USS SARATOGA CVA 60 - DREWNO

[Andrzej1]

Na tym forum często spotykam ironię, niepotrzebne maślenie, pogaduchy a jak oś się nie podoba to chuzia na Juzia. Popatrzcie na awatary. To jest coś strasznego. Niech jest podobizna, statek albo nic a nie wampiry, mały głód i inne fantazje. Czy przywitalnia jest taka ważna? Ważniejsze jest modelarstwo.

O wypraszam, ja sobie, jeżeli już to : huzia na Józia.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

[mariusz_bak]

Panowie...
kończąc głupi temat chciałbym poinformować, że wątek na forum wrzuciłem dosłownie w biegu. Miałem chwilę w aucie i po prostu wpisałem jedno zdanie i dodałem linka. Gdybym wiedział że rozpęta się taka walka słowna to raczej bym się od tego powstrzymał i usiadłbym na spokojnie wieczorkiem do kompa.
Zamiast krytykować/chwalić/dawać wskazówki... wątek zszedł na nie odpowiedni tor.
Jestem nowy na tym forum i jeżeli ktoś poczuł się urażony że nie zrobiłem "powitania" to przepraszam.

Chciałbym również zaznaczyć, że powitanie jest już zrobione ! A to, że nie zrobiłem tego w pierwszej kolejności nie wynika z faktu, że nie chciałem tego zrobić. Od kilku lat jestem również na innym forum, gdzie zasady może są jakieś inne ale wiele dobrego słyszałem o kodze.

Czy model, który wykonałem nie będąc jeszcze zapisanym na tym forum, nie może być pokazywany? Wynik końcowy nie może być przedstawiony do ogółu wiadomości. Jeden użytkownik pisze o chwaleniu się.... TAK... w pewnym sensie jest to chwalenie się swoją pracą.

Przystępując do budowy ST z pewnością będę na bieżąco przedstawiał wyniki swojej pracy.

mb

[muli9]

Typowa oliwa do ognia
Tak naprawdę to jedynym Twoim błędem było zbyt burzliwe wejście na Koge a co gorsze bez powitania - a tutaj strasznie do tego przywiązują wage (z tym sie nie spotkałem nigdzie indziej - ale zasady to zasady...).Podobnie co niektórzy mają hopla na punkcie ortografii i polskich znaków - co już chyba zdążyłeś zauważyć - tylko ciekawi mnie dlaczego Andrzeju "Starszyźnie" nie zwracasz tak pilnie uwagi tylko "młodym" szkutom- albo sie jest konsekwentnym w tym co sie robi albo pasuje sobie dać spokój... szacun należy się każdemu przy okazji bądź czujny bo niektórzy tylko czekają aż powinie Ci się noga i popełnisz ORT
Co do samego filmiku to jest to ciekawa koncepcja aby nie ciągnąc relacji latami i na kilkudziesięciu stronach ale szkoda, że nie ma pokazane jak robiłeś wszystko krok po kroku tylko poszczególne konkretne etapy z budowy - co niestety bardziej przypomina "patrzcie co zrobiłem" a tego tutaj nie lubia - natomiast tutaj się kocha "patrzcie zrobiłem to w taki sposób"
A teraz śmiało do przodu - załóż relacje i do dzieła ale dżoneczki nie waż się pominąć

[Andrzej1]

...
chyba zdążyłeś zauważyć - tylko ciekawi mnie dlaczego Andrzeju "Starszyźnie" nie zwracasz tak pilnie uwagi tylko "młodym" szkutom- albo sie jest konsekwentnym w tym co sie robi albo pasuje sobie dać spokój... szacun należy się każdemu przy okazji bądź czujny bo niektórzy tylko czekają aż powinie Ci się noga i popełnisz ORT
...

Widzisz Muli, mnie też się może zdażyć, ale się staram używać pięknego Języka Polskiego tak, aby
nie wywoływać odruchów wymiotnych u czytających.
Jednocześnie zapewniam Cię, że żaden z zauważonych błędów nie pozostaje bez echa.
Jedni publicznie inni na PW, takie prawo starszyzny - nie ja wynalazłem hierarchię, ale
nie całkiem uważam, że wynalazek ten jest bez sensu.
O sposobie zwrócenia uwagi decydują :
a) "kurtura" zwracającego ( pewnie czasem mi brak ),
b) temperatura dyskusji ( pewnie czasem za wysoka ).
Nikt nie jest doskonały - niestety ja też nie.

I jeszcze jedno : szacun - nie jest słowem, które definiuje jakiekolwiek znane mi pojęcie.
Myślę, że chodziło Tobie o szacunek. A szacunek nie każdemu się przynależy z urodzenia.
Na szacunek trzeba zapracować, na szacun być może nie.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

[muli9]

Specjalnie użyłem tego słowa wiedziałem, że go nie ma ale w tym linku jednak ktoś się pokusił o interpretacje
http://www.miejski.pl/slowo-Szacun

[Wojtek-Sos]

A szacunek nie każdemu się przynależy z urodzenia.
Z ukłonami
Andrzej Korycki

a szacunek do siebie rodzi w człowieku poszanowanie innych ludzi.
Brak takowego rodzi pogląd przytoczony przez Andrzeja. Skutki takiego podejścia można było zaobserwować w ubiegłym stuleciu jak i w obecnym, gdzie ludzie nie zasługujący na szacunek przynależy z urodzenia byli i są masowo wyrzynani.
Z wyrazami szacunku.

[ataman]

Panowie, czy Wy koniecznie chcecie mnie zmusić do sprzątania? nie lubię tego, ale jeszcze jeden wpis nie na temat lotniskowca i posypią się bany

[mariusz_bak]

A tak wyglądają relingi, które będą ostatnim elementem na lotniskowcu. Pracuje jeszcze nad kilkoma dodatkowymi samolotami, których wydawca nie przewidział w projekcie... ale muszą być

[Andrzej1]

Dziędobry

Patrząc na to zdjęcie (tych relingów) oceniam grubość drutu na coś między 0.5mm a 1mm.
Co przy skali 1:200 daje 100mm do 200mm czyli od 10cm do 20cm. Taki reling to czołg zatrzyma
bez nikakich.
Użyj cieńszego drutu. Reling może mieć w naturze jakiś 1cm grubości. Oczywiście, plus minus.
Wychodzi z tego drut 0.05 - to duże wyzwanie. Użyj maksymalnie 0.1 i tak będzie za gruby, ale lepszy niż to co prezentujesz.
Przykro mi, że tyle takich ślicznych drabinek jest do "kubeła", ale takie jest życie modelarza.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

[mjg]

Witam!
Jeśli mnie pamięć nie myli to relingi miały średnicę 1 cala -25 mm, czyli drut 0,1 mm jest jak najbardziej wskazany. Po pomalowaniu powinien uzyskać właściwą średnicę 0,125 mm.
Pozdrawiam
Mirosław J.Golik