Strona 36 z 48
O:Odp:HMS Endeavour Jamesa Cooka 1769
: 22 cze 2008, 21:36
autor: oksal
Perty grotrei nie są ciekawe:) więc fotkę robię na wysokości ławy wantowej grotmasztu. Marnie ta robota idzie, Stefan się już przyznał, że poluje;) i ja też się przyznaję:)

O:Odp:HMS Endeavour Jamesa Cooka 1769
: 24 cze 2008, 09:49
autor: oksal
Kto rano wstaje temu...trochę więcej niż dwie godziny ale zawsze na plus:) to teraz mogę do pracy jechać:)

O:Odp:HMS Endeavour Jamesa Cooka 1769
: 13 lip 2008, 21:44
autor: oksal
U mnie w stoczni żar, płyny pomagają ale inaczej;) Jednak udało mi się zrobić (aż) dwa bloczki, stad też żeby było ciekawiej pokażę fotkę z prowizorycznie podwieszoną grotreją no i oczywiście te daw wymę(o)czone bloczki:))
i w powiększeniu

O:Odp:HMS Endeavour Jamesa Cooka 1769
: 17 lip 2008, 22:39
autor: oksal
O:Odp:HMS Endeavour Jamesa Cooka 1769
: 19 lip 2008, 00:51
autor: Emilius
Adam, nie do końca tak jak mówisz, stropy,stryczki, jako takielunek stały był smołowany, zatem jeśli tylko resztę linki pociągniesz, to jest OK. Ogólna zasada była jednakowa, stały smołowany, ruchomy niesmołowany, oczywiście istnieją kontrowersje odnośnie lin w jufersach , ale to rozwiązania były indywidualne, a na różnych jednostkach mogły być stosowane niestandardowe rozwiązania, ale to wiadomo jedynie z super dokładnych opracowań lub z fotografii a mogło zależeć nawet od preferencji tych, którzy stawiali takielunek na jednostce.
O:Odp:HMS Endeavour Jamesa Cooka 1769
: 02 sie 2008, 00:13
autor: oksal
To ja mam super tempo:) Poniżej prawie gotowa grotreja. Jeszcze rakslot i zwinięty grotżagiel i wieszam. Będzie to ostatni element jaki pojedzie do Tczewa. No może jeszcze zrobię kilka linek takielunku ruchomego no i skrzynkę transportową. Zastosuję podpatrzony patent RyskaW:)

O:Odp:HMS Endeavour Jamesa Cooka 1769
: 13 sie 2008, 14:06
autor: oksal
Dziś jest trzynasty i cholerny pech mnie dopadł a raczej skrzynkę na Endeavor'a. Nie da sie zapakować do samochodu. jest o pięć centymetrów za wysoka, osiem za szeroka aby pojechać w kabinie w pionie. Wejdzie na płasko do bagażnika ale klapa musi być niedomkniętą. Transport na płasko może okazać się pechowy. Coś muszę wymyślić. Skrócenie skrzynki odpada- jak przyjdą bramstengi i flagsztoki to skrzynka na nic się nie zda. Poniżej E w opakowaniu.
EDIT:
Skróciłem ile mogłem- 10cm; chyba na styk dla bramsteng; bagażnik już mi się zamyka:)
Pomimo trzynastego mam nadzieję, że styropianowe zabezpieczenia wytrzymają ewentualne drgania leżącego kadłuba. Sposób prymitywny ale myślę, że te ~1300km pudło objedzie

O:Odp:HMS Endeavour Jamesa Cooka 1769
: 17 sie 2008, 22:22
autor: oksal
W stoczni to jestem z "doskoku" ale udało mi się zrobić otaklowanie bezanżagla bez talii szotowej. Wygląda to tak jak poniżej:

O:Odp:HMS Endeavour Jamesa Cooka 1769
: 19 sie 2008, 20:37
autor: oksal
O:Odp:HMS Endeavour Jamesa Cooka 1769
: 21 wrz 2008, 00:31
autor: oksal
Wróciłem do stoczni:)) dzisiaj wypakowałem E z pudła, siedział tam od zjazdu, prawie 4 tygodnie:)
A poniżej po naprawie szkód- zerwany łańcuch
tu można zobaczyć to samo ale w dużej rozdzielczości
http://www.epomoce.pl/ladujalbum.php?parametr1=HMS%20Endeavour%201768-%201771&%20parametr2=0