Czy ktoś ma coś o powozach?

[Ar2r]

Troszkę nie w temacie forum, ale nie mam gdzie szukać pomocy (przekopałem już chyba pół netu i nic).

Kilka dni temu byłem z rodzinką w Krakowie i tam moja "księżniczka" zapragnęła pojeździć po rynku powozem. Jak to w życiu bywa pragnienia księżniczek stają się rzeczywistością (kosztowną). Pojechała sobie raz, pojechała i drugi. Miałem cichą nadzieję, że to koniec tematu.
Naiwny byłem.
Po powrocie do domu stwierdziła, że jej lalki nie mają jeszcze powozu i że w związku z tym tatuś ma taki piękny pojazd jej zrobić.
Teoretycznie drobiazg. Tylko że ja o tym nie mam bladego pojęcia (a fotki w necie nie na wiele się zdają - są zbyt małe i niewyraźne).
Może więc spośród forumowiczów znajdzie się ktoś, kto wie jak to powinno wyglądać?

[vegelus]

Odpowiedz :)

Idz do sklepu z zabawkami i poproś panią o karocę (karetę) dla Barbi (dziana lala) pooglądaj, pomierz (powiedz ,że budujesz zamek i musisz sprawdzić czy zmieści się na podjazd a zabawkę kupisz później) i w ten sposób zdobędziesz plany strategicznej zabawki :)

Narazie mój brzdąc zadowala się linką z węzłem bosmańskim i szeklą :)

[RomekS]

Ar2r napisał:

Troszkę nie w temacie ............
Teoretycznie drobiazg. Tylko że ja o tym nie mam bladego pojęcia (a fotki w necie nie na wiele się zdają - są zbyt małe i niewyraźne).
Może więc spośród forumowiczów znajdzie się ktoś, kto wie jak to powinno wyglądać?

Artur troche z mojej strony ....wrednie,
ale sam prowokujesz...do takiego postawienia sprawy.
Twoja odpowiedz na prosbe
o ewentualne fotki z budowy powozu .... jakiekolwiek...

"Na fotki nie masz co liczyć. Nie mam cyfraczka (sąsiad ma ale kiepściutki).
Tak więc dopiero jak będę robić jakąś kliszę to coś pstryknę....."
...........
A sam domagasz sie fotek ...
do ogladania ???

Tak to wyglada.... niestety....;) :P

[Ar2r]

Zwracając się z prośbą do forumowiczów chodziło mi o fotki na których faktycznie coś widać, czyli o dużym formacie i ostrych, bo takich w necie jak na lekarstwo.
Właśnie dlatego jak do tej pory nie zamieszczam swoich bo i tak niewiele byłoby na nich widać (po co więc zaśmiecać?). Mam nadzieję, że to się niedługo zmieni (mam już upatrzony model i tylko czekam aż cena zrówna się z moimi możliwościami).

Dziękuję tym którzy choć trochę pomogli. Temat zamknięty, gdyż mam już taką ilość materiału, że coś z tego wypłodzę (np. takie cuś).