Przychylam się do wniosku kolegi Orkana. Szanowny Kolega raczył wskazać w tytule wątku, że chodzi o - cytuję - "teorię i praktykę". Dużo teoretycznych uwag zostało przedstawionych to i prosilibyśmy o podanie praktycznego zastosowania owej teorii, na wykonanych przez Kolegę modelach. Jeśli takowych Kolega nie ma w swojej kolekcji to uprasza się o założenie relacji z budowy. Będziemy dokładnie uświadomieni jak teoria owa wygląda w praktycznym zastosowaniu Autora wątku.
Z poważaniem
Jarek
Deski w skali - teoria i praktyka
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 20 maja 2017, 09:47
Re: Deski w skali - teoria i praktyka
A ja informuję, że jakiekolwiek cięcie drewna bez mojej zgody i bez wpłaty na konto 20zł za każde cięcie, będzie wiązało się ze skutkami prawnymi !!!
-
- Posty: 0
- Rejestracja: 22 wrz 2018, 01:28
Re: Deski w skali - teoria i praktyka
Relacja z budowy oczywiście będzie.
Gdy tylko zakończę wędzenie najlepszych listew.
Mam dwie największe skrzynie do kwiatów, ale to i tak mało (sporo miejsca zajmują ruszty). Będzie koniecznych kilka tur, więc pierwsze prace montażowe najwcześniej po nowym roku.
Najpierw jednak muszę ogarnąć ten gigantyczny stos patyków, jakie przytachałem ostatnio.
Wyjaśniam również ostatni raz.
Temat w takiej formie umieściłem z 3 powodów:
1- Raz już pokazałem coś na tym forum i najpierw zostałem wyśmiany, a następnie, po kilku latach, ktoś zaczął stosować mój patent i się tym pochwalił. Tłumaczenia, że moje teksty były niezrozumiałe i brak było dokumentacji fotograficznej to kpina. Skoro jeden zrozumiał co pisałem, to wszyscy mogli.
2- Jak coś ma w nazwie "modelarski" to natychmiast cena idzie w górę kilka razy. Muszę więc zrobić wszystko co w mojej mocy, aby ewentualny producent tych listewek robił to jak najtaniej. Do tego potrzebna mi właśnie możliwie pełna kontrola tego co się z tym dzieje. To w waszym interesie. A jak w ramach gratyfikacji dostanę trochę np deseczek za darmo, to grzech?
3- Po tylu upokorzeniach na tym forum fajnie by było mieć świadomość, że kilka lat poszukiwań i doświadczeń na coś się komuś przydało i było to ważne. Dlatego chciałbym wiedzieć o każdym takim przypadku. Z drugiej zaś strony, czy faktycznie są tu tacy, którzy lubią kraść czyjeś patenty i wypinają dumnie klatę, jacy to oni pomysłowi?
W załączeniu kilka fotek, jakie efekty daje wędzenie. Jakość niestety nienajlepsza. Ciężko zrobić dobrą fotkę takiego drewienka i zmieścić to w określonej objętości.
Gdy tylko zakończę wędzenie najlepszych listew.
Mam dwie największe skrzynie do kwiatów, ale to i tak mało (sporo miejsca zajmują ruszty). Będzie koniecznych kilka tur, więc pierwsze prace montażowe najwcześniej po nowym roku.
Najpierw jednak muszę ogarnąć ten gigantyczny stos patyków, jakie przytachałem ostatnio.
Wyjaśniam również ostatni raz.
Temat w takiej formie umieściłem z 3 powodów:
1- Raz już pokazałem coś na tym forum i najpierw zostałem wyśmiany, a następnie, po kilku latach, ktoś zaczął stosować mój patent i się tym pochwalił. Tłumaczenia, że moje teksty były niezrozumiałe i brak było dokumentacji fotograficznej to kpina. Skoro jeden zrozumiał co pisałem, to wszyscy mogli.
2- Jak coś ma w nazwie "modelarski" to natychmiast cena idzie w górę kilka razy. Muszę więc zrobić wszystko co w mojej mocy, aby ewentualny producent tych listewek robił to jak najtaniej. Do tego potrzebna mi właśnie możliwie pełna kontrola tego co się z tym dzieje. To w waszym interesie. A jak w ramach gratyfikacji dostanę trochę np deseczek za darmo, to grzech?
3- Po tylu upokorzeniach na tym forum fajnie by było mieć świadomość, że kilka lat poszukiwań i doświadczeń na coś się komuś przydało i było to ważne. Dlatego chciałbym wiedzieć o każdym takim przypadku. Z drugiej zaś strony, czy faktycznie są tu tacy, którzy lubią kraść czyjeś patenty i wypinają dumnie klatę, jacy to oni pomysłowi?
