Witam ponownie!!!
W koncu udalo sie i zaczalem bodowe. Na cel wzialem Lugier korsarski LE COUREUR z Shipyardu. Niewiem moze moje wrazenie jest bledne ale wydaje ni sie ze niejest on wyjatkowo skomplikowny ale jednoczesnie wygloda ciekawie...ale co bede pisal . Narazie fotki zalaczam
Lugier Le Courieur-FOTORELACJA
- mirek
- Posty: 1879
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Lugier Le Courieur-FOTORELACJA
W jakiej skali będzie ten model ?
Patrząc na zdjęcia tocoś mi się wydaje , ze ciut go powiększyłeś.
Model naprawdę ciekawy i będzie wspaniale wspógrał zr elają Marty !
Przecież te dwie jednostki ze sobą zaciekle walczyly
Patrząc na zdjęcia tocoś mi się wydaje , ze ciut go powiększyłeś.
Model naprawdę ciekawy i będzie wspaniale wspógrał zr elają Marty !
Przecież te dwie jednostki ze sobą zaciekle walczyly
Pozdrawiam Mirek Rybus
- Piotrek 21
- Posty: 149
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Lugier Le Courieur-FOTORELACJA
Witam,
Kowal, Twoje wrażenie jest odpowiednie, model nie jest trudny i ani skomplikowany. I skleja się dość przyjemnie. A co do powiększenia to raczej nie jest skala 1/96?
Kowal, Twoje wrażenie jest odpowiednie, model nie jest trudny i ani skomplikowany. I skleja się dość przyjemnie. A co do powiększenia to raczej nie jest skala 1/96?
Pozdrawiam Piotrek
-
- Posty: 132
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Odp:Lugier Le Courieur-FOTORELACJA
mirek napisał:
Fakt, jeszcze nam z tego zajścia La Belle Poule brakuje do kompletu :)
szkielet jest zrobiony ze sklejki?
aha, nie to żebym chciał wytykać, ale spójrz na wykadrowanie niektórych swoich zdjęć. połowa zdjęcia to ściana w tle a druga połowa to obcięty główny bohater fotki ;)
Model naprawdę ciekawy i będzie wspaniale wspógrał zr elają Marty !
Przecież te dwie jednostki ze sobą zaciekle walczyly
Fakt, jeszcze nam z tego zajścia La Belle Poule brakuje do kompletu :)
szkielet jest zrobiony ze sklejki?
aha, nie to żebym chciał wytykać, ale spójrz na wykadrowanie niektórych swoich zdjęć. połowa zdjęcia to ściana w tle a druga połowa to obcięty główny bohater fotki ;)
Kilo wody pod stopą!
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Odp:Lugier Le Courieur-FOTORELACJA
mam nadzieje ze to koniec przestojow i teraz budowa bedzie sie posowac na bierzaco...wlasnie wyszlifowalem zapiankowany szkielet jutro a wlasciewie juz dzisiaj postaram sie sklecic poklad i moze uda mi sie poszpachlowac kadlub..zobaczymy narazie zalaczam trzy fotki...wszyscy wiedza jak to sie robi wiec moze niepotrzebnie ale to bylo moje pierwsze piankowanie;) wiec moze ktos wychwyci bledy...
- ROBERT
- Posty: 268
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Lugier Le Courieur-FOTORELACJA
Mam kilka pytań.
1.Z czego zrobiłeś szkielet? /chodzi o materiał/
2.Czym,jakim klejem kleiłeś szkielet?/chodzi o te wyraźne ślady?
3.W jaki sposób będziesz robił poszycie?/karton- fornir, fornir, listewki/
Piankowanie wygląda dobrze, ale sprawdź, czy przy piankowaniu jakaś wręga nie została przesunięta-po prostu sprawdź symetrię szkieletu. Teraz to można poprawić, później to będzie dużym probleme. Ja w pierwszym modelu który kiedyś robiłem popełniłem ten błąd i efektem była budowa szkieletu od początku. Pytania potraktuj jako zwykłą ciekawość. Czekam na dalszą relację i życzę sukcesu.
