Bismarck Kriegsmarine 1:200 (kolejny :))

[Smok_740]

Witam mgr inz. Anakina (bądź Luka) Skywalkera ;)

Gratuluje obronienia sie jak i rowniez pieknie wykonywanego okrętu.

Kadłubik ekstra klasa. Po przebojach z moim kadlubem na Twoj patrze z lekką zazdroscia :P (zartuje oczywiscie)

Zobaczysz jaka frajda jest jak sobie dr. inż bedziesz mogl przed nazwiskiem wpisac :D Wiec od razu smaruj na uczelnie i rozwijaj "drut" doktorski :D:D:D

Pozdrawiam

dr. smokologii Smok_740 :P

[Skywalker]

Dzięki bardzo :)

a co do modelu to wykonuje go zgodnie z instrukcją jedynie z kadłubem trochę się męczyłem no i myślałem że mi to nie wyjdzie. Na początku poszlifowałem sobie trochę pomalowałem itd. ale nie wychodziło mi to dobrze bo ciągle było widać szczeliny :/ i cały kadłub wyglądał tak




no i się wkurzyłem i zeszlifowałem wszystko za pomocą wiertarki z takim czymś





no i efekty było widać już po pierwszym nałożeniu podkładu oczywiście wcześniej nałożony był lakier

Jeszcze troszkę widać małe niedociągnięcia ale to już jest pryszcz :)

[Morton]

Z zachwytu nad kadłubem zapomniałem pogratulować promocji, więc robię to teraz:) Tak to na forum modelarskim spotkał się inżynier z lekarzem;)
A model wygląda świetnie. Ładnie Ci wyszły detale z blaszki. A jak z dopasowniem elementów? Nie było problemów?

Michał.

[komand0s040]

Witam.:)
Gratuluję "tytułu", oraz zacięcia przy Bismarcku.:)
To kiedyś sobie razem popływamy na radyjkach, jak tylko zostaną jednostki forumowe ukończone.
Oczywiście sezon wiosna-lato.;)

Pozdrawiam.B)

[mic]

Także dołączam się do gratulacji. U nas na uczelni mówili do świeżo upieczonych magistrów - " Nie martw się już, 5 minut wstydu i tytuł na całe życie". He he bez urazy, jeszcze raz gratulacje!
Model malina! Zwłaszcza kadłub. Odkładam to szpachlowanie i szlifowanie, ale chyba też będę musiał w końcu się do tego przyłożyć.

[Skywalker]

Witam!!

Dzisiaj zdałem sobie sprawę że chyba prace przy kadłubie czyli dalsze szpachlowanie i malowanie będę musiał odłożyć na wiosnę bo nie mam odpowiedniego pomieszczenia do tego. A w garażu jest dość zimno i nie wiem czy to by nie zaszkodziło modelowi, tzn. mogły by powstawać pęknięcia :/
Chyba że zaraz po malowaniu zabrał bym go z powrotem do pomieszczenia z normalną temperaturą

A teraz z innej beczki.
Przypomniało mi się też że kiedyś oglądałem fajny film i polecam go tym którzy pracują nad Bismarckiem

http://www.filmweb.pl/f252089/Ekspedycja+Bismarck,2002

Pozdrawiam

[Smok_740]

Hejka

Noooo ten film jest obowiazkowy. Tylko szkoda ze dostepny jest tylko w wersji japonckiej (lektor), na szczescie nie za glosniej wiec slychac co tam mowia po angielsku :).
Polecam wszystkim bismarkowiczom po obejzeniu tego filmu mozna juz nie czytac histori zawartej w zeszytach (tej o zastosowaniu bojowym Bismarcka)

Pozdro

740-ty

[Morton]

Cześć.
Film jest niezły, leciał chyba kiedyś w telewizorze? Nie pamiętam gdzie, ale gdzieś go oglądałem. A dla fanów innych pancerników w ogóle, polecam film Yamato. Nie dla fabuły, która jest, delikatnie mówiąc, denna (przynajmniej moim zdaniem), ale dla obejrzenia efektu, który można osiągnąć wykorzystując dzisiejszą technikę. Zdjęcia okrętu po prostu bajka. Przypomina mi się stary film (z lat 60. lub 70.) o pancerniku Admiral Graf Spee i bitwie u ujścia La Platy- tam rolę Grafa Spee "odgrywał" jakiś krążownik- żal było patrzeć, choć się chłopaki starali jak mogli:)
Marzy mi się film o polowaniu na Bismarcka- pomyślcie tylko, zobaczyć w akcji Hoodego, Prince of Wales, King George V, Rodneya i oczywiście Bismarcka z kolegą Hipperem...:) Nie pomijając naszego skromnego udziału w "osobie" Pioruna, rzecz jasna:)

A wracając do modelu, to jeszcze raz zapytam- nie miałeś problemów z dopasowaniem elementów, szczególnie blaszek?

Pozdrawiam, Michał.

[Smok_740]

Hejka

Nie wiem czy to pytnie do mnie czy do Anakina (bo tak po nazwisku to nie wypada :D:D)

Ale kozystajac z okazji to odpowiem. Moze Anakinowi to tez sie przyda (a jak nie to wyedytuje posta aby nie zasmiecac relacji)

Z balszkami wiekszego problemu nie ma, jest moze pare baboli. Nalezy zwrocic uwage na elementy wiezy dowodzenia (drabinki boczne) brak instrukcji jak przymocowac wieze dowodzenia z blaszkami do calosci konstrukcji.
W sumie o instukcji "krok po kroku" jest wiele uwag. Same elementy nie sa zle (bynajmniej ja bym ich przenigdy sam nie wykonal).
Elementy duze fototrawione tylnej nadbudowki wymagaja wczesniejszego pomierzenia (czasami sa za dlugie),
Material na barbety artyleri glownej - mi sie trafily z bardzo sztywnego materialu za cholere nie moglem ich uksztaltowac (ale wyszedlem z zasady "zesram sie a nie dam sie" jakos sobie poradzilem), ale u kolegi np material byl ok po prostu mialem peszka:)

Zle rozmieszczenie elementow fototrawionych na grot maszcie - od razu polecam zajzec do planow a jak nie masz to na priva dam ci poprawne wysokosci (chyba je gdzies jeszcze mam).

Jesli chodzi o malowanie fototrawek - bron Boze nie sugeruj sie instrukcja podkalduj i maluj co sie da a juz w szczegolnosci elementy do ktorych potem nie bedzie dostepu nawet aerografem !!! (zwlaszcza wieza dowodzenia )

Zdazaja sie bledy w wytrawkach (klapki bulajow przesuniete itp takie pierdulki)

Polecam kazdy element przymiezc z 10 razy zanim sie go przylutuje wzglednie przyklei.

Fototrawki na wieze artyleri głównej oj ojojojoj poorazka bardzo duzo poprawiania i szpachlowania (szkielety jak najbardziej ok) Podczas oklejania blaszkami okazuje sie ze sa za duze trzeba duuuzo pilowac i nie popadac w przygnebienie.

To tyle co mi narazie do glowy przychodzi

Pozdrawiam

Smok_740

[Morton]

Faktycznie jakoś tak zawisło to pytanie bez adresata:) Ale dzięki za odpowiedź, ciekaw jestem jeszcze opinii Anakina.
A wracając do mojego marzenia to jakoś tak mnie zmyliły te admirały, że napisałem Hipper myśląc o jego bracie Księciu Eugeniuszu oczywiście;)
Pozdrawiam, Michał.