W załączeniu kilka fotek, jakie efekty daje wędzenie. Jakość niestety nienajlepsza. Ciężko zrobić dobrą fotkę takiego drewienka i zmieścić to w określonej objętości.
- Załączniki
-
- Surowa wierzba świetnie imituje świerk. Wędzona, to stary cegiełkowany pokład.
- wierzba wędzona.jpg (54.96 KiB) Przejrzano 5436 razy
-
- Bardzo trudno o solidny kawałek. Na jakieś cymesiki będzie jak znalazł. Zwłaszcza po uwędzeniu.
- suchodrzew wędzony.jpg (50.08 KiB) Przejrzano 5436 razy
-
- Łatwo o ładny "pień" grubości >3,5cm.
- mirabelka wędzona.jpg (57.04 KiB) Przejrzano 5436 razy
-
- Na fotkach tego nie widać, ale układ słoi ma absolutnie genialny. W zależności od kawałka może robić za dąb, lub pokręcony wiąz na łoża dział. Po wędzeniu kolor bardzo starego, zaimpregnowanego dębu. Niestety trudno o grubszy pieniek sensownej długości.
- ligustr wędzony.jpg (48.84 KiB) Przejrzano 5436 razy
-
- Na surowo piękne słomiano-cytrynowe, wręcz jedwabiste słoje. Po uwędzeniu kaszana.
- dereń wędzony.jpg (49.84 KiB) Przejrzano 5436 razy
-
- Na surowo nie robi wrażenia. Taka bardziej pomarańczowa buczyna. Po uwędzeniu kolor hebanu.
- czeremcha wędzona.jpg (61.54 KiB) Przejrzano 5436 razy
-
- Na surowo intensywnie żółte słoje. Od czasu do czasu maleńkie plamki niebieskiego barwnika (indygo). Po wędzeniu kolor i wygląd starego jesionu (oczywiście w skali), lub białego dębu.
- amorfa wędzona.jpg (50.03 KiB) Przejrzano 5436 razy
-
- Na surowo kolor jak sosna. Wędzony jak jodła. Praktycznie pozbawiony słoi.
- bez wędzony.jpg (44.32 KiB) Przejrzano 5436 razy
-
- Surowa, suszona bez kory, kolorem jak mirabelka. Tylko słoje równiejsze.
Suszona w korze kolor pięknego mahoniu (jakiego już dawno zabroniono sprowadzać).
Wędzona po suszeniu w korze to ciemny palisander.
Wędzona po suszeniu bez kory jak stary dąb na burtach. - aronia wędzona.jpg (59.42 KiB) Przejrzano 5436 razy
- oksal
- Posty: 1893
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Deski w skali - teoria i praktyka
Mam prośbę do adminów/. Nie zamykajcie tego tematu, bo jest bardzo ciekawy. Owszem, trochę drażni sposób "opatentowania". Bo idąc tym tropem to wszystkie nasze tu ujawnione sekrety należy oflagować prawem autorskim itp. I tu Artek błąd popełniłeś.
Ja dużego doświadczenia w drewniakach nie mam. Raptem trzeci model robię, ale podtrzymuję zdanie innych, a raczej wątpliwości. Mimo wszystko tak jak Andrzej63 pisał o gatunkach drewna co się nadaje, jestem tego samego zdania co Andrzej.
Obym się mylił, niech Ci budowa wychodzi jak najlepiej. I pokazuj jak najwięcej w relacji budowy
Ja dużego doświadczenia w drewniakach nie mam. Raptem trzeci model robię, ale podtrzymuję zdanie innych, a raczej wątpliwości. Mimo wszystko tak jak Andrzej63 pisał o gatunkach drewna co się nadaje, jestem tego samego zdania co Andrzej.
Obym się mylił, niech Ci budowa wychodzi jak najlepiej. I pokazuj jak najwięcej w relacji budowy
-
- Posty: 0
- Rejestracja: 22 wrz 2018, 01:28
Re: Deski w skali - teoria i praktyka
Oksal, jestem facetem, który ponad wszystko ceni logikę. Niezmiernie więc drażnią mnie wszelkie jej braki oraz złośliwe i bezsensowne wypowiedzi (tylko dla pustego poklasku).
Pytam więc, czy doczytałeś do kwestii w której wyjaśniam dlaczego tak twardo mówię o prawach autorskich?
