BIESZCZADY

[ODYSEUSZ]

Witam wszystkich po długiej przerwie.
Okres letni nie sprzyja dłubaniu przy modelu.Więcej pracy niż zwykle i każda wolna chwila spędzona z dziećmi.Mam nadzieję,że długie wieczory i coraz gorsza pogoda zmotywują mnie do odkurzenia szebeki.
Pozwoliłem sobie zamieścić na forum trochę zdjęć z październikowej wycieczki w Bieszczady.
Pozdrawiam.Marcin
PS.Ze względu na ilość śmieci nie związanych z modelarstwem,które umieściłem na forum,proszę moderatorów (jeśli uznają za stosowne) o usunięcie moich wypocin.M.
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady_2010_251_[800x600].jpg[/img]
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady_2010_244_[800x600].jpg[/img]
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady_2010_222_[800x600].jpg[/img]
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady_2010_203_[800x600].jpg[/img]
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady_2010_192_[800x600].jpg[/img]
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady_2010_180_[800x600].jpg[/img]
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady_2010_168_[800x600].jpg[/img]
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady_2010_285_[800x600].jpg[/img]
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady_2010_306_[800x600].jpg[/img]
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady_2010_324_[800x600].jpg[/img]
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady_2010_350_[800x600].jpg[/img]
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady_2010_394_[800x600].jpg[/img]
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady_2010_402_[800x600].jpg[/img]
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady_2010_412_[800x600].jpg[/img]
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady_2010_424_[800x600].jpg[/img]
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady_2010_432_[800x600].jpg[/img]
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady_2010_438_[800x600].jpg[/img]
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady_2010_468_[800x600].jpg[/img]
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady_2010_474_[800x600].jpg[/img]
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady_2010_520_[800x600].jpg[/img]
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady_2010_523_[800x600].jpg[/img]
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady_2010_535_[800x600].jpg[/img]
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady_2010_541_[800x600].jpg[/img]
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady_2010_544_[800x600].jpg[/img]
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady_2010_552_[800x600].jpg[/img]
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady_2010_557_[800x600].jpg[/img]
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady_2010_561_[800x600].jpg[/img]
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady_2010_605_[800x600].jpg[/img]
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady_2010_617_[800x600].jpg[/img]
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady_2010_640_[800x600].jpg[/img]

[ODYSEUSZ]

Bieszczady-zakończenie sezonu.
Korzystając z pięknej pogody przed 1 listopada jeszcze raz wyskoczyłem w Bieszczady na 2 dni,choć obiecywałem sobie,że nic z tego już w tym roku nie będzie.Dlatego postanowiłem ponownie wstawić trochę zdjęć nie związanych z zainteresowaniami KOGI.Mam nadzieję,że użytkownicy nie będą mi mieli tego z złe.
Pozdrawiam.Marcin
PS.Jeśli przegiąłem ze zdjęciami proszę moderatorów o skierowanie śmieci do kosza.M





[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady-pazdziernik_2010_170_[800x600].jpg[/img]
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady-pazdziernik_2010_175_[800x600].jpg[/img]
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady-pazdziernik_2010_178_[800x600].jpg[/img]
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady-pazdziernik_2010_181_[800x600].jpg[/img]
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady-pazdziernik_2010_186_[800x600].jpg[/img]
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/bieszczady-pazdziernik_2010_187_[800x600].jpg[/img]

[myszor]

Marcin , ja Ci dziękuje za te fotki . Nigdy nie było mi dane być w Bieszczadach i bardzo tego żałuje . Napewno są piękne , jak widać na zdjęciach . Może kiedyś tam pojade . Pozdrawiam .

[ODYSEUSZ]

Witaj.
Moja przygoda z Bieszczadami rozpoczęła się 5 lat temu zupełnie przypadkiem i wpadłem po uszy.
Jest to miejsce wobec którego trudno pozostać obojętnym.Można je pokochać lub znienawidzić.
Są to góry inne niż Tatry lub Karkonosze.W Bieszczady każdemu jest daleko,dojazd jest upierdliwy,infrastruktura prawie nie istnieje.I właśnie to jest piękne.Docierają tam ludzie,którzy nie szukają imprez,dyskotek,klubów i restauracji,ale kochają góry.Jeśli lubisz towarzystwo ludzi wybierasz szlaki uczęsczczane,jeśli nie możesz znaleźć miejsca,gdzie przez cały dzień nie spotkasz nikogo.
Każdy odkrywa swoje własne Bieszczady i wraca...
Pozdrawiam.Marcin

[waldek]

W Danii najwyższa górka to 150 metrów, więc delikatnie zazdroszczę takich widoków. Ale są odcinki bardzo kręte, które akurat muszę pokonywać i to codziennie.

