Odkurzam stary temat z nową koncepcją.
żeby za bardzo się nie rozpisywać to koncepcja jest taka jaj na fot.
Silnik jest komutatorowy na prąd stały 12 V moc gdzieś pewnie z 15 W.
Ma on łożyska kulkowe. "Futerko" jest od starej wiertarki PIKO.
Można w nim mocować pręty o średnicy do 3 mm.
Przy większych stosowany będzie kieł z przetyczką
Za kieł konika "robi" łożysko od wentylatora.
Po złożeniu zobaczę co z tego wyjdzie....
Zamiast teorii .... fotki. Całość jest jeszcze luzem.
Ciekawy jestem czy to "COŚ" coś utoczy....
Tokarka
- Tomek Aleksinski
- Posty: 410
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Tokarka
Cos takiego wyglada lepiej:
http://www.grizzly.com/products/Hobby-Lathe/H2669
http://www.grizzly.com/products/Hobby-Lathe/H2669
- RomekS
- Posty: 3205
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
O:Tokarka
Wiem,
że fabryczne nawet chińskie narzędzia, będą lepsze od amatorskich,
ale uparłem się, że wytoczę tralki do ST z patyków od szaszłyków.
Poprzednia koncepcja „wzięła w łeb”. Teoretycznie powinno to toczyć
a praktycznie głowica od PIKO jest do bani. Nie można poprawnie
(osiowo) zamocować materiału.
Dlatego zmiana koncepcji i powrót do starego mocnego Einhela.
Patyczki idealnie osiowo się mocują w głowicy i nie ma bicia.
Próby z wiertarką i to dobrą, bez bicia, były robione. Mam też solidny silnik z głowicą wiertarską….
Niestety toczenie drobnych elementów nie wychodzi (może „tokarz” do „d” )
przy mocowaniu w uchwycie wiertarki.
Tego typu rozwiązania moim zdaniem są dobre do większych elementów.
Dlatego dalej robię próby z obrotowym kłem i różnego typu mocowaniami.
Ta „pseudotokarka” powinna być OK.
W pracy mam dostęp do tokarki zegarmistrzowskiej, no ale jak toczyć tralki w pracy....:ohmy:
Najlepszym rozwiązaniem jest kupić tralki bo są powtarzalne i bardzo tanie po 30 gr szt.
Wtedy jednak nie będą one własne, tylko kupne......
Jak nie wyjdzie to będzie porządny statyw do Einchela pod wałek giętki.
Powinno się udać... Tylko jeszcze nie wiem czy statyw .......czy tokarka
że fabryczne nawet chińskie narzędzia, będą lepsze od amatorskich,
ale uparłem się, że wytoczę tralki do ST z patyków od szaszłyków.
Poprzednia koncepcja „wzięła w łeb”. Teoretycznie powinno to toczyć
a praktycznie głowica od PIKO jest do bani. Nie można poprawnie
(osiowo) zamocować materiału.
Dlatego zmiana koncepcji i powrót do starego mocnego Einhela.
Patyczki idealnie osiowo się mocują w głowicy i nie ma bicia.
Próby z wiertarką i to dobrą, bez bicia, były robione. Mam też solidny silnik z głowicą wiertarską….
Niestety toczenie drobnych elementów nie wychodzi (może „tokarz” do „d” )
przy mocowaniu w uchwycie wiertarki.
Tego typu rozwiązania moim zdaniem są dobre do większych elementów.
Dlatego dalej robię próby z obrotowym kłem i różnego typu mocowaniami.
Ta „pseudotokarka” powinna być OK.
W pracy mam dostęp do tokarki zegarmistrzowskiej, no ale jak toczyć tralki w pracy....:ohmy:
Najlepszym rozwiązaniem jest kupić tralki bo są powtarzalne i bardzo tanie po 30 gr szt.
Wtedy jednak nie będą one własne, tylko kupne......
Jak nie wyjdzie to będzie porządny statyw do Einchela pod wałek giętki.
Powinno się udać... Tylko jeszcze nie wiem czy statyw .......czy tokarka
- RomekS
- Posty: 3205
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
O:Tokarka-toczenie
Chyba działa...:woohoo:
To pierwsze próby "na oko"
Acha, łożyska kła są z silnika od CDROM.
Te stare CDROM-y bo te nowe to są na panewkach dlatego po pół roku już nie działaja.
No i pytanie ....Jak i czym (jakie noże) toczyć.
To co zrobiłem to ostrzem od noża do tapet.
To pierwsze próby "na oko"
Acha, łożyska kła są z silnika od CDROM.
Te stare CDROM-y bo te nowe to są na panewkach dlatego po pół roku już nie działaja.
No i pytanie ....Jak i czym (jakie noże) toczyć.
To co zrobiłem to ostrzem od noża do tapet.
- Zbyszek
- Posty: 968
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Tokarka-toczenie
Einchela juz mam więc połowa sukcesu teraz tylko buczynka i będzie tokareczka, super mi się to podoba, i tralki tez ładnie wychodzą.
Pozdrawiam!!!
- RomekS
- Posty: 3205
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
O:Tokarka-toczenie
Cieszę się Zbyszku, że na coś się ta tokarka przydaje.
Zaczynam toczyć coraz szybciej i dokładniej.
Dłuto jest dużo lepsze niż noże do tapet.
Do ST potrzebnych jest 7 tralek.
Coś się wybierze....
Zaczynam toczyć coraz szybciej i dokładniej.
Dłuto jest dużo lepsze niż noże do tapet.
Do ST potrzebnych jest 7 tralek.
Coś się wybierze....
- Adam70
- Posty: 268
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- RomekS
- Posty: 3205
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
O:Tokarka-toczenie
Dzięki Adam,
myślę, że wprawię się w toczeniu i poznam jego tajniki.
Już mnie to wciąga i toczę tralki "bez opamiętania". aż się łożyska robią ciepłe.
Już się przekonałem, że nie ma co wkładąć za długich odcinków
bo w części środkowej toczenie jest niedokładne. Najlepiej tak jak na fotce 4 do 5 tralek po 11 mm.
Bez podparcia i obrotowego kła można toczyć najwyżej 1 tralkę.
Kilka fotek jakby ktoś chciał sobie to zrobić.
Maszyna nie jest ładna ale funkcjonalna.
myślę, że wprawię się w toczeniu i poznam jego tajniki.
Już mnie to wciąga i toczę tralki "bez opamiętania". aż się łożyska robią ciepłe.
Już się przekonałem, że nie ma co wkładąć za długich odcinków
bo w części środkowej toczenie jest niedokładne. Najlepiej tak jak na fotce 4 do 5 tralek po 11 mm.
Bez podparcia i obrotowego kła można toczyć najwyżej 1 tralkę.
Kilka fotek jakby ktoś chciał sobie to zrobić.
Maszyna nie jest ładna ale funkcjonalna.
-
- Posty: 214
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Tokarka-toczenie
Witam bardzo mi się podoba:woohoo: , efektowne rozwiązanie problemu pozdrawiam Artur
Kocham Laubzegę
-
- Posty: 214
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Tokarka-toczenie
witam ponownie taka myśl mi przyszła do głowy , mógłbyś zastosować pod konik kła zamiast śrubki prowadnicę rolkową taką jak się stosuje do szuflad w meblach to tak na marginesie pozdrawiam Artur
Kocham Laubzegę