
Zastosowany silnik maszynki pochodzi ze starego ksera, jest to silniczek klatkowy, mocny i przede wszystkim cichy, kątowniki pochodzą z wsporników systemu rynienek instalacyjnych, resztę dupereli miałem i w miarę przydatności zostały wykorzystane.
Do wykonania pozostał jeszcze konik,
Myślę że zamieszczone zdjęcia wam resztę opowiedzą.
Prosta szlifierko - tokarka
- Darek05
- Posty: 60
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Prosta szlifierko - tokarka
Pozdrawiam Darek
- jeskom
- Posty: 269
- Rejestracja: 26 paź 2011, 23:07
Re: Prosta szlifierko - tokarka
napisz jeszcze jaki model silnika użyleś (parametry)
- Darek05
- Posty: 60
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Prosta szlifierko - tokarka
Cześć !
Na temat silnika nie mogę nic napisać, ponieważ nie posiadał on żadnej tabliczki znamionowej, może była kiedyś naklejka, po wymontowaniu wymagał wyczyszczenia i malowania, zatrzymanie tarczy jest możliwe ale trzeba przyłożyć znaczną siłę i przyciera skórę na palcach.
Na temat silnika nie mogę nic napisać, ponieważ nie posiadał on żadnej tabliczki znamionowej, może była kiedyś naklejka, po wymontowaniu wymagał wyczyszczenia i malowania, zatrzymanie tarczy jest możliwe ale trzeba przyłożyć znaczną siłę i przyciera skórę na palcach.
Pozdrawiam Darek