Kercz - Bumażnaja Kolekcja

[GrzegorzStaniucha]

Powiedziałem Szacownej Kogowości heloł, więc czas okazać nieco kartonowości stateczkowej.
Stateczek, który buduję to niszczyciel/minowiec rosyjsko-radziecki "Kercz". W planach było zrobienie go na C7a. W trakcie budowy stwierdziłem, że dużo wody musi upłynąć w kranach naszych, nim osiągnę odpowiedni pułap. Pomimo tego stateczek z armatkami skończyć należy.

Zdjęcia retrospektywne nastąpią teraz B)

Kadłub małego pierdziocha wygląda tak:

[GrzegorzStaniucha]

Takie różne pierdołki, jak armatki, wyrzutnie i inne takie tamtamy





I jakieś takie świecące:

[GrzegorzStaniucha]

Dwa takie dziwne domki. Jeden z przodu stateczka, a drugi siedzi sobie na środku pod pokładem z szalupami.

[GrzegorzStaniucha]

Nawiewniki. Niestety nie jestem z nich zbytnio zadowolony, ale trudno się mówi.

[Adam Korobacz]

a jaka skala to?

pozdrawiam:side:

[RomekS]

Dobrze, że jest kolejna relacja.
Grzesiu, jakbyś mógł też zdradzić trochę tajników warsztatowych,
bo na razie to jest:
"zobaczcie co zrobiłem" a widać świetną pracę,
niemniej ... przydałoby się jeszcze do tego:
"zobaczcie jak to robiłem",
takie różne kruczki pomagające w wykonaniu elementów.

[Hadżi]

Witam!

RomekS napisał:

"zobaczcie co zrobiłem" a widać świetną pracę,
niemniej ... przydałoby się jeszcze do tego:
"zobaczcie jak to robiłem",
takie różne kruczki pomagające w wykonaniu elementów.

Podzielam zdanie RomkaS. Model jest starannie wykonywany. Budowanie modeli kartonowych
ma to do siebie, że krawędzie cięte, nacinane również są białe. I przy naklejaniu czy doklejaniu do siebie są widoczne na tle powierzchni zadrukowanej. Ja co prawda już od b.dawna nie kleję modeli kartonowych ale chciałbym się dowiedzieć [myślę, że nie tylko ja] jak Ty to robisz. Patrząc na Twój model i jego elementy tych krawędzi [białych] nie widać. Rzeczywiście nawiewniki są mniej efektowne ale to sa trudne elementy do wyprofilowania.

Pozdrawiam

"Hadżi"

[Paliwiak1]

Witam

Ja, co prawda nie sklejam już modeli z papieru, ale do retuszowania białych linii na krawędzi cięcia retuszowałem tuszem kreślarskim. Tusz kreślarski jest dostępny w kilku kolorach. Ja osobiście używałem najczęściej czarnego i zielonego, ale są jeszcze czerwone i niebieskie, bo z innymi się jeszcze nie spotkałem. Wadą tej metody jest to, że trzeba uważać, aby nie zalać tuszem gotowych elementów i trzeba trochę nabrać w tym wprawy.

Jak chcecie mogę jutro wam pokazać jak wyglądają moje modele po retuszowaniu.

Pozdrawiam
Paweł G.

[Adam Korobacz]

Retusz można zrobić też np. akrylami pactry, czy jakimi tam jeszcze. I nie ogranicza nas paleta kolorów :)

[GrzegorzStaniucha]

Heloł
W następnych odcinkach niewątpliwie postaram się wrzucić jakieś wymądrzalskie mądrosci o lepieniu papiurów.
Odnośnie retuszu. Ja używam głównie pomieszanych plakatówek. Decyduje głównie łatwość mieszania różniastych kolorów. Jakoś nie przeszkadza mi ich podobno mała trwałość. Pactry i innych humbroli używam głównie do podmalowywania drutków różniastych i innych powierzchni niezadrukowanych. Po prostu ładniej kryją niż plakatówka ;)

PS. 1:200