Gratuluję zakończenia, wytrwałości, dokładności i tego, że pozwalasz obejrzeć to cudo.
Klasyka w całej okazałości.
Brawo.
francuski okret 74-dzialowy 1780r. wg. J. Boudriot'a
- Artek
- Posty: 91
- Rejestracja: 31 maja 2011, 14:57
- ralfee3
- Posty: 188
- Rejestracja: 25 wrz 2017, 22:52
Re: francuski okret 74-dzialowy 1780r. wg. J. Boudriot'a
Po dwudziestu latach to bardzo szczególny dzień. Pewnie szampan wypalił. Gratuluję Ci zakończenia tego pięknego modelu, ale również bezkresnej wiedzy w temacie żaglowców i umiejętności szkutniczych. Wielkie podziękowania za tę relację.
pozdrawiam,
Rafał
--------------------------------------------
w porcie: K&M
w stoczni: HMS Enterprize 1774
Rafał
--------------------------------------------
w porcie: K&M
w stoczni: HMS Enterprize 1774
- ryszardw
- Posty: 922
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: francuski okret 74-dzialowy 1780r. wg. J. Boudriot'a
Model wykonany jest rewelacyjne .Widać jak na przestrzeni czasu doskonaliłeś warsztat i stosowałeś nowszą technologię .20 lat to szmat Twojego życia .Czujesz radość z ukończenia i pewnie smutek że to już koniec .Ja tak miałem . Czy już nic nie robić a jak zacząć to co żeby zdążyć .Serdecznie gratuluję .R
- Emerjan
- Posty: 153
- Rejestracja: 13 wrz 2019, 09:03
Re: francuski okret 74-dzialowy 1780r. wg. J. Boudriot'a
Gratulacje!!! Przepiękny model o charakterze wystawienniczym. Czas który mu poświęciłeś po prostu widać. Rewelacyjna relacja poparta znakomitymi zdjęciami. Zawsze oglądałem z otwartą gębą i aż szkoda że się kończy. Statkom na chrzcie rozbija się o burtę butelkę szampana, jachtom rozbija się kieliszek a Tobie proponuję kropelkę szampana z pipety. Może mało tego trunku ale za to dla Ciebie zostanie więcej - to tak dla uśmiechu. Mam nadzieje że będziesz dalej odwiedzał KOGĘ.
- Hadżi
- Posty: 471
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska k\/Olkusza","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: francuski okret 74-dzialowy 1780r. wg. J. Boudriot'a
Witam!
Szczere gratulacje ukończenia niełatwego modelu w konwencji admiralicji. Nie wielu modelarzy decyduje się na budowę w tej konwencji. To już jest klasa extra mistrzów. A, że budowany przez dwadzieścia lat, to mnie nie dziwi. Lepiej powoli i dokładnie niż prędko i byle jak. Nie każdy może poświęcić dużo czasu na budowę modelu jak się jest czynnym zawodowo. Myślę, że następny model będzie równie piękny i dokładnie zbudowany jak ten. Jeszcze raz wyrazy uznania.
Pozdrawiam
"Hadżi"
Szczere gratulacje ukończenia niełatwego modelu w konwencji admiralicji. Nie wielu modelarzy decyduje się na budowę w tej konwencji. To już jest klasa extra mistrzów. A, że budowany przez dwadzieścia lat, to mnie nie dziwi. Lepiej powoli i dokładnie niż prędko i byle jak. Nie każdy może poświęcić dużo czasu na budowę modelu jak się jest czynnym zawodowo. Myślę, że następny model będzie równie piękny i dokładnie zbudowany jak ten. Jeszcze raz wyrazy uznania.
Pozdrawiam
"Hadżi"
Na pochylni strajk zakończony: ok. podwod. SIEWIERJANKA, budowa wznowiona.
Nie ma rzeczy niemożliwych, są trudne lub b.trudne.
Myślenie nie boli. Gdyby głupota bolała to nie jeden z bólu by wył.
Nie ma rzeczy niemożliwych, są trudne lub b.trudne.
Myślenie nie boli. Gdyby głupota bolała to nie jeden z bólu by wył.
- Jarek
- Posty: 537
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: francuski okret 74-dzialowy 1780r. wg. J. Boudriot'a
Gratuluję wytrwałości. Model przepiękny ! No ale jak ma być inaczej ?
Ogrom pracy, dokumentacja wręcz rewelacyjna, trzymając się wiernie planów i chirurgiczna precyzja daje właśnie taki efekt. Do tego Twoja wiedza Tomku. Dziękuję, że oprócz swojej pracy przy modelu poświęciłeś swój czas, aby udzielać na Kodze wielu uwag, również dla mnie
. Ciekaw jestem co masz w planie na następny model ?
Ogrom pracy, dokumentacja wręcz rewelacyjna, trzymając się wiernie planów i chirurgiczna precyzja daje właśnie taki efekt. Do tego Twoja wiedza Tomku. Dziękuję, że oprócz swojej pracy przy modelu poświęciłeś swój czas, aby udzielać na Kodze wielu uwag, również dla mnie

