Strona 4 z 5
Odp:HMS Hunter
: 01 lip 2007, 20:03
autor: stefan
PiotrB napisałWyszło jak wyszło. Starałem się jak mogłem. szukałem wsparcia w literaturze i po ludziach. zobaczcie sami co udało mi się wypocić. Jeśli cóś nie tak, patrzajcie jednym okiem
NIe masz sie czego wstydzic, jak dla mnie to wyszło bardzo fajnie, no chyba że...trafi sie ktoś z mikrometrem;):)
Odp:HMS Hunter
: 01 lip 2007, 20:14
autor: Handszpak
Mnie sie też bardzo podoba.
Widać że zrobione z sercem, poza tym każdy buduje przecież na tyle na ile pozwalają mu fundusze, dokumentacja, cierpliwość i umiejętności, dwóch ostatnich cech ci nie brakuje więc nie ma co szukać dziury w całym. Jak to mówią kierowcy wyszło PIKOBELO nic dodać nic ująć.
Odp:HMS Hunter
: 01 lip 2007, 21:52
autor: Adam70
Jak dla mnie pierwsza klasa:)
Odp:HMS Hunter
: 16 lip 2007, 00:46
autor: PiotrB
Witajcie dobrzy ludzie ;)
Wiem, że już macie dość tych Hunterów, ale wrzucę kolejne kroki dłubaniny kornika.
Jest to mały ornament na rufie i parę naciągów na dziobie.
Może ktoś ma inne rozwiązania olinowania, a pierun wi jak tam było. Póki co to się trzymie.

Odp:HMS Hunter
: 16 lip 2007, 11:46
autor: Budrys
PiotrB napisał:
. . . . .Jest to mały ornament na rufie i parę naciągów na dziobie.
Może ktoś ma inne rozwiązania olinowania, a pierun wi jak tam było. Póki co to się trzymie.
Ładna i czysta robota! Ponieważ też rozpoznaję i ćwiczę samodzielne wykonywanie lin to miałbym tylko małe pytanie: z czego są zrobione liny (lub co to za produkt)? Czy to efekt zdjęcia i oświetlenia ale wydają się lekko włochate i szczególnie te w talrepach dają słabe refleksy jak np. poliestrowe? I jeszcze jedno: samodzielnie czernione czy gotowe? Z góry dziękuję.
Odp:HMS Hunter
: 16 lip 2007, 21:31
autor: PiotrB
Hej Budrys
Liny czarne zrobiłem ze zwykłej nici i są naturalnie czarne.
Włochate hmmm.... chyba ich nie opaliłem nad gazem :(
Olinowanie ruchome (brązowe) jest wykonane z nici do haftu krzyżykowego "Mouline".
To prawda, że się błyszczą. Niech już tak zostanie, w dziennym świetle tak się nie rzuca.
Ogólnie, to liny kręcę w paluchach, bez ropa, to prymitywny sposób, ale jak się nie ma ....
O:Odp:HMS Hunter
: 06 wrz 2007, 21:19
autor: PiotrB
O:Odp:HMS Hunter
: 06 wrz 2007, 21:21
autor: PiotrB
ups - i jeszcze jedno z dalszej perspektywy

O:Odp:HMS Hunter
: 06 wrz 2007, 21:26
autor: stefan
No i cacy:) tylko...
Tak mi sie widzi;) że model to na motorku zapiernicza...i to pod wiatr:D
Może trzeba było pokombinować żeby żagle troszke wydymać;)?...
O:Odp:HMS Hunter
: 06 wrz 2007, 22:20
autor: oksal
No to Piotrek prawie koniec. Inicjacja po pancerce w szkutnictwie zaliczona. Co następne?