witam Choć nie jestem informatykiem co i tak w tym temacie ma się jak piernik do wiatraka wtrącę swoje trzy grosze na podstawie swoich doświadczeń z wylutowywaniem nóżek procesora , procesory których nóżki są zamontowane w takim materiale podobnym do płytek do robienia układów dają się bez najmniejszych problemów wylutować a te procesory których nóżki są zatopione w porcelanowej podstawie nawet grzejąc je palnikiem nie wyjdą .
No i właśnie Ryszardzie ja grzałem taki ceramiczny i urwami rzucałem bo wyleźć nie chciało. Znalazłem jednak taki odpowiedni i już1/3 nóżek wylutowałem - niestety na nóżkach pozostaje cyna. Andrzej doradzał chemię ale nie wiem czy takie specyfiki w piwnicy znajdę.
Andrzeju ja już sobie poradziłem, wziąłem po prostu zły procesor ale po podpowiedziach wytargałem dobru i zmusiłem dziada do oddania mi tych nóżek. Problem jest jednak w cynie która pozostaje na łbach a chemią odpowiednią niestety nie dysponuję.