Re: SSN-688
: 06 cze 2011, 22:08
jakie średnice ferrytów ci są potrzebne?
Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie
Strona poświęcona modelarstwu szkutniczemu, historii żeglugi, żaglowcom, statkom i okrętom. Forum, galeria, wirtualna modelarnia. Serdecznie zapraszamy!
https://www.koga.net.pl/phpbb3/
SSN-688
Strona 88 z 101
Re: SSN-688
: 06 cze 2011, 22:24
Andrzej "pałeczki to przeżytek". Toroidalne dławiczki są idealne. Ile Ci tego potrzeba ???
Re: SSN-688
: 06 cze 2011, 22:31
Witam
Ramol:
Pałeczki jak na zdjęciu : średnica 1.2mm do 1.4mm długość 18mm lub więcej.
RomekS:
Potrzeba sztuk czterech toroidalnych lub trzech pałeczek (bo jedną mam).
Te toroidalne to o średnicy zewnętrznej nie większej niż 8mm. Ale toroidalne to można kupić.
Chyba, że Ci się walają po podłodze.
Ogromne dzięki za odzew.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
Ramol:
Pałeczki jak na zdjęciu : średnica 1.2mm do 1.4mm długość 18mm lub więcej.
RomekS:
Potrzeba sztuk czterech toroidalnych lub trzech pałeczek (bo jedną mam).
Te toroidalne to o średnicy zewnętrznej nie większej niż 8mm. Ale toroidalne to można kupić.
Chyba, że Ci się walają po podłodze.
Ogromne dzięki za odzew.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
Re: SSN-688
: 07 cze 2011, 23:32
Witam
Na uwagę RomkaS o idealnych dławikach toroidalnych Gura wydała taki oto pomruk :
Z dławikami toroidalnymi to nie takie oczywiste. Choć oczywistą
oczywstością są ich lepsze parametry (mały strumień rozproszenia,
duża indukcyjność przy małych rozmiarach) ale bez znajomości
parametrów materiału, z którego są wykonane, można doprowadzić
do nasycenia rdzenia. A wtedy indukcyjność leci na pyszczek, albo jak
mówią elektrycy pracujemy powyżej kolana - charakterystyki ma się
rozumieć. W silnikach napędzających tłoki mamy dość duże prądy,
więc problem jest istotny.
Ja służę tu tylko jako przekaźnik i proszę mnie do kłótni nie "mięszać".
Z ukłonami
Andrzej Korycki
Na uwagę RomkaS o idealnych dławikach toroidalnych Gura wydała taki oto pomruk :
Z dławikami toroidalnymi to nie takie oczywiste. Choć oczywistą
oczywstością są ich lepsze parametry (mały strumień rozproszenia,
duża indukcyjność przy małych rozmiarach) ale bez znajomości
parametrów materiału, z którego są wykonane, można doprowadzić
do nasycenia rdzenia. A wtedy indukcyjność leci na pyszczek, albo jak
mówią elektrycy pracujemy powyżej kolana - charakterystyki ma się
rozumieć. W silnikach napędzających tłoki mamy dość duże prądy,
więc problem jest istotny.
Ja służę tu tylko jako przekaźnik i proszę mnie do kłótni nie "mięszać".
Z ukłonami
Andrzej Korycki
Re: SSN-688
: 07 cze 2011, 23:37
Tyle translatorów w sieci i żaden powyższego tekstu mi przetłumaczyć nie chce 
Re: SSN-688
: 08 cze 2011, 07:11
Andrzej1 pisze:
W silnikach napędzających tłoki mamy dość duże prądy,
więc problem jest istotny.
Dławikik z MB komputerów są właśnie wysoko prądowe. Siedzą w obwodach zasilania procesora,
a te przyjmijmy, że pobierają ok 30 W mocy co przy zasilaniu rzędu 2,5 do 3 v daje około 10 A.
Reasumując powinny być "głodne" te dławiki nienasycone.
Re: SSN-688
: 08 cze 2011, 13:41
Witam
RomkuS :
To nie ja napisałem, to Gura. To, że ma akurat Andrzej na imię nie zmienia tego, jakże ważnego,
faktu. Ale, być może, ugłaskasz nieco Gurę w jego jakółczym niepokoju.
Nie zważając na zakłócenia prowadziłem śledztwo w sprawie wykrycia błędów w programie.
Śledztwo wykryło całkiem nieoczekiwanego sprawcę (jak w dobrym kryminale) : programista.
