Strona 17 z 32
					
				Odp:Wodnik 1:50
				: 12 mar 2007, 11:54
				autor: oksal
				Ta skrobaczka to ręczna cykliniarka. Mozna w nich ostrza wymieniac.Ni ema tez problemu z ostrzeniem. Osełka wystarczy.  Kiedys tym i szkłem cuklinowałem drewniane podłogi i parkiet. Ale do głowy by mi nie przyszło aby zastosowac to do modelu:) człowiek się do końca życia uczyB)
			 
			
					
				Odp:Wodnik 1:50
				: 12 mar 2007, 14:24
				autor: JurekBin
				no to ja się muszę udać do sklepu narzędziowego :whistle:
			 
			
					
				Odp:Wodnik 1:50
				: 13 mar 2007, 21:40
				autor: JurekBin
				poszywam pokład. Wiercę w plankach przed przyklejeniem... Każdą plankę i układ mam rozrysowany w komputerze więc wiem gdzie wypadają 
wręgi i jak się zmieniają listwy. Poszywam metodą co czwarta się pokrywa. Będzie widać na późniejszych zdjęciach dokładniej
Mam pytanie do wiedzących więcej ode mnie. Jak wykonać obejmę masztu w pokładzie. Mondfeld pokazuje taki jakby pierścień pokryty płótnem czy skórą na tle kwadratu. Ten kwadrat - to jest drewno czy żelazo i czy wogóle powinno to istnień, a jeśli tak to czy to ma wystawać z pokładu czy powinno być równe z deskami?
Jurek
 
			 
			
					
				Odp:Wodnik 1:50
				: 13 mar 2007, 23:16
				autor: oksal
				Jurek z regulu pod tym fartuchem ze skory byly "kliny" (czy jakt o nazwac?) wokól całgo obwodu masztu. Kliny obwoiązywano opaska linową. W tych planch co ja mam to maszt przy pokladzie wchodzi w drewniany kolnierz. Pewnie i zelazne tez byly. Tyle mogę pomoc
			 
			
					
				Odp:Wodnik 1:50
				: 16 mar 2007, 22:17
				autor: JurekBin
				Dzięki, 
już mam mniej więcej pojęcie jak maszt się 'wbija' w pokład. Zastsouję taki pierścień z drewienka. W międzyczasie dalej poszywam pokład. Moim głównym problemem jest teraz brak czasu...

 
			 
			
					
				Odp:Wodnik 1:50
				: 16 mar 2007, 23:55
				autor: Budrys
				Witaj Jerzy!
Nie mogę teraz dołączyć obrazków mocowania klinami i zabezpieczania przed wodą masztu w obsadzie, ale znajdziesz rysunki choćby u Wolframa zu Mondfeld'a: np. str.219 (mast partners at deck - ring of wedges i mast coats). 
Na marginesie: myślę o odezwaniu się do Ciebie w sprawie pomocy przy planach POLLOX'a, ale to później.
			 
			
					
				Odp:Wodnik 1:50
				: 17 mar 2007, 01:47
				autor: Budrys
				
			 
			
					
				Odp:Wodnik 1:50
				: 17 mar 2007, 22:47
				autor: JurekBin
				Dzięki Wojtek!
mam co oglądać i nad czym się zastanawiać do poduszki :whistle: 
No a dziś było bardzo pracowicie.
Dokończyłem pokrywanie głównego pokładu, zrobiłem jednek odpływ i wywierciłem otwory pod kołki i gwoździe poszycia... aha i wywierciłem otwory pod maszty. 
No i jeszcze zacząłem oklejać wewnętrzne nadbucie z gruszy:
Teraz jak patrzę na otwory w burtach i na pokładzie aż mi się niedobrze robi jak pomyślę ile muszę treenailsów przeciągnąć :S 
Jurek
 
			 
			
					
				Odp:Wodnik 1:50
				: 18 mar 2007, 13:16
				autor: marten_kuna
				Jurku!  Nie przeciągaj!:laugh:  Zrób kołkowanie z ciętych krótkich patycgków fornirowych. Nieważne, że one są kwadratowe w przekroju, po wbiciu w otwór i tak się zaokrąglają. Tą metodę polecają amerykańskie instrukce budowy zestawów, a poza tym paru naszych też już probowalo z dobrym skutkiem
			 
			
					
				Odp:Wodnik 1:50
				: 18 mar 2007, 20:17
				autor: JurekBin
				Za późno... już sobie przeciągnąłem!
Poza tym nie mam forniru
Pracowity dzień przy treenailach. Zacząłem koło 9-tej i skończyłem koło 16-tej z zakołkowaną jedną burtą!
Poza tym zrobiłem test szpilek, po podgrzaniu zapalniczką łądnie się rozpalają do czerwoności i stygną na czarno! Kołkowanie będzie na przemian -  rząd drewniany i rząd stalowy... tak Modnfeld podaje co do okrętów 17-go wieku.
Więc tak Wodnik sobie teraz wygląda:
 
Pozdrawiam
Jurek