Forum umarło

[Throd77]

Rozumie. że to forum już nie żyje zatem nie ma sensu tu pisać Ave bracia Słowianie zatem. Budujcie modele i żyjcie SLAVA

[Slawek Kromer]

Nikt nie zmusza do pisania na forum . Jak nie chcesz pisać to Twoja sprawa i nie Tobie osądzać czy forum juz nie żyje

[Throd77]

Moje przemyślenia to moje twoje to twoje, Zadaje merytoryczne pytanie nie ma odpowiedzi przez trzy tygodnie (jedynie Kolega Futaba mi pomógł (Slava Bracie). Ja tylko dwa do dwóch dodaje i cztery mi wychodzi.

[Slawek Kromer]

Nikt nie zmusza do pisania na forum . Jak nie chcesz pisać to twoja sprawa i nie tobie osądzać czy forum juz nie żyje

Skoro nie szanujesz innych i piszesz z małej litery to ja zmieniłem

[Throd77]

Przepraszam Bardzo
Powinienem dodać na początku według mnie. Nikt mi nie zawinił Forum cenię i to bardzo to tylko takie rozgoryczenie, Ta forma aktywności hobbystycznych przenosi się chyba na media społecznościowe. Ojciec jest modelarzem lotniczym i wiem, że teraz ludzie są aktywni w tych wszystkich mediach na grupach hobbystycznych. Ja nie używam więc mi raczej żal, jeśli mam rację bo forum jest cenne. Także wybaczcie Koledzy jeśli źle się wg Was wyraziłem.

[Emerjan]

"Forum umarło" to mocne stwierdzenie. Zastanów się czy jesteś to takich słów uprawniony będąc tu obecny od pół roku? Poza tym czy Forum żyje, czy umarło to zależy wyłącznie od nas samych. Forum jest miejscem wymiany doświadczeń, prezentowania technik wykonania i moim zdaniem olbrzymią biblioteką wiedzy modelarskiej. Prezentując lepiej lub gorzej wykonane relacje z budowy modeli pomagamy INNYM w dokonaniu wyboru. Jest tu szereg podpowiedzi, objaśnień i pomocy w wyborze materiałów czy źródeł ich zakupu. Piszesz że jesteś rozgoryczony choć nie wiem do końca czym tj. czy zbyt małą ilością podpowiedzi na pytanie, czy brakiem reakcji na zaprezentowaną Twoją flotę. Zauważ że jeśli prezentujesz gotowy już model to właściwie zamykasz dyskusję bo dzieło jest już skończone i można sobie albo pocmokać albo przemilczeć. Dlatego doradzam prezentowanie przebiegu budowy modelu w możliwie jak największych szczegółach a ożywisz dyskusję i tym samym nasze Forum. A na razie uszły do góry, czapla na bakier i do przodu - pokazuj co masz na warsztacie. Janek

[Jarek]

Kiedyś bardzo dawno, ale jestem w takim wieku, że jeszcze pamiętam, młodzi ludzie (modelarze) spotykali się w modelarniach. Przy hufcach harcerskich, czy przy Domach Kultury. Dzisiaj te pracownie (modelarnie) praktycznie nie istnieją. Na szczęście jeszcze kilka znam. Ale to relikty.
Młodzież ma inne konkurencyjne zajęcia. Modelarstwo w zasadzie istnieje już tylko w domach prywatnych i większość z nas ma swój wiek. Tak jak wspomniałem młodzi się nie garną, a pozostały jedynie wierne "dinozaury", co kiedyś się zarazili modelarstwem i nie może im przejść.
Jednak i my zaganiani życiem codziennym ze swoich 24 godzin wykradamy kilka chwil, czasami godzinę , czasami są to minuty, aby coś podłubać. Tak jak koledzy napisali przede mną, forum to kopalnia wiedzy dzielących się nią kolegów, biblioteka. Nie zastąpi dawnych modelarnii. Nie pisz, że umarło, bo ono istnieje, ale nie zawsze jest czas, aby tu zajrzeć, a tym bardziej jak się nie ma weny, żeby coś napisać. Rada jest taka:
Przede wszystkim buduj i pielęgnuj swoje hobby, a forum to tak przy okazji .
Na koniec dodam, że jestem userem kilku forów tematycznych i wszędzie jest tak samo.

