Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Po wielomiesięcznej przerwie drgnęło. Nie tak jak planowałem, ale jak się nie ma co się lubi... :laugh:
Szykując się na Zlot postanowiłem zbudować gablotę. Ponieważ pomysł na ekspozycję modelu od początku przewidywał figurkę marynarza z miarką postanowiłem w wolnej chwili popastwić się nad jednym marynarzem z ekipy abordażowej (zestaw HAT 8098). Efekt widać na zdjęciu poniżej. Myślę, że udało mi się zrealizować podstawowe punkty pomysłu (tzn. widać "ludzia" i miarkę i chyba można się domyśleć jakiej jest długości :whistle: )

Konrad,a co on w melioracji pracuje?A wyposaż go w porządną miarkę jak na marynarza przystało.Jak z takiej tyczki ma rum spijać?

Pozdrawiam.Kazimierz

kagra napisał:

Konrad,a co on w melioracji pracuje?

Zabolało... :pinch:
Nad tą się nasiedziałem, żeby ładnie metry pokazywała a ten mi morskiego matrosa w kanały wysyła :evil:

kagra napisał:

A wyposaż go w porządną miarkę jak na marynarza przystało.Jak z takiej tyczki ma rum spijać?

Chętnie. Tylko nie mam pojęcia jak taka inna tyczka ma wyglądać :dry:
Bez tej wiedzy nic nie zmieniam :P

Miałem na myśli inną miarkę,ewentualnie i kufelek.Chyba się nie obraziłeś.Oczywiście to był żart.Marynarz z tyczką.Bardzo realistycznie ujęte.:)

Obrazić? W żadnym przypadku :)
A może mirek wypuści serię Żubrów w różnych skalach w ramach "jednolitego wskaźnika referencyjnego Kogi"?

Konrad fajny pomysł z tym marynarzem. Może tez coś na zakończenie przy E jakąś załogę dorobię, chociaż jednego z miarką proponowana przez Kazika:)

Zlot coraz bliżej a ja ciągle nie mam jak zawieźć modelu - nocami stocznia pracuje nad gablotą.

Plusy:
- coś już widać
- coś pasuje do kila (ale średnio)

Minusy:
- coś ma niesklejoną osłonę z pleksi
- ster znowu nie wytrzymał
- fokmaszt poszedł pod topór



Idę lakierować do garażu (samochód drugi dzień pod domem - dziwne priorytety ;) )

przyznam, że na wystawie w Tczewie najwięcej czasu spędziłem oglądając ten model, wiadomo - poszycie zakładkowe. ale jedyne zdjęcie jakie tam zrobiłem to... (niestety nie ostre)



no i marynarz, który był całkiem malutki i stał zbyt nisko, ale na prawdę robił wrażenie.

pozdrawiam

Tczew 2009

Witam po dłuuuugiej przerwie. Dlaczego tak długiej? powodów jest tysiąc i żaden prawdziwy :laugh: Ważne, że:
a) nie wywaliłem modelu
i
b) w końcu DRGNĘŁO :)

Dwie noce temu zacząłem naprawiać żagle fokmasztu (przez miesiące leżenia "na płask" zupełnie straciły kształt) i kombinować coś przy fale foka. Wczoraj w nocy wykonałem talię foka (niemiłosiernie ją przy tym ss....epsułem :S brązową farbą), zawiesiłem żagiel i oczywiście musiałem wszystko polać grubą warstwą "gluta". Efekty poniżej:

talia fału foka


już nawet nie pamiętam angielskiej nazwy tej liny nie mówiąc o polskiej :laugh:
(EDIT: foresail peak halliard - górny fał foka ?!?)


talia szota foka