Witam wszystkich serdecznie. Od kilku lat eksperymentuję z drewnianymi modelami okrętów żaglowych, do których zakladam aparaturę RC. Dwa pierworodne poszły na dno jak kamień, na szczęście bez aparatury, pozostałe dzielnie pływają. Na okrętach umieściłem działa toczone ze stali, które również są zdalnie odpalane. Upycham w nie odrobinę prochu czarnego :) Skończyłem już galeon, teraz pracuję nad fregatą. Poniżej troszkę fotek z budowy fregaty i gotowego już galeonu.