Prawie jak relacja [ S/Y OPTY 1:25 ]

Pierwsze kroki w modelarstwie szkutniczym
Thorus
Posty: 75
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Prawie jak relacja [ S/Y OPTY 1:25 ]

Post autor: Thorus »

Jeśli chodzi o szpachle to masz racje, szpachla samochodowa z włóknami chyba się nie sprawdzi, jest dobra na większe powierzchnie, tu polecałbym szpachle używana w tuningu samochodowym do wykończenia zabudowy audio, jest lekka, łatwa w obróbce i będzie się idealnie do tego nadawać

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Tomasz_D
Posty: 558
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Prawie jak relacja [ S/Y OPTY 1:25 ]

Post autor: Tomasz_D »

Stosuję tą szpachlę już od kilku modeli że się tak wyrażę i jakoś się sprawdza, czy któryś z moich przedmówców stosował ją przy modelach ? czy tylko Wam "się wydaje" ?
Mayo
Posty: 9
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Prawie jak relacja [ S/Y OPTY 1:25 ]

Post autor: Mayo »

hej
z czysto lakierniczego doświadczenia mówię iż szpachla tzw"glass" czyli z włóknem szklanym jest o wiele cięższą w obróbce niż np"light" czyli lekka, którą stosuje się w samochodówce na ruchome elementy np. drzwi, klapa itp. Jej zadaniem jest dobrze wypełnić powstałe nierówności ale nie zwiększać znacząco masy naprawianego elementu.
Ale jaki Ci się dobrze robi szpachlą z włóknem szklanym to ja Ci nie zabraniam, tylko jakbyś miał ochotę to spróbuj szpachli lekkiej.
Tyle co mam do powiedzenia
pozdrawiam
Thorus
Posty: 75
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Prawie jak relacja [ S/Y OPTY 1:25 ]

Post autor: Thorus »

Ja nie stosowałem jej w modelach, stosowałem ja tylko przy robieniu car audio, z tym ze drewna nie przylega się nie zgodzę bo trzyma się całkiem dobrze tak samo jak utwardzonej żywicy ale obrabianie jej w małym formacie może być trochę uciążliwe

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Tomasz_D
Posty: 558
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Prawie jak relacja [ S/Y OPTY 1:25 ]

Post autor: Tomasz_D »

To że szpachla z włóknem obrabia się dużo gorzej ze względu na twardość pisałem już w temacie z budowy Bismarcka i to jest niezaprzeczalne, ale chyba tego że szpachla jest twarda nie można uznać za minus ? Poza tym kolega chce szpachlować po wypełnieniu szkieletu pianką co ja też często czynię i o czym pisałem w jednym z artykułów zamieszczonych w Modelarstwie Okrętowym a traktującym właśnie o tej metodzie wykonywania kadłubów w modelach statków i okrętów. Powtórzę raz jeszcze - szpachla z mikrowłóknami jest niezaprzeczalnie lepsza do stosowania na piankowane kadłuby niż szpachla jak to zostało nazwane lekka i pisze to z doświadczeniem modelarskim które od naprawiania karoserii samochodowych jednak troszeczkę się różni ;)
Awatar użytkownika
grzegorz75
Posty: 674
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Prawie jak relacja [ S/Y OPTY 1:25 ]

Post autor: grzegorz75 »

Z czysto lakierniczego doświadczenia ....
Nie stosowałem jej w modelarstwie .... itp , itd ...

Chłop Wam radzi , podpowiada , a Wy dywagujecie , nie sprawdzając nawet czegokolwiek . Nie widziałem Waszych kadłubów zrobionych żadną szpachlą , widziałem za to modele Tomka , niejednokrotnie nagradzane złotymi medalami zrobione właśnie tą szpachlą o której mówi . Dla mnie możecie łatać nawet plasteliną , ale po co mówić , że będzie coś niedobre , jak nawet nikt nie ruszył palcem , żeby sprawdzić .
http://www.iik.suzuki.pl/
Thorus
Posty: 75
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Prawie jak relacja [ S/Y OPTY 1:25 ]

Post autor: Thorus »

tak, źle zrobiliśmy wypowiadając się na ten temat, ale już to zrozumieliśmy i napisaliśmy. myślę, że można zakończyć rozmowę o szpachli ponieważ nie jest to relacja ze szpachlowania, lecz z budowy modelu.

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Michal_22
Posty: 24
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Prawie jak relacja [ S/Y OPTY 1:25 ]

Post autor: Michal_22 »

Mayoplanow nadbudówki niestety nie posiadam... Jeśli byś znalazł, podziel się- póki jeszcze pokład nie odeskowany :silly:.

Ja ze szpachli samochodowej miałem doświadczenia tyle, że musiałem kiedyś skrócić model samolotu (plastik). Zastosowałem wtedy szpachle samochodową. Twardnieje szybko i szybko po użyciu nadaje sie do obróbki, która jak pamietam nie była uciążliwa... I wszystko trzyma po dziś dzień. Zgadzam się z Tomkiem. Uczmy się od starszych kolegów a nie "myślmy że". Tutaj ważne są konkrety;) Konkretem na dzisiaj zostaje to, że w sprawie Opty dzisiaj nie zrobiłem nic. Dzień był za pikny...Hej!:)
"I, being, poor, have only my dreams;
I have spread my dreams under your feet;
Tread softly because you tread on my dreams."
W. B. Yeats

[W stoczni S/Y OPTY]
Awatar użytkownika
Tomasz_D
Posty: 558
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Prawie jak relacja [ S/Y OPTY 1:25 ]

Post autor: Tomasz_D »

Jeśli Michale będziesz miał zamiar deskować pokład to polecam ci swoją metodę na pokłady
POKŁAD
Awatar użytkownika
Michal_22
Posty: 24
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Prawie jak relacja [ S/Y OPTY 1:25 ]

Post autor: Michal_22 »

Bedac trzy dni temu w OBI Wan Kenobi, widziałem takie roleczki na półce. Zastanawiałem się czy zamiast forniru można by ich użyć... Kiedyś, bo OPTY z tego co mówi książka (głownie zdjecia/Samotny Rejs) i z tego co mówi MM to pokład był odeskowany widocznie, ale wyszlifowany do płaskiej powierzchni i malowany. Czy się mylę...

Naturalnie jednak, wykorzystam to w zrobieniu chociażby desek na podpokładziu (tak sie to mówi?:blush: ) przy wejściu do kabiny... Malutko, ale na początek wystarczy.

Pozdrawiam
"I, being, poor, have only my dreams;
I have spread my dreams under your feet;
Tread softly because you tread on my dreams."
W. B. Yeats

[W stoczni S/Y OPTY]
ODPOWIEDZ