Mayflower , w.g Billing Boats 1:60
- muli9
- Posty: 228
- Rejestracja: 17 lut 2012, 08:47
- Lokalizacja: {"name":"Polska Rzesz\u00f3w","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
Re: Mayflower , w.g Billing Boats 1:60
Przyglądając sie bliżej niektórym listewkom zauważyłem ze mają mikro pekniecia na slojach więc to pewnie główna przyczyna pękania przy gięciu a wówczas moczenie nawet i pol godziny nic nie da
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Mayflower , w.g Billing Boats 1:60
muli9 pisze:Przyglądając sie bliżej niektórym listewkom zauważyłem ze mają mikro pekniecia na slojach więc to pewnie główna przyczyna pękania przy gięciu a wówczas moczenie nawet i pol godziny nic nie da
Zaiste wspaniała porada,
a może moczenie godzinne, dwugodzinne albo "nocne".
......
Jeden Ci pisze, że wygiąć można w rękach, drugi Ci pisze, że na gorąco...
A ty z uporem maniaka obserwujesz mikropęknięcia, i "gadasz", że to nic nie da.
Może i nie da....
Proszę o wykasowanie mojego wpisu jako nic nie wnoszącego
- ryszardb
- Posty: 169
- Rejestracja: 12 lip 2011, 11:36
- Lokalizacja: {"name":"Polska Gda\u0144sk","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Mayflower , w.g Billing Boats 1:60
Udało się w końcu wygiąć odbojnice . Troszkę się połamało, ale pierwsze koty za płoty. Teraz nie łamię prawie każdej , ale co 5tą czyli ćwiczenia ....itd. Niestety listwy 4x4 wychodziły brzydko pogięte. Pociąłem więc ( na Kogowej pilarko-szlifierce) listwy 8x2 mm i te po wygięciu ( jedna na drugiej) i po sklejeniu dopiero przycinałem na odpowiedni wymiar 4x4 mm





To już komplet trzech odbojnic części dziobowej


To obcięty fragment od pierwszej odbojnicy i poczerniony bejcą rustykalną HEBAN ( czarny jak smoła)

A to już "pikuś" czyli gięcie pozostałego odcinka odbojnicy ale już z pojedynczej listwy


Tak to wygląda po bejcowaniu i przyklejeniu do kadłuba . Jest już pierwsza listwa nadburcia.




To już komplet trzech odbojnic części dziobowej
To obcięty fragment od pierwszej odbojnicy i poczerniony bejcą rustykalną HEBAN ( czarny jak smoła)
A to już "pikuś" czyli gięcie pozostałego odcinka odbojnicy ale już z pojedynczej listwy
Tak to wygląda po bejcowaniu i przyklejeniu do kadłuba . Jest już pierwsza listwa nadburcia.
- muli9
- Posty: 228
- Rejestracja: 17 lut 2012, 08:47
- Lokalizacja: {"name":"Polska Rzesz\u00f3w","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
Re: Mayflower , w.g Billing Boats 1:60
A czy nie myślałeś, żeby sobie zrobić większy pokład dziobowy, wówczas byłby bardziej płynny łuk na dziobie i trochę większy pokład?
- ryszardb
- Posty: 169
- Rejestracja: 12 lip 2011, 11:36
- Lokalizacja: {"name":"Polska Gda\u0144sk","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Mayflower , w.g Billing Boats 1:60
Niestety , robię to z zestawu i nie tylko takie kwiatki mnie zaskakują, przez to i praca idzie bardzo ślamazarnie. Ale jak skończę kadłub już będzie prościej. Ponieważ plany są beznadziejne większość prac polega na metodzie prób i błędów, a ponieważ z racji zawodu troszkę znam się na statkach to na razie jakoś daję sobie radę. Inaczej dawno by to wszystko wylądowało w koszu.
- ryszardb
- Posty: 169
- Rejestracja: 12 lip 2011, 11:36
- Lokalizacja: {"name":"Polska Gda\u0144sk","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Mayflower , w.g Billing Boats 1:60
Tym razem na warsztat poszły stopnie wejściówek na pokłady . Najpierw wyciąłem klepki (16 sztuk) i próbowałem naciąć wcięcia piłą. Jednak po rozklejeniu zaczęły mi pękać . Przyciąłem więc listewkę na wymiar stopnia i wyfrezowałem środek . Potem już pociąłem tylko na wąskie pasemka tą listwę i stopnie gotowe. Troszkę szlifu i otworki na gwoździe mocujące do nadbudówki .



