Strona 2 z 31
					
				Re: HMS Bounty
				: 12 kwie 2017, 23:00
				autor: dali
				Witam
Fajnie, że Bounty się podoba 

 . Armaty przewiercone i poczernione, trzpienie przytnę do odpowiedniego wymiaru po skończeniu lawet.
Pozdrawiam Piotrek
 
			
					
				Re: HMS Bounty
				: 13 kwie 2017, 03:56
				autor: TomekA
				Jakiego drewna uzywasz na poklady i gretingi?
Czym go konserwujesz?
Ma wspanialy polmatowy odcien i fakturke!
			 
			
					
				Re: HMS Bounty
				: 13 kwie 2017, 11:49
				autor: TomekA
				Aha, widze ze na poczatku relacji wspomniales juz o gatunkach drewna ktore uzywasz...
			 
			
					
				Re: HMS Bounty
				: 13 kwie 2017, 22:29
				autor: dali
				Tomek, pokład jest z olchy pomalowany kaponem, gretingi kupiłem i szczerze, nie wiem, z jakiego są drzewa. Wszystkie elementy na pokładzie maluje olejem to tarasów sadolin w kolorze tek, po wyschnięciu maluje olejem leinos twardy mat, czasem używam oleju saicos twardy mat.
Kilka zdjęć z postępu pracy nad wózkami do armat.
Pozdrawiam
			 
			
					
				Re: HMS Bounty
				: 15 kwie 2017, 00:23
				autor: dali
				Kolejna porcja zdjęć 
Pozdrawiam Piotrek
			 
			
					
				Re: HMS Bounty
				: 16 kwie 2017, 22:17
				autor: dali
				Armaty skończone, zamontuję na stałe jak będę miał jakiś fajny sznurek.
Pozdrawiam Piotrek
			 
			
					
				Re: HMS Bounty
				: 17 kwie 2017, 10:26
				autor: lkemot
				Przepięknie wykonane lawety
			 
			
					
				Re: HMS Bounty
				: 25 kwie 2017, 20:25
				autor: dali
				Udało mi się zbudować ropewalk, kręcenie linek to czysta przyjemność, jakość lin wyśmienita na razie uczę się skręcać, na zdjęciach moje pierwsze liny 2mm, 1.3mm, i 1mm. Linki nie są jeszcze opalone i niezaimpregnowane .
Pozdrawiam Piotrek
			 
			
					
				Re: HMS Bounty
				: 30 kwie 2017, 22:30
				autor: dali
				Poprawiłem kołkownice przy grotmaszcie, były pojedyncze rolki teraz są podwójne.Sznurek własnej produkcji i pierwsze bloczki zaczepione.
Pozdrawiam Piotrek
			 
			
					
				Re: HMS Bounty
				: 02 maja 2017, 15:42
				autor: dali
				Dzwon leciutko potraktowałem oksydą na zimno do czernienia. Dzwonnicę wybrałem z pośród czterech możliwości, w samej „Anatomy of the Ship” są dwie różne dzwonnice.
 Pozdrawiam Piotrek