Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • Żółty Lew 1:40 - Strona 4
Strona 4 z 4

Re: Żółty Lew 1:40

: 06 lut 2017, 17:56
autor: witro
Witam.
Trochę czasu upłynęło, ale coś tam, coś tam... porobiłem.
Najpierw osadzone maszty.
DSC_0434.JPG

Rzut z drugiej strony. Przed pokostowaniem.
DSC_0444.JPG

I spojrzenie od rufy.
DSC_0446.JPG

Teraz mniej więcej ukończony pokład i zapokostowany.
DSC_0452.JPG

Wydaje mi się, że pokost przyciemnił drewno.
DSC_0457.JPG

Jak widać nie udało mi się uniknąć plam na poszyciu. Niby przed bejcowaniem wszystko starannie przeszlifowałem i odkurzyłem, a tu masz.
Pewnie w swojej epoce, kiedy go wodowali, też miał jakieś plamy po smołowaniu :D
A tu pierwsze próby z olinowaniem stałym na bukszprycie.
DSC_0463.JPG

Aha galion, mam nadzieję, że też docenicie :D
Kratownica na fokmaszcie.
DSC_0461.JPG

Na koniec królowa wojny.
DSC_0466.JPG

Chyba, że z tą królową i artylerią coś pomieszałem.
Pozdrawiam
Cdn.
Witek.

Re: Żółty Lew 1:40

: 03 maja 2017, 13:06
autor: witro
Witam Was serdecznie.
Przez "pewien" czas byłem nieobecny. No cóż, nie wiedziałem gdzie ręce włożyć. Niezbyt wiele, ale coś tam powolutku tkałem.
Widzę, że na forum jest w budowie jeszcze jeden Żółty Lew. Może to i lepiej. Będzie można coś podejrzeć.
Ja zacząłem montaż olinowania stałego od jufersów.
20170207_182012.jpg


Pomalowałem i wkleiłem swój galion.
20170210_234843.jpg


Może trochę jak z cepelii - taki żółciutki ;) .
Ale co tam, to w końcu Żółty Lew jest :D .


Ciąg dalszy.
20170213_220525.jpg


Praca przy wyblinkach.
DSC_0467.JPG

DSC_0472.JPG


Przyszedł czas na metaloplastykę.
Trochę gruba ta blacha, ale jakoś umordowałem.
Naprawdę umordowałem. Ostatni raz kiedy lutowałem cyna była nieekologiczna. Była z ołowiem ale jako tako się lutowało.
20170228_185107.jpg


Produkcja seryjna przy buchtach.
Trochę za dużo kleju dałem, ale gołym okiem nie przeszkadza
20170401_184057.jpg

Buchty na swoich miejscach.
20170410_211439.jpg


Ze słoneczek jestem również zadowolony.
20170410_211719.jpg


Szalupa na pokładzie.
20170410_211621.jpg


A pokłady wyglądają następująco:
20170410_211952.jpg

20170410_212132.jpg

20170410_211913.jpg


Rozpocząłem już prace przy żaglach.
Widzę, że nie będzie łatwo. Bardzo wolno mi idzie. Jak coś będzie widać - zaprezentuję.
Pozdrawiam
Witek

Re: Żółty Lew 1:40

: 05 paź 2017, 17:28
autor: witro
Kłaniam się.
Wcześniej nie mogłem, ale już jestem.
Więc do pracy rodacy.
Udało mi się rozwiesić żagle wraz z olinowaniem
DSC_1049.JPG

Tak na prawdę, ożaglowanie które widzimy jest położone powtórnie.
DSC_1045.JPG

W poprzedniej wersji, totalnie nieudanej, niechcący sam sobie pomogłem podjąć decyzję o ponownym położeniu ożaglowania.
DSC_1044.JPG

Przy olinowaniu stałym delikatnym płomieniem opaliłem liny i pozbyłem się niepotrzebnych kłaczków.
Podobnie chciałem postąpić przy olinowaniu żagli.
DSC_1042.JPG

Do olinowania stałego kupiłem na pewno nici bawełniane, a one nie boją się temperatury. Potem je zabarwiłem, położyłem i opaliłem.
Wszystko było ok.
DSC_1041.JPG

Cienkie liny, te do żagli kupiłem w sklepie modelarskim były już zabarwione i też miały być bawełniane.
Piszę miały, bo chyba nie były. Tylko zbliżyłem się ostrożnie z płomieniem - całe ożaglowanie zwaliło się na pokład.
DSC_1037.JPG

Musiały zawierać domieszkę syntetyczną.
DSC_1025.JPG

Ręce mi opadły i muszę przyznać, że zapał też.
W końcu zebrałem się w sobie, a tu mamy wyniki.
DSC_1021.JPG

DSC_1020.JPG

DSC_1007.JPG

Na forach mamy tyle pięknych okrętów przepięknie wykonanych.
Jakieś Vasy, Victory czy inne La... jakoś tam.
A tu moje Żólte Lwiątko.
Dla mnie może być. Bo to moje - "pierworodne". :D
Teraz zawijamy do portu.
Zanim wykonam gablotę, skleję podchoinkowego plastika.
Następnie zabiorę się za Santa Marię w skali 1:65 Artesania Latiny.
Kogowiczom chciałem podziękować za uwagi i udzielone porady przy budowie mojego pierwszego żaglowca.
Podejrzewam, że nie ostatniego.
pozdrawiam
Witek

Re: Żółty Lew 1:40

: 07 paź 2017, 14:36
autor: Witek...
Wnioskuję po wpisie, że poza gablotą to już zakończenie budowy, zatem wielkie gratulacje. Możesz być dumny ze swojego pierworodnego ;) Witka pozdrawia Witek :D