Po pocięciu i zabejcowaniu (ciemny dąb)

Chwile klejenia

i tak zupełnie przy okazji przykleiłem parę listewek burtowych


Obecny stan kadłuba

Po pocięciu i zabejcowaniu (ciemny dąb)
Chwile klejenia
i tak zupełnie przy okazji przykleiłem parę listewek burtowych
Obecny stan kadłuba
- mjg
- Posty: 58
- Rejestracja: 02 maja 2012, 12:18
Re: Mayflower , w.g Billing Boats 1:60
Witam,
trochę mało wręg ponad pokładem i zbyt grube. Z resztą porównując ten model z planami W.Nowego z "Modelarza" to jakby dwa różne modele. Jeśli kolega sobie życzy to mogę podsłać te plany, może coś pomogą.
Pozdrawiam
Mirosław J. Golik
trochę mało wręg ponad pokładem i zbyt grube. Z resztą porównując ten model z planami W.Nowego z "Modelarza" to jakby dwa różne modele. Jeśli kolega sobie życzy to mogę podsłać te plany, może coś pomogą.
Pozdrawiam
Mirosław J. Golik
- ryszardb
- Posty: 169
- Rejestracja: 12 lip 2011, 11:36
- Lokalizacja: {"name":"Polska Gda\u0144sk","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Mayflower , w.g Billing Boats 1:60
Grubość wręgów wg planów. Między nimi będą jeszcze po dwa wręgi nadburcia o przekroju 2x2mm ( zrobię 2,5x3 będzie lepiej wyglądało ). Jeżeli chodzi o plany to tu firma nie dała żadnych linii teoretycznych( pewnie oszczędność papieru ). Na planach dostarczanych z modelem są tylko ogólne widoki co i jak złożyć, ale na zładach wzdłużnych. Jest tylko jeden widok pokładu bez detali. Większość detali z plastiku.
Planów różnych tego statku uzbierałem kilka ,ale każde są inne ( Gdańskie p.W. Nowego, Shipyard, Model Shipways, Ship Model Club,hiszpańska instrukcja do zestawu, Mały Modelarz). Co producent to inne wykonanie . Trzymam się już producenta tego zestawu . Jak coś nie pasuje , to robię po swojemu. Taka mała wprawka i zepsute unerwienie . Narobiłem "baboli " na samym początku i teraz mam za swoje. Ale jak wyjdzie będzie super radocha a o to chodzi , aby przy hobby się bawić , a że trochę nerwów to nic .
Planów różnych tego statku uzbierałem kilka ,ale każde są inne ( Gdańskie p.W. Nowego, Shipyard, Model Shipways, Ship Model Club,hiszpańska instrukcja do zestawu, Mały Modelarz). Co producent to inne wykonanie . Trzymam się już producenta tego zestawu . Jak coś nie pasuje , to robię po swojemu. Taka mała wprawka i zepsute unerwienie . Narobiłem "baboli " na samym początku i teraz mam za swoje. Ale jak wyjdzie będzie super radocha a o to chodzi , aby przy hobby się bawić , a że trochę nerwów to nic .
- mjg
- Posty: 58
- Rejestracja: 02 maja 2012, 12:18
Re: Mayflower , w.g Billing Boats 1:60
OK! Będę kibicował.
A tak przy okazji to zestawy wymyślono chyba tylko po to, aby utrudnić ludziom życie. Rok temu syn (7 lat) dostał na urodziny zestaw szalupy z "Principe de Asturias" i też bez pewnych stresów się nie obyło. Dobrze, że miałem egzotyczne kawałki drewna na wykonanie nowych elementów, które nie pasowały.
Pozdrawiam
Mirosław J. Golik
A tak przy okazji to zestawy wymyślono chyba tylko po to, aby utrudnić ludziom życie. Rok temu syn (7 lat) dostał na urodziny zestaw szalupy z "Principe de Asturias" i też bez pewnych stresów się nie obyło. Dobrze, że miałem egzotyczne kawałki drewna na wykonanie nowych elementów, które nie pasowały.
Pozdrawiam
Mirosław J. Golik
- ryszardb
- Posty: 169
- Rejestracja: 12 lip 2011, 11:36
- Lokalizacja: {"name":"Polska Gda\u0144sk","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Mayflower , w.g Billing Boats 1:60
Tak , dla przypomnienia żeby nie było ze nic nie robię ! Mam ostatnio mało czasu , a więc i tępo żółwie. Ale coś dokładam , teraz dokleiłem troszeczkę wypełnienia burt gruszkowym poszyciem




Od dziobu zaczynam się przymierzać do następnej odbojnicy. Bejcuję listwy lipowe odbojnic bejcą rustykalną Heban i przed wklejeniem zabezpieczam boki listew Varnish Matt'em ( kupiony w sklepie dla artystów), przed przechodzeniem czarnego koloru na planki kadłuba.
Od dziobu zaczynam się przymierzać do następnej odbojnicy. Bejcuję listwy lipowe odbojnic bejcą rustykalną Heban i przed wklejeniem zabezpieczam boki listew Varnish Matt'em ( kupiony w sklepie dla artystów), przed przechodzeniem czarnego koloru na planki kadłuba.