Ostatnio zmieniony 08 mar 2024, 11:32 przez Jarek, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 121
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: francuski okret 74-dzialowy 1780r. wg. J. Boudriot'a
Gratulacje za wytrwałość i szczegółowość.
I wielkie podziękowania za chęć do dzielenia się wiedzą i efektem pracy - dla nas to chyba jest najważniejsze bo daje silną motywację oraz potwierdzenie że można jeśli się chce.
I wielkie podziękowania za chęć do dzielenia się wiedzą i efektem pracy - dla nas to chyba jest najważniejsze bo daje silną motywację oraz potwierdzenie że można jeśli się chce.
Pozdrawiam
Grzesiek
Bounty [url]https://www.koga.net.pl/forum/524/31443.html[/url]
Łódź Oseberg [url]https://www.koga.net.pl/forum/523/45549.html?p=59205#p59205[/url]
Allege d'Arles [url]https://www.koga.net.pl/forum/7/47745.html?p=92327#p92327[/url]
Grzesiek
Bounty [url]https://www.koga.net.pl/forum/524/31443.html[/url]
Łódź Oseberg [url]https://www.koga.net.pl/forum/523/45549.html?p=59205#p59205[/url]
Allege d'Arles [url]https://www.koga.net.pl/forum/7/47745.html?p=92327#p92327[/url]
- TomekA
- Posty: 507
- Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04
Re: francuski okret 74-dzialowy 1780r. wg. J. Boudriot'a
Dziekuje wszystkim za slowa pochwaly i gratulacje! To w duzej mierze jest tez i Wasza zasluga, ze starczylo mi czasu i wytrwalosci by doprowadzc ten projekt do konca! (ostatnio nie bylem wcale tak pewien, co do tego pierwszego, ale udalo sie...! W koncu, nie jestem juz mlodziutki).
W odpowiedzi na Wasze pytania, jakos nie myslalem, by rozbic butelke szampana o model (zostawiam ja na okazje, gdy Trump przegra w nadchodzacych wyborach i wtedy ja oproznie). A w zamian za nia, na chrzciny modelu zamierzam oproznic taka oto buteleczke, jak widac na zalaczonych zdjeciach, he he!
A co nastepnego (i czy w ogole) modelu? Hmmm... na razie chyba jakis odpoczynek, bo model zmeczyl mnie dosc poteznie - ciagle poszukiwania odpowiednich materialow i przemysliwania jak cos wykonac w domowych warunkach...)
W dalszej kolejnosci mysle, dla odmiany, o budowie plastikowego czolgu Pz.Kpfw. VI Tiger 1 w skali 1:16 z zestawu Hobby Boss, z proba jego modyfikacji na radio controlled (bo zestaw jest statyczny), wiec doszlyby tu dodatkowe elementy zakupione, jak metalowe gasiennice, metalowe podwozie, przekladnie, silniczki i radio kontroler. Zobaczymy czy uda sie tego dopiac. Ale, to chyba nie nadaje sie na Koge...
Jeszcze raz dzieki za wsparcie!
W odpowiedzi na Wasze pytania, jakos nie myslalem, by rozbic butelke szampana o model (zostawiam ja na okazje, gdy Trump przegra w nadchodzacych wyborach i wtedy ja oproznie). A w zamian za nia, na chrzciny modelu zamierzam oproznic taka oto buteleczke, jak widac na zalaczonych zdjeciach, he he!

A co nastepnego (i czy w ogole) modelu? Hmmm... na razie chyba jakis odpoczynek, bo model zmeczyl mnie dosc poteznie - ciagle poszukiwania odpowiednich materialow i przemysliwania jak cos wykonac w domowych warunkach...)
W dalszej kolejnosci mysle, dla odmiany, o budowie plastikowego czolgu Pz.Kpfw. VI Tiger 1 w skali 1:16 z zestawu Hobby Boss, z proba jego modyfikacji na radio controlled (bo zestaw jest statyczny), wiec doszlyby tu dodatkowe elementy zakupione, jak metalowe gasiennice, metalowe podwozie, przekladnie, silniczki i radio kontroler. Zobaczymy czy uda sie tego dopiac. Ale, to chyba nie nadaje sie na Koge...
Jeszcze raz dzieki za wsparcie!

- Janusz53
- Posty: 7
- Rejestracja: 11 lis 2015, 22:38
Re: francuski okret 74-dzialowy 1780r. wg. J. Boudriot'a
Oglądam to Twoje dzieło i nie mogę wyjść z podziwu.
Z własnego doświadczenia wiem , że 20 lat wytrzymać z jedną żoną to duży sukces, ale 20 lat z jednym modelem to już wyczyn nieprawdopodobny - to oczywiście żart.
A tak na poważnie to moje gratulacje. Ten model to efekt Twojej wytrwałości , umiejętności manualnych i wiedzy.
I oczywiście relacja z prac na najwyższym poziomie.
Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów.
Przy okazji przemyśleń nad niemieckim kotem , popatrz również na drugiego drapieżnika z tamtych czasów. Uważam ,że jest również piękna .
Z własnego doświadczenia wiem , że 20 lat wytrzymać z jedną żoną to duży sukces, ale 20 lat z jednym modelem to już wyczyn nieprawdopodobny - to oczywiście żart.
A tak na poważnie to moje gratulacje. Ten model to efekt Twojej wytrwałości , umiejętności manualnych i wiedzy.
I oczywiście relacja z prac na najwyższym poziomie.
Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów.
Przy okazji przemyśleń nad niemieckim kotem , popatrz również na drugiego drapieżnika z tamtych czasów. Uważam ,że jest również piękna .
- TomekA
- Posty: 507
- Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04
Re: francuski okret 74-dzialowy 1780r. wg. J. Boudriot'a
Dzieki za cieple slowo!!!
