Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • Pierwszy model - Polaris - Strona 10
Strona 10 z 21

Re: Pierwszy model - Polaris

: 15 mar 2025, 23:20
autor: TomekA
Po pierwszej fazie euforii z modelowania, proponuje teraz wyluzowanie sie, zwolnienie w procesie budowy i dokladne zapoznanie sie z technika poszywania kadluba tak, by proces ten od razu wykonac PRAWIDLOWO.
(Tyczy sie to tez wszystkich innych nowych, poczatkujacych modelarzy, ktorzy ostatnio pojawili sie na Kodze).
Zerknij tutaj (przeczytaj OBIE strony tego watku):
https://www.koga.net.pl/forum/534/47748.html

Re: Pierwszy model - Polaris

: 16 mar 2025, 12:25
autor: Cabelinho
Tymczasem okręcik powstaje a planki jak słoje na drzewie coraz starszy i większy. Od strony pokładu ukladanie i docinanie planek idzie sprawnie, ale od dołu miałem problem z wyginaniem planek i musiałem zrywać kilkakrotnie, miłej niedzieli

Re: Pierwszy model - Polaris

: 16 mar 2025, 22:21
autor: Rokita
Cabelinho pisze: 16 mar 2025, 12:25 ale od dołu miałem problem z wyginaniem planek i musiałem zrywać kilkakrotnie, miłej niedzieli
Chwilka, momencik ;) Planki nie dopasowujesz na wręgach, tylko układasz już dopasowaną. Czyli patrzysz jak lezy na kadłubie, zabierasz ją i potem doginasz, podginasz, naginasz itd do momentu aż na kadłubie będzie leżała równo bez konieczności dociskania. I wówczas "gozdzie" nie są potrzebne. Wierz mi do się to zrobić, sam się męczyłem tak jak Ty aż w końcu mnie cholera wzięła i zacząłem robić inaczej, czyli tak jak napisałem. Widziałem że robisz zakupy w znanym sklepie internetowym, mają tam takie tanie ustrojstwo do gięcia listewek na gorąco, warto zainwestować bo mega toto ułatwia robotę... Jak kładziesz plankę to warto by było aby dała się również skleić z sąsiednia na długim boku. Tu masz dwie warstwy poszycia. Im lepiej ułożysz pierwsze tym się mniej narobisz przy drugim.

Zdrówka i wytrwałości ;)

Re: Pierwszy model - Polaris

: 16 mar 2025, 23:12
autor: Cabelinho
Dzięki za miłe słowo jeszcze na niedzielę. Na dziś koniec, przedemną końcóweczka, tu będzie kombinowanie dopiero :lol: dobrej nocy

Re: Pierwszy model - Polaris

: 18 mar 2025, 00:26
autor: Cabelinho
Powiem tak, szału nie ma, ale zrobione z całych deseczek, więc mały sukcesik jest, teraz klej schnie, potem odgwozdziowanie i docinanie i szlifowanie, szlifowanie, szlifowanie itd., brakło < 1 mm w okolicy steru więc musiałem dokleić 2 deseczki które zeszlifuje. Dobrej nocy

Re: Pierwszy model - Polaris

: 18 mar 2025, 00:35
autor: Cabelinho
Rokita pisze: 16 mar 2025, 22:21
Cabelinho pisze: 16 mar 2025, 12:25 ale od dołu miałem problem z wyginaniem planek i musiałem zrywać kilkakrotnie, miłej niedzieli
Czyli patrzysz jak lezy na kadłubie, zabierasz ją i potem doginasz, podginasz, naginasz itd do momentu aż na kadłubie będzie leżała równo bez konieczności dociskania. I wówczas "gozdzie" nie są potrzebne. Wierz mi do się to zrobić, sam się męczyłem tak jak Ty

Następnym razem tak zrobię, lub zastosuje szpilki z dużymi głowami, takie co się łatwiej wyciąga lub będę dobijał gwozdziarką do połowy.

Re: Pierwszy model - Polaris

: 18 mar 2025, 04:33
autor: TomekA
Nie chce znowu krakac i krytykowac Cie (zwlaszcza ze nie bardzo sie do mych i innych chlopakow uwag stosujesz), ale niestety boje sie ze zle zrobiles poszycie na dziobie - wytknales planki za bardzo ku przodowi, robiac dziob zbyt ostry - strzalka niebieska, zamiast przygiac listewki do ksztaltu stewy dziobowej - strzalka czerwona. Stewa dziobowa i te wstawki wypelniajace tam, sa dosc niedbale, niewystarczajaco wyprofilowane (porownaj etap C5 w instrukcji), wiec teraz, jesli nawet probowalbys od nowa polozyc tam swe pierwsze poszycie, bedziesz mial problemy z ich dokladnym polozeniem na dziobie.

Teraz, jesli na sucho przylozysz swoj kil do kadluba, nie wejdzie on w ta przestrzen, bo jego krzywizna jest inna od krzywizny dziobu na Twym oplankowanym modelu.
Sprobuj, moze sie myle... ;)

Re: Pierwszy model - Polaris

: 18 mar 2025, 09:12
autor: Cabelinho
TomekA pisze: 18 mar 2025, 04:33 zwlaszcza ze nie bardzo sie do mych i innych chlopakow uwag stosujesz
:shock: stosuje się do uwag. Chce całe deseczki a nie jak w instrukcji docinam strzępki. To nie jest niechlujne robienie w porównaniu do instrukcji bo jak pisałem chce docinać i krzywić całe deseczki a w instrukcji tego nie ma. Niestety mój brak umiejetności i nauka na głebokiej wodzie, zmusiły mnie to konieczności wdrożenia planu naprawczego bo nie od razu Rzym zbudowano :? Pomysł naprawczy jest taki: szlifowanie i docinanie, jeśli się nie uda to dwie opcje: A) odetnę tylko końcówki deseczek do ok 3 wręgi i zrobię jeszcze raz z krzywieniem i docinaniem może tym razem się uda, B) odetnę tylko końcówki deseczek do ok 3 wręgi i wrócę do wykonania jak w instrukcji z docinaniem strzepek - dobry generał wie kiedy zawrócić swoje konie 8-) w załaczniku fotografie częsci do korekty, jesli ktoś ma pomysł na mniej inwazyjną korektę chętnie wyslucham i krytykowań też, bo jak boli to się czuje ,że żyje podobno :shock:

Re: Pierwszy model - Polaris

: 18 mar 2025, 09:16
autor: Cabelinho
Cięcie i szlifowanie zobaczymy efekt, ciężki sprzęt trzeba przygotować :lol: a póżniej doginać :shock:

Re: Pierwszy model - Polaris

: 18 mar 2025, 09:23
autor: Cabelinho
Dla przypomnienia sposób z instrukcji w załączniku, jak powyzej napisałem, mogę ostatecznie odciąć deseczki do 3 wręgi i wrócić do planu z instrukcji ale jeszcze nie teraz. Przygotowałem zestaw deseczek awaryjny z Santasima na powrot do instrukcji jesli mnie to pokona ale trzeba walczyć dalej narazie przegrana bitwa a nie wojna 8-) :shock: Może jak żona zaśnie to dotnę deseczki i namoczenie i żelazkiem dociągnę deseczki tylko na dziobie :lol: