NAXOS drewniany kuter rybacki

[tadheus]

Dokopałem się do jednego z pierwszych moich modeli RC.Model ma prawie 40 lat,zbudowany ok połowy lat 70 ubiegłego wieku.Wszystko zbudowane z drewna,sklejka i listwy.W porównaniu z prezentowanymi tu modelami jakość wykonania i materiałów pozostawia wiele do życzenia,ale inne były realia materiałowe,a ja miałem 13-14 lat.
Model posiada świecące światła pozycyjne i reflektor.Do napędu służył potężny gabarytowo silnik,chyba od wycieraczek samochodowych,ale dokładnie nie pamiętam.

[paniol2005]

No to remont i na wodę.
Jak na 13-to latka i tamte czasy ciekawa robota.
Żeby teraz młodzi też mieli jakieś chęci , niestety w wiekszości modelarstwo jest obciachowe.

[jeskom]

Żeby teraz młodzi też mieli jakieś chęci...

Paniol, wierz mi młodzi mają chęci, ale z doświadczenia wiem że starsi mają gdzieś pomoc tym młodym. Pierwszy lepszy przykład: skontaktowałem się z 3 starszymi modelarzami, którzy zbudowali fajne jednostki z pytaniem czy mają jakieś materiały, szczególnie zdjęcia, gdyż jednostki nie istnieją bądź są tak przerobione że nic ze starych czasów w sobie nie mają. Każdy z nich oferował chęć pomocy (oczywiście w rozmowie telefonicznej - tej pierwszej). Do dzisiaj nie odpisują na emaile które do nich wysłałem, a i też telefonu nie odbierają.

...w tym momencie wnoski się same młodym nasuwają.

[Slawek Kromer]

to co piszesz działa w obydwie strony

[rychenko]

Witam
Nie za bardzo rozumiem co może działać w obydwie strony skoro ktoś prosi czy nie udostępniono by mu zdjęć czy innych materiałów , wiem ze każdy z”ulicy” może napisać do kogoś o takie materiały ale jeśli pokazuje się co się zrobiło nad czym pracuje i jest to już modelarz z jako takim doświadczeniem to nie bardzo rozumiem takie traktowanie, fakt niestety jest taki ze większość „kolegów” jest nie życzliwa i nie chce się dzielić a to wiedzą a to dokumentacją , rozumiem ze jeśli ktoś kupuje książkę ,plany to wiadomo ze to są rzeczy które maja jakąś wartość a i tez ich rozpowszechnianie nie jest za bardzo legalne ale zdjęcia ? które sami zrobiliśmy albo dostaliśmy od kolegi a może jest tak że ktoś się najzwyczajniej obawia ze można zrobić dany model lepiej .

[aleksander]

Tak było zawsze w każdej dziedzinie i to się jeszcze długo nie zmieni ,przypominam sobie swoje pierwsze zainteresowania hobbystyczne(albo raczej to można nazwać modą)zbieranie gadżetów reklamowych pisało się do zagranicznych firm listy z prośbą o przysłanie kilku naklejek reklamowych i było się dumnym jak przysłali, ale skąd adresy brać ?oczywiście od starszych kolegów tyle że Oni się chcieli dzielić tymi adresami tylko wymieniać a my małolaty skąd mieliśmy je brać . Jak zaczynałem moja przygodę z filumenistyką to dopiero były problemy ze zdobywaniem etykiet zapałczanych a staży nie kwapili się do pomocy dziesięcioletniemu smarkaczowi który chciał do grona dołączyć- chylę głowę z szacunkiem przed kilkoma hobbystami dzięki którym mogłem na poważnie rozpocząć moją przygodę z tym hobby która trwała prawie 35 lat. W sporcie jest tak samo ludzie są zapatrzeni tylko na siebie ,w tenisa ziemnego zaczynałem grać mając 15 lat do żadnego klubu człowieka nie chcieli przyjąć bo już!! Za stary, miałem to szczęcie że wpadłem w środowisko zapaleńców którym nie przeszkadzało grać z młokosem i pokazywać mu gdzie jego miejsce ale najważniejsze było to że Ci trzydziesto-czterdziestolatkowie chcieli poświęcić czas i nie było to ujmą dla nich grać z nieporadnym adeptem, lecz czerpali przyjemność z tego jak powoli zacząłem im dorównywać i musieli zacząć się wysilać żeby wygrać bo jak nie to… .
Większość moich znajomych rówieśników była zdania że Oni!! Nie będą tracić czasu na grę z młodszymi słabszymi zawodnikami bo to strata czasu ,a ja zawsze uwielbiałem poświęcać czas i grać ze słabszymi i uczyć ich i to nie dlatego że się bez problemu wygrywało lecz dlatego że taka zabawa ze słabszym kolegą pomagała nam obojgu w podnoszeniu techniki ponieważ On nie musiał latać za piłką bo piłka przylatywała tam gdzie się umówiliśmy a mnie że zawsze z każdego miejsca mobilizował mnie do zagrania tam gdzie było ustalone,
I tak człowiek czerpał i podnosił umiejętności , z młodymi się ćwiczyło technikę i dokładność a ze starszymi siłę ,kondycję . Nawiązując do modelarstwa „Stary” wyga może dużo pomóc młodemu i zachęcać do pracy a taki „Młokos” ma często nietuzinkowe pomysły które nie wie jak wdrożyć a z które doświadczeni mogą wykorzystać.

[tadheus]

Do planów się też dokopałem .

[tadheus]

zdjęcie