.. :p... :D. ..
..dozgonne dziękuje :D
Ale uczeń jezt złośliwy (od samego poczatku) Dobrze za mam ferie. Po takich wypowiedziach to az sie chce same banie dawać. Kraken gdy bylem w twoim wieku tez zylem w blokowisku, mialem imadlo i pilke wlosową plus kilka pilników i iglaków ale w tedey robiłem szybowce.Za drewniaki wziąłem sie po maturze. Duzo ich nie zrobilem, Ingermanland to moj pierwszy a Endeavour drugi do ktorego wrocilem po latach. A co do Małego Modelarza to jest idalna szkola. Papier jest rewelacyjnym materialem. Mozna tak model zrobic ze bedzie duzo bardziej przewyzszal plastyka. Czasem dziwie sie ze plastykowcy smieją sie z papierzaków. Co do trudnosci to zawsze je napotkasz. Choc kiedyś młody czlowiek miał taki przedmiot jak ZPT (zagadka dla Ciebie:)) Nie przypominam sobie ze coś bylo niemożliwe co najwyzej źle wyszło i robilem jeszcze raz. A wtedy zeby zdobyc MM to byla sztuka. Wszyscy z osiedla mielismy chopla na tym punkcie...Ty jestes w duzo lepszej sytuacji.
Pozdrawiam Adam