1.Z czego zrobiłeś szkielet? /chodzi o materiał/
2.Czym,jakim klejem kleiłeś szkielet?/chodzi o te wyraźne ślady?
3.W jaki sposób będziesz robił poszycie?/karton- fornir, fornir, listewki/
Piankowanie wygląda dobrze, ale sprawdź, czy przy piankowaniu jakaś wręga nie została przesunięta-po prostu sprawdź symetrię szkieletu. Teraz to można poprawić, później to będzie dużym probleme. Ja w pierwszym modelu który kiedyś robiłem popełniłem ten błąd i efektem była budowa szkieletu od początku. Pytania potraktuj jako zwykłą ciekawość. Czekam na dalszą relację i życzę sukcesu.
robert.lewinski@wp.pl
Pozdrawiam Robert
Pozdrawiam Robert
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Odp:Lugier Le Courieur-FOTORELACJA
troche szpachli troche szlifowania i wyszlo cosik takiego wszystko byloby dobrze gdyby nie to ze w niektorych miejscach trzeba doszpachlowac tak mi sie przynajniej wydaje, bo jak przykladalem fornir to widac bylo zapadniecia...wiec jutro bedzie trzeba cos z tym zrobic a tak pozatym to trzeba klasc 2 warstwe szpachli jezeli ktos na podstawie tych zdjec potrafi odp to z checia przeczytam:P
- ROBERT
- Posty: 268
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Lugier Le Courieur-FOTORELACJA
Witam. Na prośbę odpowiadam. Szpachlę należy położyć tak, aby powierzchnie był równe, bez zapadnięć, o równych łukach. Troszkę trzeba się napracować, aby to uzyskać, ale warto. Błąd popełniłeś (tak mi się wydaje) przy piankowaniu i usuwaniu nadmiaru pianki, choć w poprzednim poście napisałem, że wygląda dobrze, ale zdjęcia przekłamują i proponowałem sprawdzenie. Piankę (nadmiar)należy tak usunąć, aby uzyskać równe powierzchnie. Szpachlowanie ma na celu usunięciu niedokładności wynikających ze struktury samej pianki jak i utwardzeniu powierzchni. Teraz zostaje tylko szpachlowanie i szlifowanie, aż uzyskasz powierzchnię bez tych opisanych wad. Jeszcze teraz da się wszystko naprawić, choć wymaga to cierpliwości. Tu warto zajrzeć do postów RomkaS, który jako pierwszy pokazywał na forum kogi metodę piankowania i szpachlowania. Na błędach człowiek uczy się całe życie, więc głowa do góry i do budowy. Drugim razem będzie lepiej. Ja uczyłem się szpachlować na samochodach i nie raz miałem tego dosyć. Myślę, że moja krytyka Ci się przyda i pomorze przy budowie. Jeszcze jedna prośba, odpowiedz na moje pytania z poprzedniego postu, zwłaszcza interesuje mnie z czego zrobiłeś szkielet. Życzę pomyślnych wiatrów i przyjazdnych portów.
robert.lewinski@wp.pl
Pozdrawiam Robert
Pozdrawiam Robert
- RomekS
- Posty: 3205
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
Odp:Lugier Le Courieur-FOTORELACJA
Szpachla powinna być nałożona równo w sensie zachowania linii kształtu.
Nie trzeba wygładzać powierzchni ale nie może być wgłębień.
Szczególnie "krowich żeber"
U Ciebie wygląda OK.
Część rufową też zaklej kawałkiem kartonu i zaszpachluj bo fornir
w tych miejscach może sie zapadać, chyba że z planu wynika, że coś tam ma być.
