NINA 1:48 - mój pierwszy model żaglowca

Dział poświęcony modelarstwu kartonowemu i kartonowo-fornirowemu plus inne techniki pokrewne
Awatar użytkownika
art2310
Posty: 22
Rejestracja: 27 lut 2012, 22:57

NINA 1:48 - mój pierwszy model żaglowca

Post autor: art2310 »

Witam.Dzisiaj nareszcie ruszyłem z budową pierwszego prawdziwego żaglowca.Plany-wycinanki z SHIPYARDU powiększyłem i w zakładzie poligraficznym wydrukowali wszystko na arkuszach A2.Szkielet będzie wykonany z kartonu 2mm,poszycie fornir a reszta jeśli się uda to drewno wszelkiej maści.Na dzień dobry juz był mały problem z wycinaniem.Niestety nie posiadam cudownej maty OLFA i nożyka więc próby były z nożem STANLEYA i ....wykładziną podłogową typu lentex.Na prostych liniach jeszcze,jeszcze ale łuki poniżej normy.Chyba trochę wyszedłem z formy bo kiedyś było dużo lepiej przy budowie samolotów kartonowych.Ale nie zraziło mnie to tylko wróciłem do starego wypróbowanego sposobu przed X-lat.Piłka włosowa i zmodyfikowany jaskółczy ogon.Modyfikacja polega na tym że zamiast otworu w którym pracuje brzeszczot piłki jest szczelina wykonana właśnie tym brzeszczotem.Zapobiega to strzępieniu brzegów kartonu od spodu.Jutro wrzucę fotki tego cuda a dzisiaj tylko zdjęcia telefonem naklejonych wręg na karton.Cyfrówka mi strajkuje-rozładowuje sama baterie jak zostaną w środku po sesji.Jutro jakieś baterię kupię i zrobię lepsze zdjęcia.
Zdjęcie0030.jpg

Zdjęcie0029.jpg

Zdjęcie0028.jpg
Awatar użytkownika
Borek
Posty: 379
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Polska Wroc\u0142aw","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: NINA 1:48 - mój pierwszy model żaglowca

Post autor: Borek »

Ja, gdy mam wycinać z tektury 2 mm najpierw naklejam na tekturę 1 mm---> wycinam, natomiast później znowu naklejam na 1 mm i wycinam :) Może i dwa razy więcej roboty, ale wychodzi dokładniej i na pewno lżej
Pozdrawiam serdecznie Piotr
Awatar użytkownika
art2310
Posty: 22
Rejestracja: 27 lut 2012, 22:57

Re: NINA 1:48 - mój pierwszy model żaglowca

Post autor: art2310 »

Wycinanie piłką włosową to bajka przy nożu.Przy budowie samolotów gdzie często były potrzebne 2 idealnie równe wręgi piłka była nieoceniona.Każdy ma jakąś tam swoją opracowaną technologię i tego się trzyma :D :D :D W najbliższym czasie w planach mam zamiar przerobić zwykłą wyrzynarkę na wyrzynarkę stołową.Wtedy wycinanie będzie jeszcze szybsze.
Awatar użytkownika
Leon27
Posty: 543
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Pozna\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: NINA 1:48 - mój pierwszy model żaglowca

Post autor: Leon27 »

Pytanie czy takie przerabianie ma jakikolwiek sens jak gotową maszynę kupisz za niespełna ponad 100 zł. Nie będzie to proxxon ale to nie marka rżnie a brzeszczot :-)
Awatar użytkownika
art2310
Posty: 22
Rejestracja: 27 lut 2012, 22:57

Re: NINA 1:48 - mój pierwszy model żaglowca

Post autor: art2310 »

A gdzie dostanę za taką cenę bo jak szukałem to raczej poniżej 380zł nie znalazłem.
Awatar użytkownika
RomekS
Posty: 3205
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: NINA 1:48 - mój pierwszy model żaglowca

Post autor: RomekS »

art2310 pisze:Wycinanie piłką włosową to bajka przy nożu.

Witam Artur.
Super, wspaniała porada.
Nigdy nie zabierałem kartonu do garażu, niemniej po praktycznym sprawdzeniu.....
Rewelacja.Cięcie kartonu wyrzynarką to sama przyjemność.
Podkładka ze sklejki zamocowana do blatu stolika i ....Tak to można wycinać.
Załączniki
DSCF6749.JPG
DSCF6748.JPG
Awatar użytkownika
art2310
Posty: 22
Rejestracja: 27 lut 2012, 22:57

Re: NINA 1:48 - mój pierwszy model żaglowca

Post autor: art2310 »

Brzegi przelecieć papierkiem nr.180-220 i prawie jak laser :D :D :D


Przepraszam ,ale dzisiaj nic nie wkleję ze zdjęć.Dopiero co wróciłem z wycieczki.Jutro na 100%.Zapomniałem jeszcze dodać że jeżeli wręgi mają być wycinane piłką włosowa czy wyrzynarką to naklejając je na karton warto zostawić odstępy ok.2 grubości materiału na wręgę.Karton lubi się zawijać i rozwarstwiać w wąskich paskach i przy cieciu jest to lekko upierdliwe jak kawałki wpadają pomiędzy brzeszczot a materiał.
Awatar użytkownika
art2310
Posty: 22
Rejestracja: 27 lut 2012, 22:57

Re: NINA 1:48 - mój pierwszy model żaglowca

Post autor: art2310 »

Nareszcie ruszyłem z modelem.Powycinałem wręgi,posklejałem co nieco i jutro "robienie mózgu" czyli piankowanie.Szybkie sklejanie czy jak to pisze Romek spawanie nie robiłem cyjanoakrylem tylko klejem na gorąco reszta Wikol.Zdjęcia nadal telefonem bo cyfrówka padła na amen. :(
Zdjęcie0014.jpg
Zdjęcie0012.jpg
Zdjęcie0011.jpg
Zdjęcie0013.jpg
Zdjęcie0010.jpg
Ostatnio zmieniony 31 mar 2012, 19:30 przez art2310, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Kazek
Posty: 717
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: NINA 1:48 - mój pierwszy model żaglowca

Post autor: Kazek »

Nie no super widać ze pisać umiesz rewelacja ale to troche za mało
PS: no zdjecia wskoczyły to wpis nie aktualny może jaki moderator go usunie
Ostatnio zmieniony 31 mar 2012, 21:48 przez Kazek, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Kazik :)
Awatar użytkownika
art2310
Posty: 22
Rejestracja: 27 lut 2012, 22:57

Re: NINA 1:48 - mój pierwszy model żaglowca

Post autor: art2310 »

Nareszcie wskoczyły zdjęcia nie wiem czy wina moja czy serwera. :?: :?: :?:
ODPOWIEDZ