Strona 2 z 3
Odp:Flying Fish - Mini Mamoli
: 03 wrz 2006, 22:10
autor: Piotrek
Przykleiłem do kadłuba burty. Niestety producent nie zatroszczył się, by poszczególne fragmenty były wykonane z tego samego gatunku drewna... Na zdjęciu poniżej dobrze widać tę różnicę.
Myślę, że zabejcuję burty na kolor drewna teak, by zminimalizować różnicę koloru.
Wykonałem też płetwę sterową i pomalowałem ją na czarno. Dlugość około 30 mm. Zawiasy wykonałem z pasków papieru szerokości 1 mm i szpilek.
Wyprofilowałem odpowiednio elementy składowe obu masztów i pobejcowałem na kolor jasnego orzecha. Z patyczków od lodów przygotowałem sobie przybory do bejcowania - osobne dla każdego koloru.
To na razie tyle jeśli chodzi o Flying Fish. Na powyższym zdjęciu widać szkielet Karl und Marie, która jest cały czas na etapie szlifowania...
W wolnej chwili przygotowałem też sobie narzędzia, które przydadzą się zapewne przy takielunku.

Odp:Flying Fish - Mini Mamoli
: 06 wrz 2006, 23:09
autor: Piotrek
Kadłub obecnie znajduje się u lakiernika ;-)
Mam natomiast pytanie o łańcuchy łączące kadłub z bukszprytem. Kto wie jakiej wielkości powinny być poszczególne ogniwa oraz jaka jest grubość ogniwa na tego typu jednostkach? Znalazłem wszystko o właściwym mocowaniu, ale tej informacji nie udało mi się odszukać...
Odp:Flying Fish - Mini Mamoli
: 12 wrz 2006, 23:18
autor: Piotrek
Czasu mam teraz niewiele, więc postępy też mizerne. Kadłub cały czas w malowaniu.
Tymczasem wykonałem pokrywy ładowni. Jednak do takich detali trzeba mieć narzędzia odpowiedniej jakości. Sporo się namęczyłem z tymi uchwytami. Muszę zaopatrzeć się w lepsze pęsety...

Odp:Flying Fish - Mini Mamoli
: 12 wrz 2006, 23:50
autor: JurekBin
Piotrek napisał:
Czasu mam teraz niewiele, więc postępy też mizerne....
....wykonałem pokrywy ładowni. .......
do takich detali trzeba mieć narzędzia odpowiedniej jakości. Sporo się namęczyłem z tymi uchwytami. Muszę zaopatrzeć się w lepsze pencety...
Czas, sądzę że to ogólno-światowy problem.
Fajne pokrywy, z czego? I jakieś takie malutkie ;)
Co masz na myśli lepsze narzędzia?
Odp:Flying Fish - Mini Mamoli
: 13 wrz 2006, 01:14
autor: Piotrek
JurekBin napisał:
Fajne pokrywy, z czego? I jakieś takie malutkie ;)
Pokrywy wykonane z listewek tanganika (dołączone do zestawu) - szerokość 2 mm, grubość 0.5 mm.
Wszystkie listewki naklejone na kawałek drewna o grubości 1.5 mm. Dwie środkowe mają nieznacznie ścieniowane krawędzie i pociemnione ołówkiem. Cała pokrywa dookoła oklejona jest tymi samymi listewkami, ale pomalowanymi na biało. Uchwyty były pierwotnie czarne, ale tak się namęczyłem by je odpowiednio uchwycić, że trochę farby się starło. Wolałem już usunąć farbę do końca niż ryzykować poprawianie tak małego elementu.
Co masz na myśli lepsze narzędzia?
Chociażby pęsety... Kupiłem jakieś tanie i strasznie się z nimi namordowałem. Nie są zbyt precyzyjne.
Uchwyt ze zdjęcia był znacznie mniejszy od końcówki pęsety, stąd te problemy.
Odp:Flying Fish - Mini Mamoli
: 13 wrz 2006, 11:01
autor: maciejza
Piotrek napisał:
Uchwyt ze zdjęcia był znacznie mniejszy od końcówki pęsety, stąd te problemy.
Moze ten drucik mozna bylo owinac na czyms? zrobic taka spirale-sprezynke i wtedy poprzecinac tylko ?
Nie musialbys kombinowac z wyginaniem pęsetą?
Odp:Flying Fish - Mini Mamoli
: 13 wrz 2006, 12:45
autor: Piotrek
Tak właśnie robiłem. Zanim go pomalowałem i osadziłem w listewce, to wygiąłem go na igle.
Miałem kłopoty z umieszczeniem tego drobiazgu w otworach... Teraz zrobiłbym to inaczej. Nie obcinałbym drutu na wielkość tego uchwytu, tylko zostawił dłuższy. Otwory przewierciłbym na wylot i z pewnością byłoby łatwiej to zamocować...
Odp:Flying Fish - Mini Mamoli
: 13 wrz 2006, 14:10
autor: maciejza
Piotrek napisał:
Teraz zrobiłbym to inaczej.
jak mawiają "doświadczenie" ;)
co do pęsety ... to bardzo zadowolony jestem z tej:
http://dlapacjenta.pl/sklep/product_info.php?cPath=64_136&products_id=772
fakt ze czekalem na nia ze 2 tygodnie ... fajne sa tez "igłotrzymacze" i kleszczyki naczyniowe.
nie wiem czy wspomnienie o odgryzaczu kostnym nie bedzie zbyt brutalne ... ale tez fajny sprzet ...
Odp:Flying Fish - Mini Mamoli
: 02 paź 2006, 23:30
autor: Piotrek
Mam problem z malowaniem... Próbowałem już dwa razy i cały czas nie uzyskuję zadowalającego efektu. Jeden z problemów, to nierówna granica kolorów. Próbowałem już z taśmą malarską, taśmą klejącą i taśmą izolacyjną... Niestety cały czas widać pewne niedoskonałości...
Innym z problemów jest odchodzenie farby razem z taśmą maskującą. Przy ostatniej próbie (taśma izolacyjna) zerwało mi nawet kawałek powierzchni zabejcowanej listewki:
Wydaje mi się, że położyłem chyba za grubą warstwę zielonej farby. Farba zielona to akryl, czarna - emalia. Może to ma znaczenie? Gdzie tkwi błąd?
Proszę o radę!
Tymczasem będę chyba musiał przeszlifować kadłub i spróbować jeszcze raz...
Odp:Flying Fish - Mini Mamoli
: 02 paź 2006, 23:57
autor: grzegorz75
Najpierw położył bym podkład , a potem obydwa kolory emalią pomalował .Na koniec ewentualnie przeleciał matem albo półmatem bezbarwnym . Taśma Piotruś tylko taka i napewno kłopotu nie będzie . Oczywiście szerokość jaka ci odpowiada .
http://padrebooks.pl/product_info.php?cPath=8&products_id=2567&osCsid=2ef9c68c506112061135b1c9fbf09733