Dżonka - jedna z wielu

Pierwsze kroki w modelarstwie lub fajna przygoda z modelem
Awatar użytkownika
Cygi
Posty: 0
Rejestracja: 28 kwie 2015, 21:55

Dżonka - jedna z wielu

Post autor: Cygi »

Witam :)
NITKOLOGIA stosowana :lol:
Teoria działu "Dżonka" została zgłębiona... :shock:
A oto praktyczna tego interpretacja :D
d36.jpg

d37.jpg

d38.jpg

d39.jpg

d40.jpg

d41.jpg

d42.jpg

d43.jpg

Żagle na masztach i od razu zaczyna się to prezentować 8-)
Teraz pora zleźć na ziemię... :roll: ups... znaczy się na pokład ;)
Jeszcze trochę drobiazgów i pracy.

CDN...
Pozdrawiam serdecznie
Grzegorz :)
Awatar użytkownika
ostry_gl
Posty: 0
Rejestracja: 06 kwie 2015, 22:18

Re: Dżonka - jedna z wielu

Post autor: ostry_gl »

Cześć,
Jeśli mogę wtrącić coś jako początkujący budowniczy dżonki - kawał dobrej roboty. Nie podoba mi się tylko mocowanie żagli do masztów. Patrząc jak biedne były to łodzie, Twoje rozwiązanie wydaje mi się zbyt "bogate". Chyba, że powinno tak być?
Ogólnie powstaje bardzo ładna dżonka.
Pozdrawiam,
Łukasz
Awatar użytkownika
Cygi
Posty: 0
Rejestracja: 28 kwie 2015, 21:55

Dżonka - jedna z wielu

Post autor: Cygi »

Witam :)
Dziękuję Łukaszu za miłe słowo. Masz całkowitą rację. Dżonki z reguły zaliczyć należy do nisko budżetowych projektów, tworzonych z dostępnych na tamte warunki materiałów.
Choć przyznać trzeba, że budowniczym z tamtej części świata fantazji i pomysłowości nigdy nie brakowało. ;)
Kogowy projekt "Dżonki" ma służyć nauce, poznaniu i praktycznym zastosowaniu technik modelarskich. Przynajmniej osobiści tak go traktuję. Stąd też pewnego rodzaju udziwnienia.
Polecam lekturę ciekawej pozycji: "Fighting Ships Of The Far East" do której link można znaleźć na naszym forum.
Z niej też na szybko kilka fotek sposobów mocowania żagli.
f01.jpg
f01.jpg (17.85 KiB) Przejrzano 7534 razy

f02.jpg
f02.jpg (55.74 KiB) Przejrzano 7534 razy

f03.jpg

Na ostatnim zdjęciu mocowanie żagla bardzo przypomina rolki po których poruszał się szkielet żagla. Co prawda kogowej "Dżonce" trochę brakuje do wielkiego okrętu wojennego jednak warto wypróbować różnych metod. Dżonka to dobra nauka i jeszcze lepsza zabawa.

Pozdrawiam serdecznie
Grzegorz :)
Awatar użytkownika
RomekS
Posty: 3205
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: Dżonka - jedna z wielu

Post autor: RomekS »

Brawo. Tak trzymaj.
Pozdrowionka.
Awatar użytkownika
Cygi
Posty: 0
Rejestracja: 28 kwie 2015, 21:55

Dżonka - jedna z wielu

Post autor: Cygi »

Witam :)
Kogowski projekt "Dżonka" uważam za zrealizowany. :D
Była to świetna zabawa i jeszcze lepsza szkoła modelarstwa. Polecam ten projekt wszystkim jak ja zaczynającym swoją przygodę z modelarstwem szkutniczym.
d44.jpg

d45.jpg

d47.jpg

d46.jpg


CDN... ale już w następnej relacji :lol:
Pozdrawiam serdecznie
Grzegorz :)
Awatar użytkownika
ostry_gl
Posty: 0
Rejestracja: 06 kwie 2015, 22:18

Re: Dżonka - jedna z wielu

Post autor: ostry_gl »

Wysoko postawiłeś poprzeczkę:). Jak wrócę z urlopu zabieram się za swoją dżonkę. Jaki planujesz następny model?
Pozdrawiam.
Łukasz.
Awatar użytkownika
Siberian
Posty: 63
Rejestracja: 11 sty 2014, 20:58

Re: Dżonka - jedna z wielu

Post autor: Siberian »

Widziałem ją na żywo w Tczewie. Zarówno ja, jak i wszyscy koledzy modelarze, byliśmy pełni uznania. Piękny model, a kto jeszcze raz powie, że dżonka brzydka i nie warto jej budować, ten będzie miał ze mną do czynienia. ;)
Pozdrawiam, Wojtek.
Awatar użytkownika
Cygi
Posty: 0
Rejestracja: 28 kwie 2015, 21:55

Dżonka - jedna z wielu

Post autor: Cygi »

Witam :)
Dziękuję Panowie za miłe słowo. :D
Kogowa "Dżonka" ma to COŚ w sobie.
Zwłaszcza, że frajda z wykonania wszystkiego samodzielnie jest ogromna. A jak trzeba coś poprawiać, lub wykonać od nowa to przynajmniej się wie, że to z własnej winy. A nie producenta zestawu, któremu się nie chciało lub nie opłacało czegoś zrobić porządnie. :evil:
Łukaszu jeśli chodzi o następny model to muszę skończyć Bryg "Corsair" firmy Occre. Niestety zabrałem się za niego zanim zagościłem na Kodzie i sknociłem pokład i wstyd to teraz TU pokazać. :?
W ramach dalszego treningu i nauki zabieram się za to co wszyscy modelarscy amatorzy i marzyciele, czyli za H.M.S. Victory w skali 1:96 :lol: :lol: :lol:
Oczywiście chodzi o Kogowy projekt Sekcji przygotowany i udostępniony przez RomkaS.
Nikt się do tej pory oficjalnie nie skusił, a szkoda.

Pozdrawiam serdecznie
Grzegorz :)
Awatar użytkownika
ostry_gl
Posty: 0
Rejestracja: 06 kwie 2015, 22:18

Re: Dżonka - jedna z wielu

Post autor: ostry_gl »

Rozumiem, że masz na myśli: viewtopic.php?f=516&t=30120&hilit=przekr%C3%B3j+poprzeczny
Bardzo fajny projekt. Ja na samym początku powrotu do modelarstwa łamałem się między kupnem zestawów, a kogowymi projektami. Po jakimś czasie postanowiłem robić modele z kogowych projektów. Na razie w stoczni jest dżonka, a w kolejce czeka Santa Maria - dostałem na urodziny zeszyt shipyard od żony, czyli nauka na podstawie relacji RomkaS.
Niestety patrząc na brak czasu i postępy przy dżonce mam co robić przez najbliższy rok:)
Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluje dżonki.
Łukasz.
ODPOWIEDZ