Bardzo ciekawa i wygodna (dla Ciebie) interpretacja prawa !
Ar2r napisał:
Z planami np. historycznych żaglowców dochodzi zaś jeszcze inna kwestia (po 30 latach i tak są free).
Zgadza się , ale nie do końca .
Oprócz praw autorskich są jeszcze prawa wydawnictwa .
Jakiś czas temu przerabialiśmy ten temat chcąc gratisowo udostępnić stare wydania PM na stronach PWM !
Ar2r napisał:Dochodzi mianowicie fakt, że autor takich rysunków, nie jest autorem planów, według których była robiona orginalna jednostka. Skąd ma więc prawo do odpłatnego ich publikowania?
To jest trochę tak, jakby ktoś chciał opatentować jakąś formułę matematyczną (nie wolno).
Żadne wydawnictwo nie ma do tego prawa, ponieważ nie ma prawa do umieszczania na okładce nawet nazwy opracowywanej jednostki (jest to jak gdyby tylko pewna wizja, jak ta jednostka wyglądała i tylko do tej wizji mają prawo). No bo jak, prawo do publikowania planów Santa Marii kupili od Kolumba?
Kolumba do tego nie mieszaj bo on nie rysował planów SM :)
Wiadomo że większość planów to są mniej lub bardziej dokładne wizje ich autorów ,
ale jak sam napisałeś są autorami i mają prawa do tych swoich wizji, które zostały przelane na papier !
Wizja w postaci planów jest ich własnością i kopiowanie bez ich zgody jest po prostu nielegalne !
Ar2r napisał:Czyli wynika z tego fakt, że jeśli nieco zmienię tę wizję (bo np. uważam że tak jest lepiej), to robię już całkowicie nowe plany, do których tylko ja mam prawo.
Jak sam od początku do końca narysujesz takie plany (swoją wizję) to będziesz ich autorem ,
my będziemy stać po nie w kolejkach , a Ty zarobisz miliony o ile nikt ich nielegalnie nie skopiuje i nie rozprowadzi za free :)
Ar2r napisał:Co do tego zaś, co jest w necie, to zdecydowana większość planów (rysunków) jest z lat 50, 60 i 70, są więc legalnie darmo.
Ponadto dostępne są jeszcze plany, robione w Corelu lub AutoCad i są one celowo i świadomie udostępniane przez ich autorów (osobiście jednak nie ufam im na tyle, by coś według nich robić, a ponadto z reguły są niekompletne).
Plany udostępniane gratisowo przez autorów to zupełnie inny temat !
My rozmawiamy sobie o skanach i kserach z różnych wydawnictw .
Masz racje że sporo z nich jest z lat 70-tych i starszych ,
ale ile z nich masz znacznie świeższych , żeby nie powiedzieć współcześnie wydanych .
Co za różnica czy masz jeden nielegalny program czy jeden nielegalny plan (skan) modelu ?!
Ar2r napisał:Tak więc bez obaw, to nie jest trefny towar.
Chcesz powiedzieć że w tych 5 GB planów nie masz ani jednego trefnego ???
:woohoo: :woohoo: :woohoo: