Dywagacje...

[RomekS]

Stado bizonów może poruszać się tak szybko, jak najwolniejszy
bizon. Kiedy myśliwi polują na bizony, to zabijają najpierw te z
tyłu, czyli najsłabsze i najwolniejsze. Taka naturalna selekcja
jest dobra dla stada jako całości, ponieważ ogólna prędkość i
zdrowie całej grupy poprawia się poprzez regularną eliminację
najsłabszych osobników.
W podobny sposób działa ludzki mózg - może pracować tak szybko, jak
jego najwolniejsze komórki. Nadmierne spożycie alkoholu, jak
powszechnie wiadomo, zabija komórki mózgu. Naturalnie, najpierw
atakuje najwolniejsze i najsłabsze komórki. W ten sposób regularne
spożywanie alkoholu eliminuje najsłabsze komórki, sprawiając, że
mózg pracuje szybciej i bardziej skutecznie.
...... I dlatego właśnie zawsze czujemy się mądrzejsi po kilku
drinkach. ...

[PanLipazMiodem]

Właśnie przeczytałem to swojej kobiecie i nie wiedzieć czemu nie zrozumiała...

[erykmodel1]

Romek the best

[bartes123]

Idąc tym tropem i będąc odpowiednio zaciętym, można doprowadzić do stanu w którym pozostanie nam ta jedna najsuperszybciejsza supermega komóra. I w tej milisekundzie pingu jaki zdoła zrobić będziemy najgenialniejszymi ludźmi na świecie. I prawdopodobnie zdamy sobie sprawę z dwóch rzeczy (o ile czas nam pozwoli):
1)przesraliśmy sobie życie
2)widoków na drugą szansę już brak
Pewnie dlatego nie możemy poznać tych wszystkich geniuszów po alkoholu...

To oczywiście dotyczy tak zwanych perfekcjonistów. My jak wiadomo możemy sobie pozwolić metodą starożytnych spratan na wyselekcjonowanie tylko tych najbardziej niedołężnych komórek i niczym snajper w Sarajewie wykaszać je strzałami z żubra

[radek]

Nie do końca RomekS zgadzam się z Twoją teorią bo:

Popatrzmy na problem z poziomu biochemika - analityka:
Silniejsze komórki (szybciej przetwarzające sygnały) zużywają więcej ATP i jonów niezbędnych do przetwarzania informacji. W związku z tym przy pomocy dyfuzji prostej szybciej "zasysają" z otoczenia brakujące elementy. W tym alkohol. W związku z tym szybciej dostaną "złoty strzał" i padną.

A teraz popatrzmy na problem z poziomu fizyka:
Powołując się na teorię nieoznaczoności Wernera Heisenberga nie da się przy spożyciu dużej ilości alkoholu na raz ocenić położenia organizmu oraz jego pędu do dalszego spożywania.

A teraz z punktu widzenia szowinisty - endokrynologa:
Po spożyciu alkoholu zaobserwowano u mężczyzn nadmierną produkcję hormonów kobiecych.
Objawia się to tym, że:
- mężczyźni zaczynają mieć problemy z logicznym myśleniem
- tracą zdolność prowadzenia samochodu
- często płaczą z byle powodu
Wierzę, że wielu forumowiczów prowadzi badania nad wpływem alkoholu we własnym zakresie, jeżeli gdzieś się pomyliłem, to proszę o sprostowanie moich teorii

[Andrzej1]

Już prostuję :

To nie są Twoje teorie, chyba, że jesteś :
a. biochemikiem - analitykiem
b. fizykiem - teoretykiem
c. endokrynologiem - praktykiem
w jednym.

Poza tym, wszystko cacy.

Z ukłonami
Andrzej Korycki