Na forum trafiłem na prośbę jednego z użytkowników, który stwierdził że może kogoś to zainteresować......
Na wstępie dodam że nie mam bladego pojęcia o statkach i szkutnictwie bo jestem raczej modelarzem "lądowym"
Zawsze miałem słabość do wraków i mniej więcej od pół roku powstaje coś takiego a materiał to głównie puszki po piwie od znajomych

Nad wrakiem będzie się unosił batyskaf , a przy dnie mają się pławić rekiny.
Po wykonaniu szkieletu z styroduru i zwołaniu znajomych w kwestii puszek zaczęła się zabawa.









Widok na całość...

Dno zrobione z szpachli z tuby,większą kupę kamieni obrosną korale....

Batyskaf będzie w bardziej spokojnej pozycji pływackiej - teraz go założyłem na sucho, możliwe że umieszczę go niżej że niby bada ładownie.
Inna wersja montażu to cieńszy drut od przodu - imitacja kabla od mini robota i mini robot ginący w ładowni ......


Po pomalowaniu wylatują w ładowni....




Dwie diody led , jedna dla kabiny druga do reflektorów kamer poprzez światłowody...
Chyba tylko malowanie zostało i mocowanie.....