[TomekA]

Kiedyś bardzo dawno, ale jestem w takim wieku, że jeszcze pamiętam, młodzi ludzie (modelarze) spotykali się w modelarniach. Przy hufcach harcerskich, czy przy Domach Kultury. Dzisiaj te pracownie (modelarnie) praktycznie nie istnieją. Na szczęście jeszcze kilka znam. Ale to relikty.
Młodzież ma inne konkurencyjne zajęcia. Modelarstwo w zasadzie istnieje już tylko w domach prywatnych i większość z nas ma swój wiek. Tak jak wspomniałem wcześniej młodzi się nie garną, a pozostały jedynie wierne "dinozaury", co kiedyś się zarazili modelarstwem i nie może im przejść.
Jednak i my zaganiani życiem codziennym wykradamy ze swoich 24 godzin doby kilka chwil, czasami godzinę , czasami są to minuty, aby coś podłubać. Tak jak koledzy napisali przede mną, forum to kopalnia wiedzy dzielących się nią kolegów, biblioteka. Nie zastąpi dawnych modelarnii. Nie pisz, że umarło, bo ono istnieje, ale nie zawsze jest czas, aby tu zajrzeć, a tym bardziej jak nie ma się weny, żeby coś napisać. Rada jest taka:
Przede wszystkim buduj i pielęgnuj swoje hobby, a forum to tak przy okazji .
Na koniec dodam, że jestem userem kilku forów tematycznych i wszędzie jest tak samo.

Napisałeś tak, jakbym to ja sam napisał - wyjąłeś mi te słowa z gardła!
A kolega Throd miał zapewne na myśli, ze to nie samo forum umarło (bo jest to wirtualny twór jego założycieli i oni tylko mogą go wyłączyć gdy zechcą!) a raczej sami jego członkowie powymierali śmiercią naturalna, albo poprzenosili się na takie 'platformy' jak Facebook, Tweeter, Whatsapp, itp. i dziś siedzą ze swymi nosami w swych komórkach, tracąc czas na wypisywanie tam bzdur - to jest wszak łatwiejsze niż np. sklecenie własnymi rękoma jakiegoś modelu z zestawu, czyli zbudowanie czegoś z niczego...
Nieunikniony obraz zmieniających się czasów...

[Throd77]

Dokładnie tak jak piszą Koledzy Jarek i TomekA o to mniej więcej mi chodziło. Także jeszcze raz przepraszam za moje chyba zbyt impulsywne słowa. Forum śledzę od 10 lat ( i bardzo wiele się z niego nauczyłem dlatego jest dla mnie cenne) tylko moja natura jakoś nie pozwoliła mi się wcześniej zarejestrować. Zatem jeszcze raz przepraszam, głowa popiołem posypana. A te wielkie słowa z tytułu postu to jak już pisałem tylko rozgoryczenie "starca" nad światem współczesnym.
Slava Bracia wracam do modelarni i postaram się aby z mojej strony cegły do "umierania" nie dołożyć was proszę budujcie i piszcie dalej. Nie skończymy jak dinozaury.

[Jacek.]

Throd77 może częściowo masz racje , choć nie powinienem sie wypowiadać . Forum może nie umarło choć powoli umiera ze względu wieku modelarzy .A część sie przeniosła na fb . Ja sobie założyłem stronę z moimi modeli i tam kto chce bez zmuszania kogokolwiek , przeczyta polubi stronę . Nie ma krzykaczy co nic nie zrobili a wymądrzają sie .Teraz nikt za bardzo nie robi własnych pomysłów czy kartonowych czy plastykowych myślę tu o młodych . Bo Ci co robią to powyżej 40 . Myślę że można by znaleźć wiele przyczyn i jeszcze jedno nie masz za co przepraszać to jest Twoje odczucie i jedni się zgodzą drudzy nie .Dopóki mamy pomysły pracujemy bo to nas kształtuje i odrywa od codzienności i dale odrobinę wytchnienia i radości .