Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Przygotowuję się do zamknięcia głównego pokładu, więc zabrałem się za część wyposażenia, które będzie troszkę widoczne patrząc od dzobiu i przez gretingi.

Tak więc z sapeli zrobiłem kabestan i kołkownicę, ale jeszcze bez kołków.
Kabestan - na stole z frezarką (taką dużą normalną) wyfrezoałem 2 rzędy z frezu trójkątnego obok siebie, z tym jeden rowek był głębszy. Potem poodcinałem 1 mm wsporniki kabestanu. Ośmiokątny wrzeciono kabestanu uzyskałem po cheblowanu na urządzonku widocznym na zdjęciu:

Całość potraktowana olejem 'ala duński' z lokalnego sklepu budowlanego.



Szkoda że większość będzie zakryta.



Pozdrawiam
Jurek

Dalej kołkuje pozostałe pokłady i dziś dla zmiany nastroju oraz przygotowując się do drzwi oraz klap furt zaprojektowałem sobie i wytrawiłem zawiasy do jednych i drugich.
Muszę je jeszcze dokładnie doczyścić zagiąć końcówki i do płyny czerniącego...

A tak sobie wyglądają, mosiądz 0.1 mm:



Jurek

Jurek co Cię skłoniło do trawienia w mosiądzu a nie w miedzi?

PS
Może to o czym pisał Ataman, ze jego płyn lepiej czerni mosiądz?

Co mnie skłoniło - posiadany akurat w domu materiał! :woohoo: Miedź mam od 0.2mm. Poza tym ostatni częściej z mosiądzem pracuję. I tak będzie czarne.

A dalej.... ostatnio byłem dość mocno zajęty. Mieszkając w bloku w święta raczej nie wypada wiercić i piłować więc musiałem zwrócić swoją uwagę na coś bardziej cichego - odlewanie dział!

Wziąłem z półki ze sklepu jeden z moich nowych produktów SYMSIL T – w którym można również odlewać różne stopy metali – do 300 stopni. Oraz jest o wiele twardszy niż inne.
Metodą Mareckiego z klockami zbudowałem pudełko i wstawiłem działo jak widać na zdjęciu:



Metodą Mareckiego z klockami zbudowałem pudełko i wstawiłem działo jak widać na zdjęciu:

Do 100 g silikonu dodałem 5 gram katalizatora:



Metodą słoika którą swego czasu znalazłem albo na Kartonie albo na PWM odpowietrzam masę kauczukową. Słoik po ogórkach z wlutowaną rurką i z drugiej strony zaworek i 2 wentyle od roweru i strzykawka. Mieszanina się odpowietrza jakieś 5 minut.



I tego dnia napełniam formę do połowy:


Następnego dnia pryskam powierzchnie olejem silikonowym jako separator i zalewam resztę formy:



No i dziś po pracy wreszcie sobie formę otworzyłem – piękna – zero bąbli. Teraz musi sobie posezonowa parę dni będę lał albo ze stopu albo z żywicy:




To tyle na razie.
Jurek

No ten Symsil T piekne formy robie. Pewnie i wytrzymuje więcej niz 300C.

Jurku !

Przepraszam że się wymądrzam , ale może będę mógł coś doradzić .
Zanim będziesz lał - powiększ i wyrównaj stożek wlewowy (pewnie nożem lub skalpelem pójdzie to zrobić)
Zwężenie między stożkiem wlewowym , a działem jest troszkę za małe .
Zrób odpowietrzenia od każdego wystającego na bok elementu działa - mam tu na myśli ten pręt .
Forma musi być idealnie sucha inaczej metal może z niej "ładnie wystrzelić" (okulary ochronne , odzież)
Przed laniem formę wstaw do jakiejś metalowej puszki - metal który wypłynie odpowietrznikami
zostanie w puszcze i nie wypalisz dziur w stole .

Ty Panie Marecki nie przepraszaj tylko radź dalej jeśli widzisz że trzeba.
Dzięki za uwagi. OCzywiście powiększę otwór.
Skalpelek tnie gumę w porządku.

Dziurami w stole to się nie marwtię - i tak już podziurawiony i porysowany :)
W tych dniach natomiast muszę znaleźć stopy, szkoda mi cyny jaką mam.

Jurek

Z czego radzicie zrobić reling?

Z tego samego co burty - orzech, czy z czerwonej massaranduby?



Czy może wogóle z czegoś jasnego. Złoty reling napewno odpada. Ma być drewno.

Jurek

wg mnie bardziej fajnie bedzie tu ta czerwona massa....

ale to tylko moje zdanie oparte na wygladzie ze zdjec:)

Wg mnie tez z czerwonej massaranduby.