Witam.
Pomyślał, przemyślał i w jeden dzień zrobił. Brakuje jeszcze karetki, ale puki co działa jak należy.
Pochwalić się muszę.
Do stołu wreszcie zamontowałem boczne imadło i tym samym jest skończony.
Też pochwalić się muszę.
Pozdrawiam
Kapitansio.
Owijarka do lin
-
- Posty: 1061
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Owijarka do lin
Gratuluje świetnego stołu i zdolności .
Będzie bardzo przydatny do prac stolarskich i nie tylko
Będzie bardzo przydatny do prac stolarskich i nie tylko
Pozdrawiam . Andrzej :)
Drewno to surowiec , który od niepamiętnych czasów odgrywał wielką role w życiu człowieka , dlatego też powinno być traktowane z należytą atencją .
Drewno to surowiec , który od niepamiętnych czasów odgrywał wielką role w życiu człowieka , dlatego też powinno być traktowane z należytą atencją .
- Kapitansio
- Posty: 69
- Rejestracja: 19 mar 2011, 18:24
Re: Owijarka do lin
Tak, ten stół to najlepsze co mogłem zrobić. Nawet nie zdawałem sobie sprawy jak bardzo był potrzebny. Piękna sprawa.
Wracając do owijarki - na razie za karetkę robi mi zwykły zacisk-klamra. Pod jego obciążeniem nitka się świetnie nawija, zwój obok zwoju bez żadnej ingerencji. Wystarczy "ustrojstwo" ustawić na krawędzi stołu, tak aby nitka z zaciskiem na dole swobodnie zwisała. Prawdę powiedziawszy zastanawiam się czy w ogóle robić karetkę.
Posyłam pod surową ocenę. Zdjęcie kiepskie, ale widać co potrzeba.
Pozdrawiam
Kapitansio
Wracając do owijarki - na razie za karetkę robi mi zwykły zacisk-klamra. Pod jego obciążeniem nitka się świetnie nawija, zwój obok zwoju bez żadnej ingerencji. Wystarczy "ustrojstwo" ustawić na krawędzi stołu, tak aby nitka z zaciskiem na dole swobodnie zwisała. Prawdę powiedziawszy zastanawiam się czy w ogóle robić karetkę.
Posyłam pod surową ocenę. Zdjęcie kiepskie, ale widać co potrzeba.
Pozdrawiam
Kapitansio