Tym razem na warsztacie.Przeglądając tak z ciekawości stare Modelarze,natknąłem się na pewien artykuł dotyczący splatania lin.Artykuł z przed ćwierćwiecza ale ujęła mnie prostota działania tego urządzenia.Bez wózków,czółenek,ciężarków itp.Zasada polega na dobrze znanym sposobie ręcznego splatania lin.
Mając do dyspozycji swój ropewalk z silniczkiem od maszyny do szycia.Postanowiłem właśnie dorobić drugą przystawkę według idei z Modelarza.Zmieniłem nieco konstrukcję obrotnicy tak,że urządzenie stało się o wiele prostsze i każdy nawet mało doświadczony modelarz może je wykonać samodzielnie.
Suwak składa się z drewnianego wałka(może być buk)z nakręconą nakrętką M10 tak aby się utworzył na nim gwint.Pomiędzy dwiema podkładkami, sprężyna.Nakrętka służy do regulowania odległości sprężyny od ścianki przez co reguluje się długość wysuwania się wałka w czasie skręcania się lin, w zależności od ich grubości.Im cieńsze nici tym krótszy wysuw wałka i odwrotnie.Im grubsze nici,siła skręcająca większa i wałek wysuwa się dalej.
Po dostatecznym skręceniu nici przystępujemy do fazy drugiej czyli splatania linki.W tym celu przenoszę nici na środkowy haczyk i kręcę oczywiście w prawo tak długo aż uznam,że linka jest dostatecznie skręcona.Zwykle kikadziesiąt obrotów wystarczy.Można też i bez środkowego haczyka.Wtedy linka zaczyna się skręcać pośrodku, idąc w obu kierunkach.Uznałem,że bardziej fachowo będzie jak linka będzie szła w jednym kierunku.
Linka wychodzi b.dobrze bez żadnych mocnych naprężeń,supłow itp.Jest jednakowo laminarna na całej swej długości.
Można by się pokusić o dodatkowy silniczek z tyłu do nawijania ale wydaje mi się,że przez wolniejsze ręczne nawijanie ma się bardziej wizualny podgląd na tworzenie się linki.No i urządzenie jest rzeczywiście o wiele prostsze.
Linki skręcałem z różnych nici,bawełnianych,lnianych,a nawet zwykłych nici do szycia.Wszędzie bez problemu.
Ropewalków opisano tu na Kodze już wiele.Różnych sposobów i usprawnień też.Dorzucę jeszcze i ten a może komuś się przyda.
Pozdrawiam.Kazimierz












Te czarne,to też liny.Czarny kolor pochłania światło i dlatego tak wyszło.