W jednej funkcji było tak :
a powinno być tak :
Różnica niby niewielka, ale okręt zachowywał się tak dziwnie, jak dziwny jest ten błąd.
Nie wiem jak się wytłumaczyć, jak nie wiem to i nie będę.
Teraz jest zdecydowanie lepiej. Jak zadławię (dławikami) LAlę, to powinno być już
całkiem dobrze.
Ciąg dalszy opowieści o wyższości rozumu nad materią lub odwrotnie, niedługo.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
RomkuS :
To nie ja napisałem, to Gura. To, że ma akurat Andrzej na imię nie zmienia tego, jakże ważnego,
faktu. Ale, być może, ugłaskasz nieco Gurę w jego jakółczym niepokoju.
Nie zważając na zakłócenia prowadziłem śledztwo w sprawie wykrycia błędów w programie.
Śledztwo wykryło całkiem nieoczekiwanego sprawcę (jak w dobrym kryminale) : programista.
W jednej funkcji było tak :
Kod: Zaznacz cały
unsigned char GetKierunekObrotowSilnikZbiornika( unsigned char numer )
{
if( numer )
{
if ( cStatusSilnikow | SILNIK2_PRAWO )return SILNIK_NAPELNIA;
if ( cStatusSilnikow | SILNIK2_LEWO )return SILNIK_OPROZNIA;
}
else
{
if ( cStatusSilnikow | SILNIK1_PRAWO )return SILNIK_NAPELNIA;
if ( cStatusSilnikow | SILNIK1_LEWO )return SILNIK_OPROZNIA;
}
return SILNIK_STOI;
}
a powinno być tak :
Kod: Zaznacz cały
unsigned char GetKierunekObrotowSilnikZbiornika( unsigned char numer )
{
if( numer )
{
if ( cStatusSilnikow & SILNIK2_PRAWO )return SILNIK_OPROZNIA;
if ( cStatusSilnikow & SILNIK2_LEWO )return SILNIK_NAPELNIA;
}
else
{
if ( cStatusSilnikow & SILNIK1_PRAWO )return SILNIK_OPROZNIA;
if ( cStatusSilnikow & SILNIK1_LEWO )return SILNIK_NAPELNIA;
}
return SILNIK_STOI;
}
Różnica niby niewielka, ale okręt zachowywał się tak dziwnie, jak dziwny jest ten błąd.
Nie wiem jak się wytłumaczyć, jak nie wiem to i nie będę.
Teraz jest zdecydowanie lepiej. Jak zadławię (dławikami) LAlę, to powinno być już
całkiem dobrze.
Ciąg dalszy opowieści o wyższości rozumu nad materią lub odwrotnie, niedługo.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
Re: SSN-688
: 08 cze 2011, 22:49
kibicuje, kibicuję.
Re: SSN-688
: 09 cze 2011, 08:14
Andrzeju naprawde nie powinieneś mieć pretensji do LAli o takie zachowanie gdy ona miała sie opróżnic a ty jej kazałeś się napełniać lub odwrotnie to trudno sie dziwic że była zbulwersowana i nie chciała cię słuchac jak przystało dobrze wychowanej damie 
Re: SSN-688
: 15 cze 2011, 00:31
Kazek pisze:Andrzeju naprawde nie powinieneś mieć pretensji do LAli o takie zachowanie gdy ona miała sie opróżnic a ty jej kazałeś się napełniać lub odwrotnie to trudno sie dziwic że była zbulwersowana i nie chciała cię słuchac jak przystało dobrze wychowanej damie
No i nie mam, pretensje mam do tego programisty co pisał program. Taki durny błąd.
Jak każdy znaleziony.
Śpieszę donieść, że po czterech dniach uznałem, że już można LAlę w gorsecik odziać i wp..ć, no
ułożyć ją w rybkarium. Te cztery dni były potrzebne do zżelowania epidianu trzymającego "telujki"
na rufie. Poprzednie, były bowiem, "wylajzły" z kadłuba.
Do tej próby odłączyłem silniki zbiorników, a za siłę sprawczą
robiłem własnoręcznie. Ten test wykazał brak jakichkolwiek zakłóceń pomiaru głębokości.
Idą w ruch cewki przeciwzakłóceniowe. Tyla, że z miejscem krucho nad wyraz.
Istnieje jeszcze małe prawdopodobieństwo, że to wibracje silników powodują, a na to
cewki pomogą bardzo wcale.
O braku sukcesów wkrótce.
Z ukłonami
Andrzej Korycki