Całkiem nieźle. Brawo za pomyślunek.
Nie ma to jak udany eksperyment.
Tym bardziej, że udany eksperyment dodaje odwagi, aby pójść jeszcze dalej.
Mam bowiem wrażenie, że powierzchnia wody lepiej by wyszła, gdyby formować ją (odciskać) poprzez jakąś niezbyt cienką folię. Chodzi o to, że powierzchnia byłaby wtedy zdecydowanie gładsza a nie jakby posypana piaskiem. Problem jednak w tym, że owa folia musiałaby pozostać na gipsie do jego wyschnięcia.
Może więc najlepszym wyjściem byłoby zrobić to na dwa razy?
1- z folią same gładkie fale
2- jakąś packą spienione grzywy
Oczywiście zrobisz jak będziesz chciał, tak sobie tyko kombinuję, bo temat jak się zdaje pionierski.
Dzięki za miłe słowa :)
Pewnie, trzeba kombinowac bo idealnie przeciez nie wyszlo :)
Tylko z tą folią to nie bardzo się tu chyba sprawdzi, bo to jest jakaś zaprawa tynkarska czy cos (udało mi się zdobyć po znajomości :P ) i ona ma chyba w sobie jakis klej i może ta folia zostać po wyschnięciu (przynajmniej tego się obawiam). Ale coś można zrobić żeby powierzchnia była gładsza... tak sobie myślę, mam w domu żywicę poliestrową, może przed malowaniem pokryć 'morze' (już po uformowaniu) żywicą? Co o tym myślicie? Dałoby się później to pomalować czy żywica nie 'przyjmie' farby? I wtedy myślę, że powierzchnia byłaby gładasz :) Tylko czy pomalować wtedy będę mógł?
No cóż, powinien to być gips szpachlowy (tańszy) lub gładź gipsowa (bielsza). Nie nadaje się natomiast gips budowlany - zbyt szybko twardnieje. Do tego dodaje się kleju (może być wikol) i wychodzi doskonały materiał od wieków stosowany do odlewania a nawet rzeźbienia. Gładki jak dupcia niemowlaka. Zamiast kleju można dodać farby emulsyjnej (nawet zamiast wody rozrobić go w czystej emulsji), jednak wyjdzie wtedy pieruńsko twardy kamień (im mniej wody przy rozrabianiu tym twardszy). Z gipsem trzeba robić od razu na czysto. Dolewki nie trzymają się już tak dobrze.
W tym przypadku może pomogłoby przesianie zaprawy przez jakieś sitko (tak by pozbyć się piasku).
Najlepiej jednak gdybyś obliczył planowaną objętość "wody" i kupił tyle gipsu szpachlowego (będzie tego z 10zet).
eee no nie wiem jak to powiedzieć... :dry: :dry: :dry: :dry: :dry: :dry:
jest problem...
Kolega powiedział, że bardziej mu się podoba sam model niż miałaby to być diorama :(
Przepraszam Was, że po całej pomocy którą od Was otrzymałem i staraniach nie dokończe dioramy :(
Jest mi troche glupio to mówić ale najważniejsze żeby właścicielowi się podobał :(
Chciałem zobaczyć jak to będzie wyglądać ale nie tym razem.
Mam nadzieję, że wszystkie wiadomości (szczególnie szczerze dziekuję Piotrkowi i Arturowi z pomoc) i opisy które tu się znalazły przydadzą się komuś a może i mi w przyszłości.
Zakończeniem tego wątku mogą chociaż być zdjęcie próbki którą wykonałem.
Szkoda, że się nie udało tego dociągnąć do końca :(
Pozdrawiam
Łukasz Oleś