Wolisz płacić jakiemuś cwaniaczkowi, który narzuci sobie solidną górkę? Poważnie?
Ktoś powie prawa rynku... Bzdura.
Modelarskie = bezpodstawnie drogie. Niemal zawsze. A można temu niekiedy zaradzić. Właśnie w taki sposób. Wystarczy trochę pomyślunku i solidarność modelarzy (o którą jak widać najtrudniej).
A może wolisz własnoręcznie dłubać te patyki i tracić czas, który mógłbyś poświęcić na budowę kolejnego modelu? Uwierz mi, to nieopłacalne. Chyba, że masz takiego bzika jak ja.
Pytam więc, czy doczytałeś do kwestii w której wyjaśniam dlaczego tak twardo mówię o prawach autorskich?
Wolisz płacić jakiemuś cwaniaczkowi, który narzuci sobie solidną górkę? Poważnie?
Ktoś powie prawa rynku... Bzdura.
Modelarskie = bezpodstawnie drogie. Niemal zawsze. A można temu niekiedy zaradzić. Właśnie w taki sposób. Wystarczy trochę pomyślunku i solidarność modelarzy (o którą jak widać najtrudniej).
A może wolisz własnoręcznie dłubać te patyki i tracić czas, który mógłbyś poświęcić na budowę kolejnego modelu? Uwierz mi, to nieopłacalne. Chyba, że masz takiego bzika jak ja.
- Kazek
- Posty: 717
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Deski w skali - teoria i praktyka
ArKa pisze:1- Raz już pokazałem coś na tym forum i najpierw zostałem wyśmiany, a następnie, po kilku latach, ktoś zaczął stosować mój patent i się tym pochwalił. Tłumaczenia, że moje teksty były niezrozumiałe i brak było dokumentacji fotograficznej to kpina. Skoro jeden zrozumiał co pisałem, to wszyscy mogli.
konkretnie kiedy to pokazałeś i kto to stosował tu jest pełne archiwum więc nie ma problemu
druga sprawa te forum polaga na tym że każdy pokazuje swoje patenty by inni mogli z nich korzystać zwlaszcza młodzi adepci modelarstwa a i niejeden doświadczony modelarz korzysta z wiedzy przekazanej na tym forum i nie żądają za to żadnych gratyfikacji takie te forum jest jeżeli nie potrafisz tego zrozumieć to nie masz co tu szukać i dlatego tez taki jest odzew na twoje wypociny
Pozdrawiam Kazik 

-
- Posty: 0
- Rejestracja: 22 wrz 2018, 01:28
Re: Deski w skali - teoria i praktyka
Nigfy nie miałem pretensji do tego kto zastosował ten patent (podał kto jest jego autorem), tylko do innych użytkowników forum i admina tamtego wątku. Z uporem maniaka twierdzili, że z moich opisów nic nie mogą zrozumieć, że brakuje fotorelacji i ogólnie do bani. Zwłaszcza, że zaprezentowałem to na fotkach zaledwie plastikowego modelu żaglowca (wobec czego nie jestem godzien cokolwiek proponować prawdziwym modelarzom).
Tak to wyglądało.
I niestety nadal tak wygląda (choć dzisiaj już jakby trochę mniej).
Tak to wyglądało.
I niestety nadal tak wygląda (choć dzisiaj już jakby trochę mniej).
-
- Posty: 48
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Deski w skali - teoria i praktyka
A ja prosiłbym o dokładny namiar na tamten wątek. Poczytam i sam sobie wyrobię opinię.
-
- Posty: 0
- Rejestracja: 22 wrz 2018, 01:28
Re: Deski w skali - teoria i praktyka
Kazek pisze:młodzi adepci modelarstwa a i niejeden doświadczony modelarz korzysta z wiedzy przekazanej na tym forum i nie żądają za to żadnych gratyfikacji takie te forum jest jeżeli nie potrafisz tego zrozumieć to nie masz co tu szukać i dlatego tez taki jest odzew na twoje wypociny
1- Wskaż miejsce, gdzie napisałem coś o gratyfikacji od innych modelarzy?
Nie ma ?
To dlaczego stosujesz oszczerstwa?
2- "Wypociny" - niby pozornie jesteś kulturalnym i zatroskanym o dobro ogółu gościem, ale na koniec jednak musiałeś sobie chlapnąć. Wyszła cała prawda o twojej prawdziwej naturze. Gdzie dokładnie masz to dobro ogółu.
- Borek
- Posty: 379
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"Polska Wroc\u0142aw","desc":"","lat":"","lng":""}