Chwalimy się

[Zbyszek]

Czyli wyciągiem na Szrenicę, Śnieżne Kotły, Ścieżką nad reglami do schroniska Pod Łabskim Szczytem no i na koniec Wodpospad Kamieńczyk no nie powiem niezła przechadzka.

[Łukasz_Oleś]

tylko ze my sobie jeszcze utrudnilismy.. pieszo z miasta czarnym szlakiem do kamienczyka.. pozniej dalej pieszo do szrenicy.. dalej kolo 3swinek pieszo szczytami na labski szczyt, dalej na kotly, pozniej wielki szyszak i przez śmielca do czarnej przełęczy i pozniej spowrotem do szklarskiej tez caly czas pieszo ale niebieskim szlakiem w dol czarna przelecza, potem na szlak ktory prowadzi pod sniezne kotly i tam az pod Łabski szczyt i dalej zoltym szlakiem chyba jeszcze jakies 1,5 godziny do miasta :D Byslismy tylko dwa dni wiec trzeba bylo jak najwiecej przejsc :D Wyszlismy o 10, a wrocilismy do miasta o 20 .. ale warto bylo pomimo ogromnego zmeczenia :) I szla z nami nasza mama ktora juz ma ponad 50 lat (ups.. nie powinienem :whistle: :D) i wcale jej nie ciagnelismy za soba :D a jak sie wyspalismy to o 11 poszlismy znowu przez niebieski szlak ktory wychodzi gdzies kolo ul Kasprowicza w gore na łabski szczyt i tamtedy na Łabski wodospad i wtedy szybko na pociag (razem 6 godzin :D ). Bylismy strasznie zmeczeni ale jestesmy juz w domu i odpoczywamy po 10 godzinach pociagiem (ehh :/) I BYLO SUPER :D Pewnie myslisz Zbyszek ze nienormalni jestesmy przechodzac taka trase :D ale chcielismy wykorzystac 2 dni do maximum, i sie udalo :)
Pozdrawiam
Łukasz Oleś

[Zbyszek]

Nie wcale się nie dziwię ja byłem tydzien no i w jeden dzien strzeliłem trase około 20 km w górach to dopiero wariactwo. Góry są super mogłes dać szybciej cynk ze jedziesz to moglibyśmy razem pospacerowac. Schronisko przy wodospadzie Łaby jest trochę "duże" Czesi przesadzili.

[maciejza]

ehh Wam to dobrze .. mi sie udalo tylko "liznac" odrobine gór w te lato .. Ale za rok planuje troszke sie poszwendac .. junior tym razem zostanie u babci ;).

[ataman]

Zgodnie z sugestią Mirka... no i troche dla usprawiedliwienia tego, żem się uniósł w temacie fotografii..
w tym miejscu trochę sie pochwale:
Pod tymi linkami są w zdecydowanej większości moje zdjęcia, w tym wiele zdjęć makro ( tzn zbliżeń ponad normalną konstrukcję obiektywu.. a obiektyw w aparacie, którym robiłem wszystkie zdjęcia, i te wymagające zbliżeń i te z większej odległości, to obiektyw zmiennoogniskowy, czyli zoom)

http://www.muzarp.poznan.pl/muzeum/muz_pol/wyst_wlkp/braz/index_braz.html
http://www.muzarp.poznan.pl/muzeum/muz_pol/wyst_wlkp/k_luzycka/index_kluzycka.html
http://www.muzarp.poznan.pl/muzeum/muz_pol/wyst_wlkp/neolit/index_neolit.html
http://www.muzarp.poznan.pl/muzeum/muz_pol/wyst_wlkp/mezolit/index_mezolit.html
http://www.muzarp.poznan.pl/muzeum/muz_pol/wyst_wlkp/paleolit/index_paleolit.html

a tu , jeśli jeszcze nie straciliście cierpliwości, próbka fotografii, jaką najbardziej lubię uprawiać:

http://www.muzarp.poznan.pl/muzeum/muz_pol/bwalkicz/bwalkicz_hob_foto.html

[Edward Blackbeard Teach]

Atamanie, a jakiego sprzętu używaż? Aparatu analogowego czy wersje cyfrową? Oraz jakiego obiektywu używaż? Ja lubie sobie pofotografować, lecz potrzebuje statyw, ponieważ Gustuje w robieniu zdjęć krajobrazowi, oraz zwierzętom. Niestety ja mam analogowego Nikona, a film kosztuje i jako student niemoge sobie pozwolić na robienie zdjęć zbyt często, zaś jak mam film w aparacie, to spaceruje całymi dniami szukając motywu do zdjęcia. Ja mam Nikon F55 z obiektywem Sigmy 28-80mm oraz obiektyw Nikkor 70-300m (z serii G) Pozdrawiam. A co do robienia zdjęć makro, to nawet mi kiedys jedno zdjęcia wyszło:) zrobiłem kwaitek, oraz ptasznika kolegi:) Pozdrawiam

[Teos]

Witajcie,
jak sie chwalimy to ja też :)
zapraszam do mojej galerii na plfoto:

http://plfoto.com/9837/autor.html

A to jedno z moich ulubionych zdjęć:

[ataman]

Edward Blackbeard Teach napisał:

Atamanie, a jakiego sprzętu używaż? Aparatu analogowego czy wersje cyfrową? Oraz jakiego obiektywu używaż?

