Duża Dżonka

[PanLipazMiodem]

W czasie oczekiwania na zdjęcia Kogi elbląskiej, które ma mi załatwić jeden z naszych kolegów oraz czekając na powrót pani Stasi, która to uszyłaby mi żagiel do Kogi postanowiłem wykonać powiększoną Dżonkę.

150% rozmiarów oryginalnych planów.
2 mm tektura z opakowanie zbiorczego wojskowego obuwia
Pattex ekspress, butapren, nożyk, metalowa linijka
Fornir mahoniowy (na kadłub), który dostałem w dosyć dużej ilości od znajomego stolarza
fornir bukowy na pokład

Chyba Romek już powiększał tą łódeczkę

Modelik robię z nadzieją uszczęśliwienia jakiegoś allegrowicza:lol: (pieniążki potrzebne strasznie)

O technice nie będę się rozpisywał bo chyba wszystko jest oczywiste...a jeśli nie to proszę pytać, podpowiadać, komentować, krytykować:lol:






Porównanie kadłuba ze "starą" Dżonką







Wszystko to zajęło mi ok 6 godzin

Pozdrawiam
Przemek

[PanLipazMiodem]

Czy ktoś może ma pomysł lub wie jak można by było pogwoździować dżonkę?

Przy tej skali to aż się ona sama o to prosi:laugh:

Tzn chodzi mi o to w jakich miejscach mogły być wbijane gwoździe lub drewniane kołki

Z góry dziękuję za pomoc

Pozdrawiam
Przemek

[PanLipazMiodem]

Znalazłem tylko to na jakimś forum o dżonkach...



...ale i tak nie wyjaśnia mi to gwoździowania pokładu


I jeszcze pytania z serii głupich:
Jak przeszlifowałem poszycie z forniru narobiło się pełno pyłku, który powłaził we wszystkie szczeliny a całe poszycie zrobiło się tak brzydko matowe i mahoń stracił swój urok...:)
Czy to się jakoś myje, czy jak? czy wydmuchać jakoś ten pyłek? czy może jakimś pędzelkiem? Czy jak już zakupię i potraktuje to wszystko tym olejem 3V3 (czy jak mu tam było:laugh:) to fornir mahoniowy powróci do poprzedniej faktury?

Pozdrawiam
Przemek
_

[PanLipazMiodem]

Dzisiaj udało mi się pokryć prawie cały kadłub...nie obyło się bez problemów ale jakoś sobie radzę i wyciągam wnioski z poprzedniej dżonki...








Proszę o odpowiedzi i sugestie do postawionych wcześniej przeze mnie pytań.

Pozdrawiam
Przemek

[Arco]

Witam,
może nie jestem ekspertem w sprawach dżonkowych, ale spójrz na to zdjęcie z perspektywy technicznej. Można zauważyć że każda deska kadłuba ma 1 kołek dokładnie w środku. Jeżeli uważasz że te zdjęcie jest na 100% z pewnego źródła to możnaby zaryzykować stwierdzenie że tak właśnie być powinno.


No Panie Koga, powiem tyle że nie wiem czy Ci się uda uszczęśliwić kogokolwiek dżonką, na allegro każdy chciałby kupić Victorego w cenie dżonki.



Arco

[Hadżi]

Witam!

PanLipazMiodem napisał:

Proszę o odpowiedzi i sugestie do postawionych wcześniej przeze mnie pytań.

Ta dżonka to jest prosty model. Nie rozumie, dlaczego ktoś usiłuje sobie utrudniać budowę poprzez wymyślanie czegoś, czego w rzeczywistości być może nie było. Nie ma tego w dokumentacji, więc, po co wydziwiać. Redukcja ma to do siebie, że w pewnych skalach są elementy, które są bardzo trudne do wykonania. Dlatego dopuszcza się uproszczenia. Wykonywania na siłę np. gwoździowania lub innych elementu najczęściej nie odpowiadającego skali udziwnia model. Wbity gwóźdź z łbem, który zajmuje 1/3 szerokości deski to nie jest udziwnienie? Deska ma ok. 30cm, a łeb ok. 10cm? A jeszcze lepiej jak się "świeci niczym psu ... o północy". Lepiej, aby takiego gwoździa w ogóle nie było. To nie modele Science Fiction gdzie jest dowolność folgowania swojej wyobraźni.


