Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

mam na imię Maciek na forum o takiej tematyce zarejestrowanej sie pierwszy raz wiec z góry przepraszam za błędy które mogę popełnić gdyż JESTEM CAŁKIEM ZIELONY:-) całkiem niedawno zainteresowalem sie modelarstwem(około rok ) a urzekł mnie zwłaszcza model Czarnej Perły który postanowiłem zbudować.jest to moj pierwszy model i mam nadzieję ze jak go skończę to sie nie załame patrząc na efekt he he:-) wiec podsumowując w marcu ruszyłem z budowa niestety przez mała ilosc wolnego czasu posuwam sie powoli ale efekty juz są;-)

tak wygladał miesiąc temu z chęcią poslucham opini nawet surowych:-)

Witam Cię kolego na pokładzie. Widać, że jeszcze trochę Ci brakuje doświadczenia w szkutnictwie, ale co tam...staraj się tylko prowadzić budowę powoli i dokładnie, słuchając rad doświadczonych kolegów. Przy następnym modelu kieruj się relacjami, w których znajdziesz bardzo dużo, cennych rad
A tak przy okazji, to moje korzenie są w Gródku. Często tam jeżdżę ( latem ), gdyż jeszcze mam tam rodzinę. W Jabłonnie też.
Pozdrawiam i głowa do góry!!!

Witaj Maćku. Szkoda że nie poczytałeś kogi przed robotą. Opisz z jakiego zestawu to robisz i jak to do tej pory robiłeś? Jestem pewien ze jak to zrobisz, to wiele osób powie Ci co żle zrobiłeś, a niestety w/g mnie to co pokazałeś na tym mało wyrażnym zdjęciu to tragedia. Połamane listewki pomalowane pieron wie czym?

powinienem od tego zacząć ze nie korzystam z żadnego zestawu.plany znalazłem w internecie. i od samego początku każdy element robie sam.wiem ze popełniłem mnustwo błędów ale wyciagne z nich wnioski mam kilka zdjęć ktore umieszcze troche pozniej wtedy pokaże jak to robiłem..i dzięki za szczere wypowiedzi Panowie

pozdrawiam

tak robiłem to ,,coś'' o bardzo małym nakładzie finansowym...
chciałem poprostu zobaczyć czy wogóle z samych schematów da się zrobić nawet słabej jakości statek...
wyszło co wyszło ale osobiście jestem zadowolony bo wiem ze coś z niczego można zrobić:)
do następnego modelu bardziej się przyłoże ale ten chce skończyć i zobaczyć co wyjdzie(w końcu na tym mogę popełniać błędy i uczyć się czegos nowego:))
no i postanowiłem przeczytać Koge żeby wszystko od podstaw zrozumieć ...

a to zdjęcie z wczoraj..

Maciek89 pisze:tak robiłem to ,,coś'' o bardzo małym nakładzie finansowym...
chciałem poprostu zobaczyć czy wogóle z samych schematów da się zrobić nawet słabej jakości statek...

Witam (chyba) równolatka.
Rozumiem, że dopiero zaczynasz przygodę z modelarstwem szkutniczym. Ja również nie jestem wybitnym budowniczym modeli więc nie będę się wymądrzać. Jednak z tego co widzę masz złe podejście do tego.
Jeżeli zakładasz na samym początku, że schematy ( można to chyba nazwać jakimiś planami modelarskimi) które posiadasz są o kant d**y rozbić i wyjdzie z tego słabej jakości statek, po co się za to zabierać? Ja nie chcę tu snuć teorii, że pierwszy model musi być dziełem sztuki, jednak warto zmienić same podejście do tematu. Druknij sobie plany dżonki, załóż, że nie będzie to słabej jakości model i postaraj się go wykonać lepiej niż tę perłę. Masz multum relacji, techniki wykonania czyli wszystko co Ci jest potrzebne aby wykonać model "lepszej jakości".