Skoro to Hde Park.. to chyba możemy tak nie na temat sobie popisac..
Zdjęcia prezentowane na podanych przeze mnie stronach wykonywane były i analogiem i syf-rą.
Prywatnie używanm analogowego Pentaxa z obiektywem z zestawu 35-80, ponadto podpinam Sigmę 70-300 Makro, konwerter Kenko 2x, oraz przez przejsciówki cały stary osprzęt od Praktiki : pierścienie, mieszek, no i obiektywy , od szerokiego kąta po doskonały stałoogniskowy (choć ciężki jak diabli) Sonar 180 - obiektyw stałoogniskowy zawsze jest lepszy, lepiej rysuje od zooma, w niektórych wypadkach, szczególnie przy fotoprzyrodzie ma to znaczenie.
Mam też służbowęgo Sony DSC 828 - najlepsza na świecie idiotenkamera.. ale ciągle to idiotenkamera...
Teraz napalam się na zakup służbowej, najlepszej na świecie lustrzanki syfrowej, która niedawno pojawiła się na rynku.. szef jest już przekonany.. tylko jakieś bejmy z grantów spłyną... znaczy Pentax K10D - aparat półprofesjonalny, ale może swobodnie konkurować z syfrowymi lustrzankami profesjonalnymi.. a takie jak Nikon D200, czy D80 , Canon 400D albo Sony a100 mogą się schować w najciemniejszą dziurę. I to nie tylko dlatego, że do Pentaksa pasuje 24 000 000 obiektywów Pentaxa z bagnetem K wyprodukowanych dotychczas, a i pewnie z drugie tyle niefirmowych z bagnetem K, ale też dlatego, że wszelkie parametry ma dużo lepsze od konkurencji.
Co do statywu.. przy zdjęciach makro, przy dłuższych czasach, czy też ciut dłuższej lufie statyw jest nieodzowny. Ja mam kiepską Bilore oraz doskonałe Manfrotto. Podobno z nowym Pentaxem K10D można będzie robić zdjęcia z dłuuugą lufą z ręki, bo ma super system stabilizacji obrazu... ale ja akurat nie do końca w to wierzę..
A co do spacerów z analogiem... Żona zawsze sie smieje, jak wracam z parogodzinnego pleneru... że aparat przewietrzony.. Czasami nawet mogę się oburzyć, że przecież dwa lub nawet 4 zdjęcia ptyknąłem.. ( chyba, że idę na "pewne" polowanie, jak np na bobry, po 3 tygodniach podchodzenia tak je poznałem, wiedziałem o której godzinie sie pojawi pierwszy o której następne..... że dwie kolejne wyprawy skończyły się znaświetlonymi dwoma rolkami filmu..)

[Edward Blackbeard Teach]

ataman napisał:

idę na "pewne" polowanie, jak np na bobry

(Nawiązując do twojej wypowiedzi Atamanie, że to jest "Hyde Park" czyli można sobie luźno porozmawiać, nietylko o modelarastwie:))

Ja swoją przygodę z fotografowaniem zaczołem gdy wruciłem z Wakacji. BYłem tydzień w zakopanym, spacerując po naszych Tatrach napotkałem się na kilka pięknych motywów. Niestety niemiałem jeszcze aparatu i z tego powodu nabyłem sobie taki napoczątek, Tani, DObry (jak dla mnie to mógł bym powiedzieć że jeszcze za dobry). Albowiem na jednej z tras napotkałem się na rodzine górskich kóz, oraz w odległości około 150m odemnie zauważyłem też Niedźwiedzice z małymi niedźwiadkami. Szkoda, bo niemiałem aparau a mogłem mieć ładne zdjęcia. W okolicy, gdzie mieszka moja dziewczyna jest bardzo dużo hektarów łąk, i tam spacerowałem z aparatem już przez prawie 3tygodnie. Polowałem na jastrzębia. Po tygodniu spacerów, zauważyłem że poluje w tym samycm miejscu, już prawie go złapałem, tylko że w locie, niemam statywu a mój Nikkor 70-300mm jest dość ciężki i na zdjęciu była tylko plama na niebie:/ Szkoda. Specjalistą niejestem, lecz zawsze można porozmawiać z ludźmi którzy mają długi staż w tej zabawie:) Pozdrawiam i zycze udanych łowów.

Ps. W zime bedę chodził z znajomym mysliwym na jelenie. Może uda mi się pstryknąć jakieś ładne zdjęcia:) Pozdrawiam

[maciejza]

nie mam sprzetu jak ataman ... ale jak to mawiaja potrzeba matką wynalazku ...
moj zestaw macro ;)
to rozkrecony obiektyw heliosa + kartonowy softbox :) .. wszystko to mocuje do canona s2is
...