Druga warstwa szpachli jest konieczna.
http://koga.net.pl/component/option,com_joomlaboard/Itemid,293/func,view/id,10396/catid,524/limit,6/limitstart,48/
Po szpachlowaniu i szlifowaniu trzeba zagruntować powierzchnię.
:)
Nie trzeba wygładzać powierzchni ale nie może być wgłębień.
Szczególnie "krowich żeber"
U Ciebie wygląda OK.
Część rufową też zaklej kawałkiem kartonu i zaszpachluj bo fornir
w tych miejscach może sie zapadać, chyba że z planu wynika, że coś tam ma być.
Druga warstwa szpachli jest konieczna.
http://koga.net.pl/component/option,com_joomlaboard/Itemid,293/func,view/id,10396/catid,524/limit,6/limitstart,48/
Po szpachlowaniu i szlifowaniu trzeba zagruntować powierzchnię.
:)
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Odp:Lugier Le Courieur-FOTORELACJA
ROBERT napisał:
Robert wiec tak szkielet zrobiony jest z kartonu po mrożonych śledzikach:blink: śledziki pakowane są próżniowo wiec karton jak nówka...aby uzyskać gr 2 mm musiałem skleić ze sobą 2 takie kartony...ma to swoje plusy i minusy plusem jest to ze jest on wytrzymały a minusem ze nie szlo go ciąć nożykiem...ręka napierała mnie jak skurczybyk...klej to jakieś "szybkoschnące" dziadostwo nazwy nie pamiętam a etykietka sie zdarła miał on zasychać w 10 min co jest jawnym kłamstwem poszycie to będzie sam fornir w zależności od tego jak sie będzie okładało będą to albo jedna albo 2 warstwy
dzisiaj chciałem wstawić następne zdjęcia z prac ale sie okazało ze szpachla mi zaschła...teraz wiem czemu...nastepnym razem nie dodam utwardzacza...cala puszeczka do śmietnika do póki nie kupie drugiej i nie położę 2 warstwy szpachli muszę odłożyć kadłub na bok zajmę sie za to nacięciem listewek sie przydadzą później
Mam kilka pytań.
1.Z czego zrobiłeś szkielet? /chodzi o materiał/
2.Czym,jakim klejem kleiłeś szkielet?/chodzi o te wyraźne ślady?
3.W jaki sposób będziesz robił poszycie?/karton- fornir, fornir, listewki/
Piankowanie wygląda dobrze, ale sprawdź, czy przy piankowaniu jakaś wręga nie została przesunięta-po prostu sprawdź symetrię szkieletu. Teraz to można poprawić, później to będzie dużym problemem. Ja w pierwszym modelu który kiedyś robiłem popełniłem ten błąd i efektem była budowa szkieletu od początku. Pytania potraktuj jako zwykłą ciekawość. Czekam na dalszą relację i życzę sukcesu.
Robert wiec tak szkielet zrobiony jest z kartonu po mrożonych śledzikach:blink: śledziki pakowane są próżniowo wiec karton jak nówka...aby uzyskać gr 2 mm musiałem skleić ze sobą 2 takie kartony...ma to swoje plusy i minusy plusem jest to ze jest on wytrzymały a minusem ze nie szlo go ciąć nożykiem...ręka napierała mnie jak skurczybyk...klej to jakieś "szybkoschnące" dziadostwo nazwy nie pamiętam a etykietka sie zdarła miał on zasychać w 10 min co jest jawnym kłamstwem poszycie to będzie sam fornir w zależności od tego jak sie będzie okładało będą to albo jedna albo 2 warstwy
dzisiaj chciałem wstawić następne zdjęcia z prac ale sie okazało ze szpachla mi zaschła...teraz wiem czemu...nastepnym razem nie dodam utwardzacza...cala puszeczka do śmietnika do póki nie kupie drugiej i nie położę 2 warstwy szpachli muszę odłożyć kadłub na bok zajmę sie za to nacięciem listewek sie przydadzą później