[Andrzej1]

Witam
Może nie dotyczy to Bieszczad ale też na "b".
Znalezione w internecie. "Ci, którzy nie lubieją wyrazów niech nie czytajom".

12 sierpnia.
Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu, Boże jak tu pięknie. Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać, kiedy pokryją się śniegiem.

14 października
Beskidy są najpiękniejszym miejscem na ziemi! Wszystkie liście zmieniły kolory - tonacje pomarańczowe i czerwone. Pojechałem na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem kilka jeleni. Jakie wspaniałe! Jestem pewien, że to najpiękniejsze zwierzęta na ziemi. Tutaj jest jak w raju. Boże, jak mi się tu podoba.

11 listopada.
Wkrótce zaczyna się sezon polowań. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś może chcieć zabić coś tak wspaniałego, jak jeleń. Mam nadzieję, że wreszcie spadnie śnieg.

2 grudnia
Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się i wszystko było przykryte białą kołdra. Widok jak pocztówki bożonarodzeniowej. Wyszliśmy na zewnątrz, odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę dojazdową.
Zrobiliśmy sobie świetną bitwę śnieżną (wygrałem), a potem przyjechał pług śnieżny, zasypał to co odśnieżyliśmy i znowu musieliśmy odśnieżyć drogę dojazdową.
Kocham Beskidy.

12 grudnia
Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z drogą dojazdową. Po prostu kocham to miejsce.

19 grudnia
Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdną drogę dojazdową nie dojechałem do pracy. Jestem kompletnie wykończony odśnieżaniem.
Pieprzony pług śnieżny.

22 grudnia
Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Całe dłonie mam w pęcherzach od łopaty. Jestem przekonany, że pług śnieżny czeka tuz za rogiem, dopóki nie odśnieżę drogi dojazdowej.
Skurwysyn!

25 grudnia
Wesołych Pierdolonych Świąt! Jeszcze więcej gównianego śniegu. Jak kiedyś wpadnie mi w ręce ten skurwysyn od pługu śnieżnego...przysięgam - zabiję. Nie rozumiem, dlaczego nie posypią drogi solą, żeby rozpuściła to gówno.

27 grudnia
Znowu to białe kurestwo spadło w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem nosa, z wyjątkiem odśnieżania drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy przejechał pług. Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany pod górą białego gówna. Meteorolog znowu zapowiadał dwadzieścia pięć centymetrów tej nocy.
Możecie sobie wyobrazić, ile to oznacza łopat pełnych śniegu?

28 grudnia
Meteorolog się mylił! Tym razem napadało osiemdziesiąt pięć centymetrów tego białego kurestwa. Teraz to nie odtaje nawet do lata. Pług śnieżny ugrzązł w zaspie a ten chuj przyszedł pożyczyć ode mnie łopatę! Powiedziałem mu, że sześć już połamałem, kiedy odgarniałem to gówno z mojej drogi dojazdowej, a potem ostatnią rozpierdoliłem o jego zakuty łeb.

4 stycznia
Wreszcie wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić coś do jedzenia i kiedy wracałem, pod samochód wpadł mi pierdolony jeleń i całkiem go rozjebał. Narobił szkód na trzy tysiące. Powinni powystrzelać te skurwysyńskie jelenie. Że też myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie!

3 maja
Zawiozłem samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie, jak zardzewiał od tej jebanej soli, którą posypują drogi.

18 maja
Przeprowadziłem się z powrotem do miasta. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś kto ma odrobinę zdrowego rozsądku, może mieszkać na jakimś zadupiu w Beskidach.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

P.S.
Jeżeli nadmiar wyrazów uraża estetyczne uczucia Moderatorów, to proszę o usunięcie tego postu.

[Mietek]

Moja przygoda z Bieszczadami rozpoczęła się w 1962 r. Byłem tam na rajdzie. Przez tydzień łaziliśmy po górkach. Dzika dzicz. Prze cały dzień można było wędrować i nie spotkać nikogo. W 1983 r. pojechałem jako operator radiostacji w Operacji B40 i przez następne 7 lat bywałem tam co roku. Bieszczady są piękne a jeden z moich kolegów wyprowadził się z Warszawy do Polańczyka. Też mam trochę fotek ale nie będę ich wstawiał. Pozdrowienia dla wszystkich Bieszczadników.