Wziąłem się za kosz dziobowy i jestem mniej więcej w połowie roboty :)


Jak już uporam się z koszem to wezmę się za gretingi. Załatwiłem sobie już silniczek, chyba 150W i niecałe 2000 obrotów. W poniedziałek skoczę to castoramy i kupię jakąś piłkę, chyba proxxona "super cut" albo zestaw trzech do szlifierki. Chyba że lepiej będzie żebym kupił jakąś większą ale wtedy silniczek może nie podołać :/