Arco napisał:

No Panie Koga, powiem tyle że nie wiem czy Ci się uda uszczęśliwić kogokolwiek dżonką, na allegro każdy chciałby kupić Victorego w cenie dżonki.

Arco! Kiedyś budowałem model holenderskiego jachtu kanałowo-przybrzeżnego w wojsku. Kiedy go skończyłem jeden plutonowy zapytał mnie ile bym za niego chciał? Wówczas oficer wysokiej rangi zarabiał 8tyś. zł, więc zupakowi zaśpiewałem 15tyś. Aby się odczepił. Wyobraź sobie, że na drugi dzień przyniósł te pieniądze, ale nie sprzedałem, bo to moja pamiątka. A więc jeżeli cena nie będzie zbyt wygórowana, model będzie starannie wykonany to i może znaleźć się nabywca. To, co jest najczęściej oferowane na allegro to ja i za darmo bym nie chciał, nie mówiąc już o niebotycznych cenach. Mam tu na myśli ceny nie adekwatne do jakości wykonania. Oczywiście zdarzają się aukcje modeli godnych swej ceny, ale nabywców nie znajdują. W Świnoujściu jest jeden modelarz, który wykonuje modele na zamówienie i kasuje za nie ciężkie pieniądze. Nabywcami nie są jednak Polacy.

Pozdrawiam

„Hadżi"

[Jarek]

Przyczepię się do deskowania pokładu. Ja wiem, że to prosty szkoleniowy model, ale właśnie na takich modelach powinno się uczyć prawidłowego wykonania. Również zachowując efekt skali. Na pokładzie masz ułożone dziesięć desek. Jak Ci się wydaje ile może mieć szerokości deska pokładowa ? 15 - 20 cm ? Wychodzi na to, że Twoja dżonka miała w oryginale 1,5-2m szerokości. Czyli łódka wędkarska. Bardzo nienaturalnie wyglądają te deski na pokładzie.

[PanLipazMiodem]

Jarku, czyli sugerujesz w tym momencie, że większość dżonek w tym dziale ma nieprawidłowo odeskowany pokład.
Nie ma dokładnych planów modelarskich i myślę, że przy tym projekcie pozostaje pewna dowolność wykonania.

I będę ją robił do końca tak jak robiłem pierwszą dżonkę...może tylko parę zmian

Pozdrawiam
Przemek

PS Nie myślałem nawet że przy tak oklepanym temacie jak dżonka może być jeszcze tyle pytań i sugestii:lol: A wydawało się że wszystko już zostało powiedziane:woohoo:

[Jarek]

Nie wiem jak wygląda większość dżonek w tym dziale, bo nie czytam wszystkiego. Odnoszę się tylko i wyłącznie teraz do Twojej pracy sugerując, że masz za szerokie deski pokładowe. To wszystko. To jest Twój model i Ty go robisz jak chcesz. Planów dokładnych nie ma - to prawda. Ale są pewne zasady o których Ci pisałem powyżej. EFEKT SKALI !. Temat "Duża Dżonka" wcale nie znaczy, że ma duże deski na pokładzie. Ten pokład tak samo razi jakbyś wykonał olinowanie ze sznurówek do butów.

[PanLipazMiodem]

Witam.
Długo nic nie dodałem bo wymyśliłem sobie takie listewki na burtach i chciałem spróbować z gięciem drewna. Czytając wiele relacji, wywnioskowałem, że jedno z lepszych, nadających się do takich celów, jest drewno lipowe. Sporo czasu zajęło mi znalezienie takiego, pomógł mi znajomy stolarz za co serdecznie mu dziękuję. Za sezonowaną 12 lat deskę 200x25x2cm zapłaciłem mu 30 zł co wydaje mi się odpowiednią ceną (pytam go: ile? Odpowiada: co łaska:laugh: )
Jestem pozytywnie zaskoczony właściwościami tego drewna.
Listewka 4x4mm (wycięta piłą z kątówki, którą stworzyłem sam:woohoo:) "gotowana" w czajniku i profilowana na kadłubie, jak niżej











Pozdrawiam
Przemek